.: AUDI KLUB POLSKA :.

W Katowicach 06.04.2006
skradziono VW Passata Variant B4 rok 1994
nr rej SK 2347E
ciemny granat metalik
Jezeli ktoś by widział takie auto proszę o kontakt z Policją

To jest model przed liftingiem czy po. Jutro będe w Lubiniu to się rozejrzę.
Niedoczyttałem, że to B4.
Spoko popatrze

Dzięki bardzo za zainteresowanie
Wydaje mi sie ze autko jest w drodze do Rosji bo tam ponoć jest wielki popyt na te Passaty(juz nie na Audi )
A moj był jeszcze w automacie

Kilka fotek mojego Passka

Miałeś zabezpieczenia jakieś w ogóle w nim ? AC ?

Miałem alarm i odciecie zapłonu
Polisa wygasła mi 8 dni wcześniej oczym agentka zapomniała mi przypomnieć(ja też o tym zapomniałem)

A to pech, współczucia

Szkoda mi cie strasznie Dlugo sie nienacieszyles tym paskiem

to naprawde miales pecha.....

Żaden PECH
Przecież, przynajmniej w moim mieście ogólnie wiadomo, że agenci PZU informują odpowiednie osoby o tym komu wygasa polisa i wtedy auta giną bo złodziej w razi niepowodzenia ze szczepem lub częściami może zarządać od właściciela okupu za auto. Jak masz AC to możesz mu powiedzieć żeby się walił a jak ci wygasło to dupa blada. U nas (wiem bo to małe miasto i wszędzie ma się jakichś zanjomych) matka jhednego z mich "znajomych" powiedziała mi kiedyś jak wpadłem do kumpla coś takiego. "Paweł co ty się nie boisz bez AC jeździź???" ja mówię, że przecież JA mam AC. A ona na to "Coty dzisiaj ci wygasa". A pracuje w całkowiecie odrębnej częśći PZU zajmującej się innymi sprawami. A przecież AC są indywidualne i nikt normalny nie może wiedzieć kiedy rozpoczołeś ubezpieczenie.
Takie są fakty a jak ktoś mi nie wierzy to NIECH ŻYJE W SŁODKIEJ NIEŚWIADOMOŚCI. wtedy wszystko jest piękniejsze.
Nie napisał bym tego gdybym nie był na 100% pewny.
Pozdro i jutro się bede rozglądał.

no u nas wszystko mozliwe....

gówniany kraj, brak słów

ja znam jeszcze inne przegięcia ze strony pzu i policji razem wziętych ale nie będe pisał bo szkoda się wku..wiać.

Wspłóczucia Wiem co to znaczy stracić auto. Popytaj się taksówkarzy. Oni często dużo wiedzą. Mojemu ojcu jak skradli passata, to jeździł i pytał się taksówkarzy w Bydgoszczy i powiedzieli że jest, ale trzeba było go wykupić.

Jest to wszystko przykre tak czy siak dupa z tyłu

Na to, to nie ma szans nie dam im tak łatwo zarobić
a tak z ciekawości to ile chcieli za Passata

możesz za jakiś czas obadać tereny bielsko/jasienica jak chcesz się pobawic w detektywa.

Nieeee jeszcze coś znajdę i narobię sobie większych problemów

Współczuje ci ale nie badz wsciekly na twojego agenta ze ci ni epowiedzial i ze to przez niego.Przeciez gdybys pamietal kiedy ci sie konczy polisa to bys zapłacil i byloby bez klopotu wiec po czesci to tez twoja wina niestety

Milo bardzo mi przykro z tego powodu tym bardziej ze autko miales zadbane. Bede wypatrywal za takim,ale watpie by ktos mial odwage jezdzic nim po naszym regionie

To było kilka lat temu. Wtedy cena była duża 5000 zł. Ale trzeba było zapłacić. Pozdrawiam.

Wyrazy współczucia! Napewno będziemy się rozglądac po ulicach, parkingach, itp. za Twoją furką!