maly440 napisał(a):
a co myślicie o czymś takim
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C1418793 ?? ile by kosztowała naprawa? i czy się opłaca?
Odpuść sobie takie okazje.Jakby to się opłacało to koleś sam by go naprawił i sprzedał za normalną cenę.Stożek w silnku i pozostały agrotuning mówią o aspiracjach sportowych właściciela,a to mały silnik i na bank dostawał baty,poza tym stożki ciągną syf do silnika.Audi po wypadku to już nie prawdziwe audi.Nie wiem co tam głębiej jest uszkodzone,ale jeżeli to tylko to co widać ,to naprawa na moje minimum 3000zł by wynosiła u jakiegoś dobrego blacholakiernika(nie w serwisie).Odradzam jeszcze z jednego względu:BRAK KLIMY.Jak raz się z klimą w upał przejedziesz to już nigdy nie kupisz auta bez klimy.Za tą kasę co piszesz można znaleźć naprawdę konkretną furę na lata.Ale jak dla mnie auto musi być po pierwsze audicą ,po drugie z klimą i manualną skrzynką,po trzecie z silnikiem nie mniejszym jak 2,6l.1,8 to dla mnie jeszcze młynek do kawy.A swoją drogą ciekawy jestem w co ten koleś wypakował tą A4.Wygląda na rowerzystę,albo krowę.