.: AUDI KLUB POLSKA :.

W sobotę gdzieś na obwodnicy Nowego Dworu Gdańskiego, może Elbląga dostałem baty od "szarego" sedana A6 C5 bez oznaczeń, nr rej GA lub GD. Jadąc spokojnie lewym pasem ok 160km/h zauważyłem w lusterku bardzo szybko zbliżające się A6, które momentalnie przysiadło się do tylnego zderzaka mojej V8-ki. Przyśpieszyłem do 200km/h, ale A6 ciągle siedziało na zderzaku. Nie chciałem świrować, więc jak tylko prawy pas zrobił się wolny zjechałem na prawo, a A6-ka wyprzedziła mnie przy 200km/h jakbym jechał 80km/h i zniknęła gdzieś z przodu

Moje a3 ahf vs a4 b6 z dwoma kominami.
U mnie 2 osoby na pokładzie, w a4 jedna.
Ogólnie na piątym biegu od 100 do 190 jakby trochę a4 lepiej przyspieszało, ale jak leciałem 200 to a4 jakby powoli się oddalała, nie rozumiem czemu, może a4 słabiej trzyma się zakrętów i kierowca odpuszczał. Ale a4 ładnie szła.
Powiem jedno, 225/35/18 strasznie zamulają auto przy wyższych prędkościach.
Pozdrawiam kierowce niebieskiej a4 b6 na GD.

Audi V8 4.2 vs Touran - 1:0. Kierowca musiał się mocno zdziwić, że jego TSI nie dało rady starej setce

Co tam było w Touranie? 1.4? niby jakim prawem miałoby to dać radę z V8?
Sprawdziłem i w I gen Tourana były tylko 1.4 i taki Touran mógłby mieć małe problemy z odejściem nawet przy moim 1T tak myślę.

Pewnie miał jak piszesz ... 1.4 TSI. Zapomniałem dodać, że kierowca był nadpobudliwy, więc dostał nauczkę
To, że został z tyłu, nie oznacza, że był aż tak słaby. Większość normalnych aut "zaczyna się kończyć" przy 160-180km/h, a V8 dalej się odpycha.

Żeby nie było, że pastwię się nad słabszymi:
Audi S6 C5 4.2 vs Audi V8 4.2. Oczywiście oba zasilane Pb. Z kreski S-ka zostawi zabytek wyraźnie z tyłu. Od ok 150km/h różnica maleje.

4 lata temu Golf 5 nie wiem z jakim silnikiem (kierownik też nadpobudliwy z blond laleczką obok) poganiał i trzymał się zderzaka 1T do 160-170 potem odpuścił i z prędkością 200km/h na liczniku oddalałem się coraz bardziej stare cygaro z klekotem pokazało, że potrafi zapierdzielać

PS. Marcin_89 chyba się nie pochwalił ale ja to zrobię za niego.
Jakiś czas temu ustawiłem się z nim jego C3 2.3 LPG mikser i moje 406 1.9 TD 90KM 10%turborzepak 90%ropa
on start od zera, ja na 1 z wolnych obrotów. maski równo i pedał w podłogę, Marcin jedzie a u mnie koła mielą w miejscu, na 2 dalej mielą ale jestem dobre 0.5m przed cygarem, 3 bieg i cygaro mnie wyprzedza. Koniec. W tym pojedynku najbardziej zawinił wysoki moment w Peżo i na mokrym asfalcie nie miałem trakcji ale jednak C3 obronił się i zostałem skillowany

Wczoraj przydały się dodatkowe niutki bo się kierownikowi z A4 B6 2.0 prawa noga osunęła jak zobaczył mnie na lewym pasie . Ta moja babcia coraz bardziej prowokuje bo dla wielu osób powinna już stać na złomie a nie się za wyprzedzanie brać.

