.: AUDI KLUB POLSKA :.

S z podpisu, szybko i komfortowo - 1600km w tym roku, na zeszłoroczne wakacje wybrałem się B737, no i zimowe wypady kilka razy w sezonie PL/SK/CZ - też bez żadnej awarii.
A4 z podpisu - oj nalatała się - 2400km to najdalej jak była - po drodze straciła tylko dwie opony w Rumunii - nigdy nic
Najgorsza chyba trasa to 2010 - Korcula, i przejazd do Ploce na prom - w górach po zjechaniu z Jadranki było 45*C - ale to była włoszczyzna - więc miała pakiet na ciepłe kraje
80 B3 - tatowa teraz swego czasu w innych rękach - 1400km - bez żadnego problemu, ale i bez klimy

Dokładnie. Wczoraj wracając z Niemiec padł mi alternator.
W zeszłym tygodniu zrobiłem moim Audi V8 4.2 trasę: Dobre Miasto, woj. Warmińsko-Mazurskie - Waldshut-Tiengen w Badenii-Wittenbergi, Niemcy. Łącznie przejcechałem ok 3500km.
W drodze powrotnej koło Poznania padł alternator. Walczyłem do końca, ale ostatni 50km musiałem wracać lawetą:

Jak ładował go na lawetę, stałem w deszczu zmarznięty ze łzami w oczach ...
W podróżach po Szwajcarii V8-ce towarzyszył Mercedes 300D Automatic W123 '79 od nowości w jednych rękach :



W drodze powrotnej spotkałem na autobanie w okolicach Stuttgartu Poloneza na polskich blachach NBR, który pomykał z prędkością 160-180 km/h :


Ogólnie wycieczka bardzo udania. Smażenie się w ciepłych krajach nie jest dla mnie

Mieszkalem w UK ponad 6lat. I robilem trase z Wafki do Surrey tylko 5 razy A6 2.5tdi 1999.
Teraz mieszkam niedaleko Monachium. Jezdze do domu 4 razy do roku. Moj rekord Schliersee-Monachium-Berlin- Warszawa 1175km moim A6 Avant 3.0tdi Quattro 2006 to 8,5 godziny ale przy bardzo malym ruchu na drodze
Komfort, pelne wyposazenie, silnik, az chce sie jechac. Zgadzam sie jednak, ze automatyczne wycieraczki czasem glupieja. Zwlaszcza przy predkosciach powyzej 180km/h

Na wiosne zamierzam zabrac autko mojej zony. A1 Sportback 185PS Stronic jeszcze pachnie nowoscia...