A ja sobie jade jade z Wawy do KRK bylo ciemno i zimno. Sniegu na drodze nie bylo, ale mokro i tak okolo 30 przestraszonych driverow (znaczy ciecie drogowe co jada 70 jeden za drugim no wiecie hehe). Wyjechalem na prosta i oczywiscie olewajac idiotyczne zakazy wyprzedzania i ograniczenie do 70 na prostej o dlugosci 4 km (zaraz za Jedrzejowem) zapodalem na lewy na 3 biegu i wcisnalem gaz. Za jakies 2 km bylem juz pierwszy i jade sobie 140 KM/h, mysle fajnie
A tu patrze zbliza sie do mnie cos dosyc szybko, kiedy sie zblizylo kulturka zblizylem sie do pobocza zeby goscio mogl polookac i wyprzedzic....a Ci jada dalej 2 metry za mna. Wkurzylem sie bo szarpalo mi Niunie przez dziury przy poboczu wiec 4 i ogien, 180 na budziku i widze pale wystawiaja mi z tylu Ci goscie przez szybe (policja w mondeo zielonym) no to dalem sie wyprzedzic kulturka zjechalem....mysle, ale przekichane. Wychodze, mowie dobry wieczor tego tamtego...heheh goscie chcieli mi dac 19 pkt i tysiaka ale jak potem zobaczylem nie nagrali wszytskich wybrykow (tylko wyprzedzanie na ciaglej, a kawalek dalej byly pasy (w srodku lasu)) bo ciemno bylo a nie nadazyli za mna i bylo widac na VHSie tylko kierunki lewo prawo lewo prawo jak wyprzedzalem w oddali, predkosci tez nie zmierzyli bo nie bylo ich za mna przez caly poscig hehehe
Poza tym, panowie byli bardzo mili, podobal im sie samochod i fajnie sie z nimi gadalo....chcialbym ich pozdrowic

Dostalem 200 pln

I nie zaluje, bo to co zobaczylem na filmiku pokrzepilo me serce, goscie mieli chyba jakiegos zajezdzonego mondka V6 bo na 4 od 140 nie mogli mnie dojsc
