Dzis właśnie kolega mnie poinformował że w stojącą pod jego domem moją czerwona S2 wjechał samochód. ;(
Nie wiadomo kiedy to było i oczywiście nikt nic nie widział, a ten co mi zniszył eseczke pojechał w
*****.
Zniszczenia nieduże bo zderzak przedni i błotnik.
Ale
****** boli to że eska mająca 15 lat nigdy nie była lakierowana bo nic nie miała uszkodzonego a tu taki
**** mi ją zniszczył.
Teraz będę szukał zderzaka ze spryskiwaczami( bo taki w niej jest (był).
Plan jest jeden , znaleźć zderzak w kolorze czerwonym ze spryskami (nigdy nie naprawiany oraz niemalowany - czyli czerwień musi być już delikatnie wyblakła) oraz taki sam błotnik.
Czyli nigdy nieruszany z fabrycznym kilkunastoletnim lakierem.
Błotnik właśnie wylicytowałem w niemczech i będę musiał po niego pojechać - czy spełni moje oczekiwania to nie wiem.
Ale najtrudniejsze zadanie to zderzak z fabrycznym lakierem czerwonym i spryskami.
Gdyby ktoś gdzieś widział taki zderzak na sprzedaż to wrzucajcie info - ale wymagania takie są jak pisałem - półśrodków nie będzie.
A tego
***** co mi ją popsul jak kiedys sie dowiem kto to to polamie bez skrupulow.
EDIT Piotruś: Przesadziłeś Kolego z tymi przekleństwami ... .