.: AUDI KLUB POLSKA :.

Uważajcie jak się ścigacie na to, żeby nie wsadzić innego biegu niż trzeba.... ja dzisiaj podczas ściagania z jakąś Corollą.. wsadziłem zamiast V III... nie muszę chyba powiedzieć co zobaczyłem na obrotomierzu.... było to efektem złego ułożenia się drążka, który jest u mnie uszkodzony...

Przestrzegam !!!

P.S. Moje audi nie ma odcięcia.....

witam DeS
ważne jest kto wygrał niedałeś się japanowi
mam nadzieje że skrznka jest oki po takiej redukji?

Hehe, przyznaj sie poprostu ze sie wystraszyles i za mocno zredukowales bo ta ciezarowka z przeciwka juz tak trabila i mrygala ze trzeba bylo cos zrobic...
Pozdro MJ

Coz...to nie poczules przed puszczeniem sprzegla ze drazek jest w zlej pozycji? Ja to zawsze w mysli sprawdzam kiedy ostro zmieniam biegi...

DeS kupuj automata

Dobrze że to było III a nie I....

ciesz sie ze tylko obrotomierz cie tak zszokowal ... zazwyczaj w takich przypadkach skrzynia biegow zostaje w miejscu zdazenia na drodze a nie w aucie

ach te corolle ja jakis cza temu tez mialem przyjemnosc sie scigac z jednym takim brzydkim japonczykiem co prawda roznica wieku miedzy moim rumakiem a tamtym bordowym czyms wynosila przynajmiej 10 latek ale wtedy z mojej niuni wycisnalem v-max. jakiego jeszcze nigdy nie przezylismy wspolnie 185 albo 186 cos kolo tego gosciu wloczyl kierunek i mnie lyknal co prawda zajelo mu to troche czasu ale moja bezsilnosc byla okropna o obrotach wspomne ze udalo mi sie wykrecic na V biegu 5 tys strach pomyslec co by bylo gdybym zamiast V wbil III ale od tej pory nie lubie toyot

Nie no autko śmiga dalej jak ta lala.... a powodem złego wrzucenia biegu było to, że drążek wyskoczył mi z tego elementu trzymającego kulę... tak coś czułem, że nie ten bieg wskoczył... ale musiałem sprawdzić...corollka cały czas byłą za mną...

audi to audi, corolka, takiej redukcji pewnie by nie przezyla

ale swoja droga takie corolki to zwinne "bestie" , znajomy ma 2,0 mniej wiecej z 1995 roku. potrafi zaszkodzic a 80 z silnikiem 2,3. przyspiech do 100 maja taki sam w granicach 9 sek. z tym ze corolka ma krotszy 3ci bieg tak do 130 max , czyli idą baty dla audika ale powyzej 150 role sie odwracaja, bo corolka zaczyna puchnąć powyzej 170 zamienia sie w taczke.

Wkurzające sa wszystkie takie lekkie popierdółki, cholerstwo ma niezle odejscie z miejsca. Np lanos 1,6 16v, na 1szym biegu i do polowy drugiego jedzie tak jak moj turbicz az smiac sie chce, oczywiscie jak wkladam 3 to juz jestem 15 metrow z przodu

DeS - gratulacje
a potem sie dziwicie, ze coś sie dzieje ze skrzynka.
a automaty - sa jak zawsze dla bab
przynajmniej ja wiem, ze w moich autkach nikt tak wczesniej nie zrobil
kup se automata DeS

Kumplowi przy czymś takim upierdzielił sie zawór. Reszty można sie domyśleć.

No dzisiaj wszedłem pod auto z tłumikarzem, bo coś mi grało pod autem..okazało się, że mam urwaną rurę wydechową za katalizatorem... tylko nie wiem czy od strzałów ze sprzęgła czy z wczorajszego nagłego przełączenia na V-tec :P:P

hehe, ja jak zimą na jedynce przekopalem i wrzucilem dwojke to lape pod skrzynia rozwalilem

No nie mozna powiedziec ze masz pewnosc ... moze jakis kozak sie bawil w reczne redukcje ... a na dwojce nie ma blokady takiej akcji, czyli teoretycznie mozna to zrobic