Jak to sprzedający wystawił mnie do wiatru

*Robi*

No to koles powinien dostac w łepetyne skronmie mówiac jak tak to wyglądało.Czysty dupek ,ja bym mu nie popuscił za paliwko...ciota jedna z jednym sie umawia a komu innemu sprzedaje.

Milo

Krzycho napisał(a):

Milo, aukcja sie nie zakończyła, więc zalicytuj, ziomek zapłaci podatek od sprzedaży i dostanie negatywa, że wystawia towar którego nie posiada :diabel:

Nie chce robic wsi znizajac sie do jego poziomu i tak juz domnie dzwonił ze wypisuje mu niby jakies sms-y z netu. Grzecznie mu wytłumaczyłem że to nie ja ale skoro tak postepuje to co sie dziwi :):

ROBI napisał(a):

ciota jedna z jednym sie umawia a komu innemu sprzedaje.

No własnie

dlamnie nasza rozmowa telefoniczna była już w pewnym sensie umową a na miejscu taki ZONK

Mam nadzieje ze trafi sie jescze takie fajne ACQ lub AC bo to co ogladałem narazie to sie na zyletki nawet nie nadaje.

Hugo · **Dołączył(a):** 19.lip.2003 14:18:17 **Posty:** 3402

Milo napisał(a):

Krzycho napisał(a):

Milo, aukcja sie nie zakończyła, więc zalicytuj, ziomek zapłaci podatek od sprzedaży i dostanie negatywa, że wystawia towar którego nie posiada :diabel:

Nie chce robic wsi znizajac sie do jego poziomu i tak juz domnie dzwonił ze wypisuje mu niby jakies sms-y z netu. Grzecznie mu wytłumaczyłem że to nie ja ale skoro tak postepuje to co sie dziwi :):

.

Wcale się nie dziwie , że dostaje smsy.Zrobil Cię w jajo , opisałeś to wszystko na forum , a w aukcji jest numer do niego :peace:

emge

Ludzie są jednak beznadziejni. Myślę jednak, że może tak miało być. Może wyjdą korby bokiem

, a tobie znajdzie się jakiś ładny wypasiony metalic

Milo

Hugo napisał(a):

Milo napisał(a):

Krzycho napisał(a):

Milo, aukcja sie nie zakończyła, więc zalicytuj, ziomek zapłaci podatek od sprzedaży i dostanie negatywa, że wystawia towar którego nie posiada :diabel:

Nie chce robic wsi znizajac sie do jego poziomu i tak juz domnie dzwonił ze wypisuje mu niby jakies sms-y z netu. Grzecznie mu wytłumaczyłem że to nie ja ale skoro tak postepuje to co sie dziwi :):

.

Wcale się nie dziwie , że dostaje smsy.Zrobil Cię w jajo , opisałeś to wszystko na forum , a w aukcji jest numer do niego :peace:

emge napisał(a):

Ludzie są jednak beznadziejni. Myślę jednak, że może tak miało być. Może wyjdą korby bokiem , a tobie znajdzie się jakiś ładny wypasiony metalic

Pewnie tak miało być, nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło :):

mastah22

Czysty debil,ale ja tez na takiego trafiłem,tylko ze z Kozieglów...
Pojechalismy na giełde rozgladac sie za autem,nie miałem w zasadzie checi kupowania w tym terminie,jechałem raczej poogladac auta,polowałem na Poloneza.Podbijamy do goscia,stoi biały poldek stan igła rok 96 1.6gli z LPG.Normalnie ideał,połozyłem sie pod niego,poogladałem co mozna posłuchałem silnika i sie napaliłem...Mysle zagadam a nie miałem przy sobie grosza,cały kwit w domu.Koles wydawał sie ugodowy,zaproponowałem,ze sie rozjezdzamy on sciaga kartke jade po kase i zaraz u niego jestem(bo giełda sie konczyła) z domu miałęm jakies 230km do niego,koles sie zgodził,poszlismy razem na mała giełde gdzie jego syn sprzedawał jeszcze CC700 i uzgodnilismy taka forme sprzedazy,zaproponowałem ze zostawie mu dowód osobisty jako gwarancje,nie chciał,wiec nei nalegałem.Pedzilem do domu jak głupi,brakowało mi 1000zł,szybka pozyczka od kumpla,obiad i jazda...Ale mysle eee zadzwonie... Dzwonie na stacjonmarny(bo taki podał),odbiera zona i oznajmia ze jeszcze nie wrócił z giełdy,mysle poczekam bo czułem wała w powietrzu,powinien juz dawno byc w domu bo miał blizej ode mnie...Faja,kawa pierdzenie w stołek dzwonie po godzinie,odbiera typ i oznajmia ze go sprzedał na giełdzie,i to jeszcze taniej niz sie umawialismy,zwyklinałem go i rzuciłęm słuchawka...Ale po czasie juz nie załowałem ze nie kupiłem 1.6 bo trafił sie 103km 1.4 16v a to niebo a ziemia pod wzgledem osiagów...
Adiola przybyła z holandii,Tesc ja tam kupił i przywiózł mi pod dom,nie chciałęm zmieniac auta na starsze,ale jak ja ogladnąłem i usłyszałem cene to sie skusiłem

Combi · **Dołączył(a):** 10.sty.2006 23:30:51 **Posty:** 788

Według mnie nie masz co płakać po tej Audi. Jak w każdej Coupetce z tego rocznika jest coś do pogrzebania (zapewne sporo), a w dodatku kolor fatalny, czysta seria + kilka pseudotunningowych dodatków. Żeby to autko w miarę wyglądało trzeba włożyć jakieś 5 tys. nie licząc przemalowania

chociaż być moze należysz do ludzi, którzy nie lubią wykorzystywać potencjału wybranych modeli

Co do samej sytuacji to jest żałosna. Powinieneś zażądać zwrotu kasy za paliwo. Jeśli trafiłbyś na jakiegoś frajera jak niektórzy wyżej (bo koleś na pewno nie jest uczciwy skoro Cię tak wyrolował) to skończyłoby się tylko na podróży, a tak jesteś w plecy.

Darek K

hej,

co prawda troche off, bo linka zarzucilem juz w innym watku, ale takie cos mi wpadlo w oko.... http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=116929042

powodzenia i wytrwalosci

oliwer78

Milo napisał(a):

wystarczyło powiedzieć jaka jest sytuacje i przyjechał bym najwyżej w sobotę. A tu jak nie jedzie się 200km oglądać wrak to jedzie się 200km żeby sprzedawcę cię wystawił

ohh tak, na pewno bys mu uwiezryl, ze ma zyda na auto za 500 wiecej. Wysmialbys go i zyczyl powodzenia w sprzedazy. Szkoda kasy, ale najwzaniejsze, ze ktos Ci przetlumaczyl jakiego auta szukac

pzdrv dla Des

.: AUDI KLUB POLSKA :.

Jak to sprzedający wystawił mnie do wiatru

Kto przegląda forum