.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam
Jestem szczesliwym posiadaczem c4 s4 4.2 v8 abh 93r
mam troche oszczednosci wiec nadeszla wiekopomna chwila, chcialbym doprowadzic moja niunie do perfekcji tzn.

nowy lakierek,
wyczyscic i odnowic wnetrze,
wymienic zderzak przedni bo jest troszke przyniszczony,
spasowac idealnie kazdy element
poprawic co tam potrzeba
itd itd itd

tu moje pytanie
czy ktos moze polecic dobrego lakiernika,zaklad czyszczacy wnetrza, dobrego blacharza z warszawy i okolic??
i czy wogole warto bawic sie w cos takiego??
prosze o szczere do bolu wypowiedzi poniewaz zalezy mi na tym.

Zakładając, że doprowadziłeś autko do pełnej sprawności technicznej to ma to sens jak najbardziej. Jeżeli jednak chcesz zaczynać od lakierowania to IMO zaczynasz od końca.

co do sprawnosci technicznej jak najbardziej!!!
ostatnia rzecza ktora zrobilem pod maska byl rozrzad za 2500zl
reszta bynajmniej w najlepszym stanie

No autko dobre...tylko jeżeli twój charakter oddaje filmik z podpisu to widze krótki żywot tego autka.....może nie lakieruj

Lightmen: a po bulki w niedziele ma jezdzic?

a co jest na filmiku takiego ze uwazasz iz autko bedzie mialo krotki zywot??



mozna miec samochod ktorym jezdzisz tylko raz w miesiacu do kosciola i akurat ci ktos je skasuje a mozna jezdzic po 1000km dziennie i nic sie nie stanie wiec nie rozumiem twojej wypowiedzi.

moze to ze gdyby ten tir ci nie zjechal juz bys ty nie pisal...ekscytujace jest byc misttrzem prostej zwlaszcza przy rzedzie wyprzedzanych samochodow...pamietaj jednak ze czasami moze byc taki moment ze z drugiej strony tez bedzie taki jak ty... tak czy inaczej fajna furka abys sie nia cieszyl jak najdluzej

Mod patrzy
Panowie bez zbędnej spamerki.Kolega zadał pytanie dotyczące auta a nie tego co ma w podpisie.

mistrz prostej?? dobre zwlaszcza przy 80km/h
powiedez mi jeszcze ze nigdy nie zjechal ci nikt z przeciwka

ale nie wazne,
pytanie jest inne i ciagle nie ma zadnej konkretnej wypowiedzi.

temat jest "a co klubowicze na to"...iii sam autor dodał że mamy byc szczerzy do bólu...wiec jestem szczery i czytam wszystko łacznie z podpisem bo widze klubowicza post pierwszy raz.. skomentowałem od razu nie zakładając nowego tematu dotyczącego podpisu owego klubowicza...moze sie mylę...ale Ufo oddał o co chodzi ....a Mod niech patrzy......

Jeśli uważasz że dalej będziesz miał szczęście z tymi tirami i masz kase to nic sie nie zastanawiaj i maluj. Jeśli autko masz wstanie technicznym dobrym to dlaczego nie. Fajnie mieć zadbaną fure. No chyba że chcesz sprzedać samochód za pół roku to wsumie nie opłacalna inwestycja ale jak jeszcze chcesz pojeździć to jak najbardziej

P.S. Nie polece ci niestety nikogo dobrego kto ci go ładnie pomaluje ale wnętrze (tzn. tapicerke) Sam sobie możesz fajnie wyczyścić. Ja to zrobiłem vaniszem w proszku do plam (nie tym do dywanów i tapicerki tylko tym zwykłym do wybawiania plam) Mam jasną tapicerke i mówie Ci schodzi wszystko zajebiście:!!:

P.S. 2 Uważaj na tych prostych fajna fura szkoda by bylo

Pozdro

wreszcie jedna konkretna odpowiedz i na temat!!!

co do tego jak jezdze i co robie na drodze to jest moja sprawa i kazdy moze se mowic i pisac co chce
powiem tylko dla swietego spokoju zeby juz nikt nie cierpial z powodu tego tira to to ze droga byla na tyle szeroka ze bez jego zjechania na pobocze tez bym spokojnie wyminal inne auta niestety ujecie kamery inaczej to oddalo.

panowie dajcie se juz spokoj ze zbednymi komentami i dajcie konkretne wypowiedzi na temat!!!
dodam tylko ze auto nie idzie na handel robie je tylko i wylacznie pod siebie poniewaz nie mam zamiaru go wogole sprzedawac

nie tylko Twoja, bo nie jesteś sam na tej drodze. Pamiętaj o tym.


A wracając do tematu, to eSka więc pewnie jest skóra pod dupcią => wanish odpada. Poszukaj był już na forum wątek o czyszczeniu skóry, ale moim skromnym zdaniem lepiej to powierzyć fachowcom. Jeden dzień nikogo nie zbawi, a mieszkasz w takim miejscu, że na pewno kogoś znajdziesz, koszt też relatywnie nie jest ogromny. A co do malowania, warto zrobić jakieś poglądowe foto, żeby przy sprzedaży nie było, że to auto z przeżyciami. A wiadomo, że dobrze położony świeży lakierek prezentuje się bosko. Powodzenia w pracach.

No tak na skóre vanishem nie podziałasz

na filmiku nic przerazajacego niezauwazylem,

a lakier w jakim masz stanie? jak oryginalny, to moze da rade jakos go odnowic? pozniej jak bedziesz sprzedawal auto klient bedzie sie rzucal ze auto cale po laku jest....

i ty to mowisz ten co w 10 Godzin z Brighton do polski jedzie a ja myslalem ze moje 20 godz to dobry czas

we wnetrzu skory nie mam bo nie lubie i szukalem takiej co jej poprostu niema, sa za to ladne czarne profilowane fotele tylko ze niestety poprzedni właściciel dupska nie myl i jest troszke brodno.

co do lakieru to jest oryginalny oprocz lewych dzwi przod i tyl, oraz lewego przedniego nadkola bo ktoregos dnia trza bylo wymienic
a jego stan zly nie jest poprostu chce miec 14-to letnie autko ktore wyglada jak by dopiero co z fabryki wyjechalo

pisalem juz ze NIE SPRZEDAM mojej niuni nigdy poniewaz jest to auto ktore zawsze chcialem miec wlasnie taka v8 s4 wlasnie czerwona, wlasnie avant wlasnie czarna w srodku bez skory

a jezeli juz zycie by mnie zmusilo do sprzedazy to bedzie to ostatnia rzecz ktorej sie pozbede.

JA bym sprzedał dołożył kase którą mam władować w odnawianie auta i poszukał coś młodszego i ładniejszego No i więcej kucy to może będziesz godnym przeciwnikiem na kolejnym zlocie na lotnisku!

hehehe sero widze ze humorek dopisuje

poczekamy zobaczymy gdyby tylko te abh nie cierpialy na brak powietrza to bym nic nie robil tylko ladowal w silnik

ps. a jak tam turbinka jest juz nowa??