Dzisiaj na autobanie A4 wyprzedzałem auto, przy 180km/h szybko na tyłek doleciało mi BMW X6 nowa. No to sandał .... do 220kmh/h siedział na dupie a potem zostawał w tyle..przy 250km/h był daleko z tyłu.. jechałem Lupo 1.4 żartuje

Aaaa potwierdzam, sprawdzone organoleptycznie, 140-230 bystro potem puchną jak dmuchany balon xD

Ja ostatnimi czasy mam manię karania "TDI" - póki nie ma to 200+ to gęba mi się cieszy jak widzę minę kierowników zetorów, że jednak mają słabe programy, turbiny i intercoolery aby przegonić "zwykłe" C5 w wersji rodzinnej Tym bardziej, że bywam głośniejszy niż ich przeloty.

Będziesz musiał to odpokutować na stacji .

bloku... ty sadysto A ja w planie miałem w moim klamocie zrobić pod 180PS Zabrałeś mi nadzieję... Poczekaj do zlotu to Ci killa na torze zrobię No offence
Ostatnio wracałem do domu obwodnicą Bydgoszczy, jadę spokojnie 120-130 a tu nagle na zderzak podjechała inna C5... sobie myślę przyspieszę lekko. Podeszło pod 150... i nagle C5 wychyla się zza moich pleców i but... powąchałem smrodka jedynie... Nie dociskałem bo pełno tam fagasów co z lasu wyjeżdżają po grzybiarkach Zauważyć zdążyłem poszerzone nadkola co dziwne, bo rurki wydechowe miał po lewej dwie... nie wiem co miał pod maską ale CBY w blachach i ledowe lampy na tyle.
Pozdrawiam kierownika i podziwiam za odwagę bo w tym miejscu tak szybko się nie jeździ ! Co chwila tam wypadki śmiertelne...

Nie kupuje się V8 aby patrzeć na dystrybutor


drookash, eSka na tor nie wjeżdża ale znów zabiorę Ibizkę

We wtorek. Audi A4 b5 1.9tdi jedzie za mną po drodze gdzie są roboty drogowe. Zwalniam żeby przejechać przez zerwany asfalt. Nagle on się wyrwał bokiem, balony założone to może jechać, kupa dymu, smrodu z wydechu... jechał tam gdzie ja , więc podjechałem mu pod dupę i zaś start od 20km/h ... zakopcił pocisnął ale musiałem nogę sciągać z gazu bo bym go popchał. Znowu roboty, ja zwalniam do 20km/h a on jakieś 100km/h wpada w roboty drogowe, ukos, spad, wielka krawędź nalanego asfaltu. Podejrzewam że mu sciąga teraz auto w każdą stronę. i nic się nie zgada w geometrii . Ważne , Jechał z dziewczyną ktorej wyleciały chyba wszystkie plomby .
Po chwili na czerwonym staliśmy równo... Debili na drodze nie brakuje..

silował mnie dziś merc v8 biturbo na zagranicznych blachach, dźwięk silnika zniewala. Szkoda, że silowała go potem czarna insygnia na kogutach. Dziś trzeba mieć oczy dookołą głowy.

A ja ciągle docieram auto, więc na razie sam jestem kilowany..

Kolega Zioołko wpłynął na Twoją decyzję co do auta?

musieli włączyć bomby, bo inaczej by nie skilowali tego V8bi. Taka już ludzka natura, że człowiek posuwa się do nieczystych zagrywek, byle żeby wygrać

Hehe... wczoraj miałem podobną sytuację z miskami.
Wpadam S6 na cpn na trasie 86 w Tychach. Tankuję i widzę Insignie zaparkowana z boku. Zatankowałem, odpalam i katem oka patrzę na miśków. Usłyszeli V8 i do radiowozu.
Ja but spod dystrybutora, dojazd do ustąp, zwolnienie i but do 70km/h , wylatują za mną i tak 5km na ogonie a ja 70km/h a potem pod 80km/h ... Pod koniec wyprzedzili , spojrzenie z uśmiechem i wiedzieli ze mam ich na ogonie .... gorzej jak się nie wie

Ps.. oczy to mam w dupie jadąc autem ale Janosik dał znać o sobie... ( czujni uczestnicy ruchu).. Dzięki...

Ciekawe że misiaki nie puszczają się za ruszającym ze stacji Maluchem, przecież ryk silnika 650cm3 słychać w promieniu 500m, a wiadomo co ta bestia potrafi zdziałać na szosie a jakie niebezpieczeństwo, a jakie zagrożenie dla ruchu ulicznego