.: AUDI KLUB POLSKA :.

POPROSZE KOLEGÓW I KOLEŻAKI ABY WPISAC SZKODY OD MROZU W WASZYCH SAMOCHODACH - TYLO TYCH CO STOJA POD GOŁYM NIEBEM:

PROSZE PODAC TYP + SILNIK

pozdro

startujemy

b4 avant 1.9 tdi


zamarzła na smierc zarówka podswietlania tablicy rejestracyjnej


chyba zamarz łolej w amorkach przednich i auto buja sie na sprezynkach az spojler z przodu zachaczyl o bruzde sniegu

nie daje rady ogrzac sie prawe lusterko - dłużej dochodzi

pali po 2 nagrzaniu swiec po okoo 3 sekundach

(ostatnie noce -15 -23)

B3 1.6TD
Szybko Ci zapalił, moj po trzecim długim kręceniu wreszcie zorientował się, że nie po to kręcę rozrusznikiem, żeby sobie akumulator rozładować. Temperatura rano ok -23stC.
No i dysze mam od 2 dni zamarznięte, choć płyn w zbiorniku nie zamarzł.

ten olej w amorkach to pewnie sie wylał... co najmniej z jednego

Koła straciły wywazenie bo wpadłem na mały placyk i mnie delikatnie poniosło mam nadzieje ze ciezarki z lodu odpuszcza w ciepłym garazu

2,3 NG
Kompletnie zgłupiał
Po odpaleniu jest git natomiast jak już silnik ma koło 60stopni to wskakuje na 5tys obrotów. Po kilkukrotnym gaszeniu spada do 2-3tys. i tak się trzyma dłuższy czas. Dopiero po jakimś czasie wraca do normy.

Silnik od wycieraczek (albo mechanizm) zamarzł po 1,5 godzinnym postoju na mrozie -24st. Udało się rozruszać - jutro smarowanko elementów...

U mnie nic takiego powaznego nie było,ale
zamarzł mi zamek w drzwiach kierowcy i
musiałem troche polatać trzymając drzwi
podczas jazdy

u mnie po zapaleniu silnika dwa razy miga i piszczy kotrolka od ręcznego
ca za cholerstwo? pewnie Dziadek Mróz się odzywa
po za tym nic nie zamarzło, nie zacięło sie, nie skrzypi, zapala od pierwszego razu - 28C na wsi, no problemo amigo
każdemu życzę tylklo takich problemów z autem

ja wczoraj nie odpaliłem, było ok. -30 st.c. po za tym zamarzły spryskiwacze , tylne dzwi po otwarciu nie chciały się zamknąć

-27

jadąc do pracy oszroniłem swoim oddechem kierownicę

u mnie w miare spoko ale zamek w drzwiach od kierowcy lubi zamarznąc i trzeba hulać na otwartych
Mróz nie za mocny w porównaniu w innymi miejscami w Polsce: -23

B4-93 1,9TD (AAZ)
- wczoraj w czasie jazdy, prawdopodobnie zamarzł prawy amortyzator (może się zatarł, bo sprężyna jest ściśnięta - możliwe?)
- palić pali, wczoraj -28, troche musiałem pokręcić ale poszło

jak narazie nic sie nie dzieje,autko odpala,jezdzi jak w lato .................... odpukac stary kondon jeszcze niezle sie trzyma .............
aaaaaa zamarzaja mi spryskiwacze .............

Spanky to jest reklama

Zakopane !!
-32 C zamarzłem na amen
paliwo stacja Jet (podobno zimowe) dolany depresator
akumulator nowy !!
paliwo zamarzło na amen
aku kreci autko nie odpala
na wyswietlaczach krzaczki kompa i klimy
99 % autek na ropke w Zakopcu nie odpaliło a jak odpoaliło to chwile pochodziły i zgasły
w jednych pourywane paski rozrządu w innych zamarzniete paliwo
reanimacja w warsztacie czas 3,5 h koszt 150 zł + holowanie
wszystko inne OK

A mnie nie bo mam podgrzewane buhahaha

reklama dzwignia handlu ......... a tak powaznie to jeszcze nie wiem jak z ta sprzedaza .... chyba szykuja sie inne wydatki ...... ale zobaczymy ......

ten Jet to pewnie sponsorowany przez warsztaty samochodowe

p.s.
a fitr paliwa kiedy odwadniales ?

U mnie oprocz wyjacej pompy wspomagania zadnych dziwnych rzeczy nie zanotowałem.
Chociaz wczoraj po odpaleniu po 24 godzinach postoju przez pierwsze 10 sekund nie wstał obrotomierz