marwins napisał(a):
rozrzadu nie wymienialem a jakby byl zapoln walniety towogole by nie odpalal... ktos mi mowil ze moze to byc jakis czujnik Hala i wlasnie niewiem bo jak ostydnie to normalnie od reki pali i nic mu nie jest
Pzdr
Jakby zapłon był przestawiony to na zimnym by palił a potem w miarę rozgrzania sie silnika miał byś większe problemy.
To co opisujesz to jest książkowy przykład rozregulowanego zapłonu.
Czujnik Halla gdyby padł to byś auta nie odpalił wogóle albo któryś gar by nie pracował.
Weż autko na oscyloskop i niech zbadają czujnik zobaczysz że jest sprawny.
Lampa stroboskopowa też się przyda lub dobre fachowe ucho.
Kopułka palec świece kabelki WN tych żeczy musisz być pewny.
Pozdrawiam
Ps Mogę się załłożyć o kratę że zapłon masz przestawiony

.Rozgrzej autko niech zgaśnie, poluzuj aparat zapłonowy przekręć trochę w lewo lub w prawo na przemian i próbuj odpalić musi odpalic.