Sprawa już jest nieaktualna...
Chodziło o to, że moja żona szukając pracy została zaproszona przez tą firmę na okres próbny.
Warunki najpierw wydawały się bardzo fajne, niemniej zastanawiała bardzo duża rotacja pracowników i niektóre "dziwne" zasady.
Poszperaliśmy więc troszkę w necie, pogadaliśmy z różnymi ludźmi i wyszło nam, że nie jest tak różowo.
Generalnie celem działania firmy jest szukanie kontaktów i podpisywanie umów (za podpisanie umowy płaci się w tysiącach), a nie koordynacja, czyli kojarzenie firm ze sobą.
Ponieważ obracają się wśród bardzo małych, małych i średnich przedsiębiorstw prowadzonych przede wszystkim rodzinnie, to pewnie dlatego nikt jeszcze nie wywołał grubszej awantury.
A, że od czasu do czasu kogoś skojarzą ze sobą, to mają jakieś referencje...
Podsumowując:
- Ostrzegamy przed pochopnym ufaniu w pięknie brzmiące intencje i profesjonalnie wyglądającą obsługę w/w firmy.
- Żona już podziękowała za dalszą współprace...
P.S. Wnioski te wynikają z analizy działania biura "od strony kuchni". Nie opierają się jedynie na narzekaniach zawiedzionych współpracą klientów...
...Acha... Dziękuję wszystkim za zainteresowanie i rady... także te na priva