.: AUDI KLUB POLSKA :.

no zeczywiscie niefart przedświąteczny

za błotniki w dobrym stanie okolo 250zł na gieldzie
zawias 50zł
ogranicznik 50zł
drzwi gołe z 300zł
to nie bedzie 500 zł

Zrobiłem rozeznanie wstepnie na allegro i błotnik w dobrym stanie to faktycznie ok 250zł, a samo poszycie drzwi 200zł. W zasadzie zastanawiam się jak to jest z tymi poszyciem drzwi, w poprzednich autach nigdy się nie spotkałem z możliwością wymiany samego poszycia. To jest jakoś skręcane czy jak??

Rama szyby jest przykręcana do poszycia drzwi (śruby widoczne po zdjęciu tapicerki). Poszycie czyli cały dół wraz z zawiasami - lekki i dobry patent Audi

A jeszcze jedno mnie interesuje, jak mam szyby podwójne (bo takie mam) czy jest wtedy jakaś zmiana w drzwiach czy wszystko będzie pasować z każdego modelu??

tylko jedz do jakiegos dobrego blacharza, bo szkoda autka....

No i autko zawędrowało do blacharza, narazie kupiłem drzwi i błonik, za całość dałem 450zł, błotnik nawet w odpowiednim kolorze o dziwo ze zdobyciem części nie było najmniejszego problemu, zdziwiło mnie jedynie to że strasznie dużo wszędzie uszkodzonych części w różnym stanie, dla mnie bez sensu zmieniać uszkodzony na uszkodzony, chyba ze ktoś faktycznie chce jak najtańszym kosztem auto poskładać...

Dzisiaj po południu powinienem widzieć jak sprawa wygląda po zdjęciu drzwi i błotnika, mam nadzieję że nic strasznego tam nie będzie...

No i po oględzinach, słupek cały i zdrowy ale dolny zawias pęknięty... jutro znowu poszukiwania, mam nadzieję że znajdę taki jak mi trzeba ...

rzeczywiscie pech

moze cie pocieszy fakt, ze kazdy w zyciu ma jakas wtope w tym gatunku.

ja na ten przyklad mam do malowania drzwi - bo zabralem autko zony na wyjazd, a ona moim wyjezdzajac z garazu (!!) za szybko skrecila w prawo
niewazne.
ale jesli chodzi o wlasna wtope to rozbilem kiedys przednia szybe w aucie wlasnym otwierajac maske przy podniesionych wycieraczkach ze zdjetymi piorami. Szyba sie nie rozleciala ale sie zrobil pajaczek
tez mnie to bolalo

Wy tu przynajmniej narozrabialiscie cos sam i. Mi dzis obrazony klient rzucil butelka w auto. Na cale szczescie ze trafil tylko w prawy tylny kierunek. Wezwalem policje, spisali co chcieli. Znam tego patafiana z widzenia po rozmowie z jej znajoma wiem tylko ze moge dac sobie spokoj z proba odzyskania kasy...Na szczescie lampke juz dostalem i schnie miznieta mottipem

Ale masz niebezpieczną pracę

To nie praca. To ludzie sa niebezpieczni No ale nie jest zle- jednego poje*a na dwa lata zniose Grunt ze mi np. w szybe nie trafil. A 10cm. w lewo i bym mial po blendzie z A90 Gołymi łapami bym go zatłukł

Gorzej jak się trafi uzbrojony

a tak poważnie, to nawet za coś takiego bym faceta chyba conajmniej odwiedził z nieprzyjemnymi ludźmi w celu ustalenia warunków spłaty kosztów naprawy samochodu...

Na szczescie do wymiany tylko mialem lampe, kupilem za 70zł a przy okazji pomizialem obie motipem ...Wzywalem policje bo poczatkowo chcialem "walczyc" o swoje. Z czasem jak emocje opadly postanowilem dac sobie spokoj. Ja sie tu u nas bede szlajal po policji a on i tak w Polsce tylko na swieta bywa.Pozatym gdyby pieprzna w szybe, blende itp. juz na pewno bym nie darowal... Dlatego własnie uwazam ze na taksowce same polonezy powinny jezdzic. Nawet takiego "szpachla" jak moj szkoda dla takiego bydla.

w sumie rozumiem - wiecej czasu czlowiek straci niz te 70 zeta warte:/
w sumie glupio, ale tez tak robie czsami - odpuszczam, bo szkoda czasu

ja podpinam sie pod temat, dwa dni przed wigilią w mojej 100 C4, 2.5tdi rozkraczyły sie wtryski, 1200zł wydatek... całe swięta auto stoi... eh...

To i ja sie podepne....co rok tak mam ze cos mi sie sypnie i to zawsze przed świetami ... jak nie jakies okno sie zatnie to kolizja... jak nie kolizja to skrzynia..... i to prawie z kazdym autem jakie posiadałem... Widocznie jazda w świeta nie jest mi pisana - jedynie w tym roku nic sie nie wydażyło, z tym żes amochód nie był mi akurat teraz potrzebny...

No i prawie finał sprawy....

"nowe" drzwi, "nowy" błotnik, "nowe" oba zawiasy (dolny pęknięty, górny rozciągniety"), jeszcze czeka na lakiernika, w poniedziałek ma się brać do roboty.

By nie brak odpowiedniego lakieru na w/w elementach to wszystko wygląda jak dawniej tzn wszystko ładnie spasowane, wiec myślę, że jeśli tylko jeszcze lakiernik nieczego nie sp&*#$li to będzie gitara

Drzwi zamykają się lepiej niż przedtem a wydawało mi się że już się super lekko zamykały...