RafiA6 napisał(a):
Ja napisze tylko tyle... jezdze Audi A6 2.5 tdi i w zyciu bym nie zmienil na agro silnik 1.9tdi, to juz moja 3-cia A6-tka z tym silnikiem i zero problemow, spalanie w granicach 7/100 ale mi to nie robi roznicy litr czy dwa a klekoczace i kopcace 1.9 tdi tez na wode nie chodzi a tak poza tym to dla mnie wiocha miec pod maska takie cos, w dodatku nie wiem z jakiego powodu A6 czy A4 z agro silnikiem kosztuje 5 tys wiecej niz 2.5 tdi.... za roznice w cenie to jesli nawet to mam nowe wałki, rozrzad i jeszcze na wache zostaje i wtedy jezdze rok czy dwa bez otwierania maski a w 1.9 to co chwila cos a to turbina a to pompa, alternator, napinacz paska wielorowkowego i tak wkolo Macieju (szwagier ma to cos o tym wiem) ja w ciagu 4 lat to w moje A6-tki 2.5 tdi nie wlozylem tyle co on w 4 miesiace wlozyl w 1.9, co wiecej moge tez szczerze polecic Forda Mondeo TDCI..tak TDCI nie TDDI bo w tdci jak padna wtryski to sie bierze klucz od swiec od WSK-i
wykreca siwce np pod blokiem, wkreca po regeneracji (1600zl kpl) i jedzie sie dalej ok 200tys km, a jak padnie pompa w TDDI to juz tylko mechanior... a padaja pompy nagminnie, takze przestancie zachwalac te 1.9 bo smiac mi sie chce, zaraz ktos powie ze A6 jest tyle drozsze bo lepsze, nic bardziej mylnego, drozsze jest tylko z powodu niskiej podaży, na 100 A6 diesli jest jedna z silnikiem 1.9 i tyle, dlatego drozsza
Sugeruję wizytę u dobrego specjalisty.
Zachwalanie TDCI i 2,5 TDI V6 to już poważna sprawa.
Dorzuć jeszcze multitronica i uznam że powinieneś odlecieć na K-Pax ...
Nie chodzi tutaj o to że mam już ente 1,9 TDI na pompie i psują się N75 lub uszczelki pod deklem, ale nawet doświadczeni przez los i 2,5 TDI V6 swapują je na 1,9 ...
Zastanów się chwilę, chlapnij dobrego Whiskacza i odwołaj zeznania.