Dzieńdobry.......
Do wrednego moderatora :twisted: .
Było napisane zę tylko dla widzów dorosłych
a że małym druczkiem to taki trik reklamowy hehehe
Pozdrawiam i obiecuje poprawe
Wredny moderator to konkretna osoba, i to nie ja. Ja co najwyżej, jestem upierdliwy
Pozdrawiam. Leo
Jako że ostatnio nie mialem za duzo czasu żeby znaleźć coś sensownego dzisiaj postanowiłem sie postarać i wklepalem tego troszke
Miłego czytania
:arrow: Wraca facet do domu. Co widzi? Jego kobieta sie pakuje.
- Co ty robisz?
- Odchodze od ciebie!
- Ale dlaczego?
- Bo jestes pedofilem!
- Mocne slowa jak na osmiolatke...
:arrow: Zagadka ornitologiczna:
- Jakie obrączki najbardziej lubią ptaszki?
- Ze szminki!
:arrow: Okrągłym wąskim tunelem biegnie tłum plemników. W pewnej chwili jeden z nich
krzyczy: ZDRADA!!! Jesteśmy w dupie!!!
Wszystkie jak jeden zawracają i zaczynają biec w przeciwnym kierunku. tylko ten
który krzyczałpędzi dalej, mrucząc pod nosem:
- No... i tak się rodzą geniusze...
:arrow: Laboratorium chemiczne. Blondynka pyta sie brunetki:
- Co robisz?
- Ekstrahuje... - odpowiada brunetka.
- Naprawde!? Zrob mi ze dwa...
:arrow: 1. Idzie sobie Czerwony Kapturek przez las, aż tu zza krzaków wyskakuje wilk.
- Cześć Wilku! - krzyczy Czerwony Kapturek.
- Co jest, nie boisz się - pyta zdziwiony Wilk.
- A czego mam się bać: pieniędzy nie mam, a pieprzyć się lubię...
:arrow: 2. Ksiądz ze zdziwieniem widzi, że na dwóch piszczałkach organów kościelnych naciągnięte prezerwatywy. Wzywa organistę:
- Co tu robią te prezerwatywy?
- Jak to co?! Na opakowaniu pisało: "Przed użyciem naciągnąć na organ" ...
:arrow: 3. Południe, czyli czas gdy wszyscy porządni mężowie są w pracy...
Dziesiąte piętro, czyli bardzo niebezpieczny balkon...
W łóżku panienka korzystając z nieobecności małżonka flirtuje z Szybkim Lopezem. Wtem ktoś puka do drzwi! Szybki Lopez ubiera kurtkę, spodnie, czapkę i sruuuuuuu... przez okno. Kobitka szybko wstaje z łóżka, narzuca szybko szlafrok, podbiega do drzwi i wprawnym ruchem ręki je otwiera:
- To ja, Szybki Lopez. Zapomniałem butów...
:arrow: 4. Przychodzi dziadek-geniusz do banku spermy ,podchodzi do panienki obsługującej i mówi:
- Dzień dobry, chciałbym oddać swoją spermę .
- Proszę bardzo, tu ma pan słoik, wejdzie pan tam za kotarę, a potem mi go pan odda .
Dziadek wziął słoik i wszedł do kabiny .
Po chwili słychać stamtąd :
- Eeech..hmmmmppffffff...uuuuuch....oooooch...yyyeeyyeaaaa..
W końcu dziadek wychodzi ze zbolałą miną i mówi do panienki :
- Czy mogłaby pani odkręcić mi ten słoik ?
:arrow: 5. Przychodzi facet do lekarza.
- Panie doktorze, sikam alkoholem.
- Dziwne - mówi lekarz biorąc do ręki szklaneczkę.- Proszę tu nasikać.
Po chwili lekarz wącha napełnioną szklaneczkę i stwierdziwszy, że pachnie alkoholem wypija jej zawartość.
- Nieprawdopodobne! Prawdziwy alkohol! Spróbujmy jeszcze raz!
Po raz drugi szklaneczka napełnia się, a lekarz wypija jej zawartość.
- Wie pan co? No to na trzecią nóżkę!
Facet :
- O, nie! Tym razem, to już z gwinta!
:arrow: 6. Idzie stary byku po łące z młodym byczkiem. W pewnym momencie młody woła do starego na widok stadka jałówek:
- Chodź, podbiegniemy szybciutko i przelecimy parę.
Na co stary:
- Po pierwsze nie podbiegniemy, tylko podejdziemy, po drugie nie szybciutko,
tylko po woli, a po trzecie nie parę tylko wszystkie.
:arrow: 7. Pociąg gwałtownie zahamował i młoda dziewczyna z rozpędem wpada na księdza .
- Przepraszam, tak szybko stanął ....
- Ależ skąd, moje dziecko, to jest klucz od plebani .
:arrow: 8. W Hiszpanii angielski turysta poszedł do restauracji , zasiadł przy stoliku i studiuje kartę dań . Zaciekawiła go pozycja "jaja ala corrida". Zamówił , a kelner przyniósł dwa jaja na twardo wielkie jak jabłka .
Anglikowi tak smakowało , że kilka dni później przyszedł jeszcze raz i zamówił to samo . Jednak ku swemu zdziwieniu dostał dwa jaja wielkości ziarenek grochu . Pyta się kelnera :
- Dlaczego takie małe ?
- No cóż, nie zawsze torreador wygrywa ....
:arrow: 9. Z pamiętnika żołnierza:
-Poniedziałek. Idziemy na ćwiczenia. Spotkaliśmy dziewczynę, to ją w krzaki! To był dobry dzień...
-Wtorek. Idziemy na ćwiczenia. Spotkaliśmy chłopaka, to go w krzaki! To był dobry dzień...
-Środa. Dostałem przepustkę, idę na piwo. Spotkali mnie żołnierze idący na ćwiczenia. To był zły dzień...
:arrow: 10. Generał wizytuje dywizje Czerwonych Beretów .Przechadza się przed najlepszym batalionem, wymachując szpicrutą. Widząc u jednego z żołnierzy niedopięty guzik, uderza go w brzuch i pyta:
- Bolało?
- Nie
- Dlaczego?
- Bo jestem komandosem!
Zadowolony z odpowiedzi generał daje żołnierzowi tydzień urlopu.Idąc dalej zauważa żołnierza z rozwiązanym butem. Uderza go w brzuch i pyta:
- Bolało?
- Nie
- Dlaczego?
- Bo jestem komandosem
- Dać mu odznakę wzorowego żołnierza! - rozkazuje generał.
Dochodząc do końca szeregu generał spostrzega w rozporku żołnierza wystającego chu*a. Uderza w niego szpicrutą i pyta:
- Bolało?
- Nie
- Dlaczego?
- Bo to nie mój, tylko kolegi z drugiego szeregu!
:arrow: 11. Hrabia: Janie, w nocy miałem przypadkowy wytrysk nasienia!
Jan: Już zmieniam prześcieradło...
Hrabia: Baldachim, idioto!!
:arrow: 12. Hrabia wraca wcześniej z polowania. Jan staje na drodze do sypialni:
Jan: Panie hrabio, nie wolno! Pani hrabina przyjmuje kochanka.
Hrabia: Szabli!!
Porwał szablę ze ściany i wbiegł do sypialni. Słychać okrzyk. Po chwili hrabia się wychyla:
Hrabia: Janie, dla pana wacik, a dla pani korkociąg.
:arrow: 13. Dwóch policjantów stoi na ulicy z przepięknym, olbrzymim owczarkiem niemieckim. Przechodzą obok nich dwie baby. Po pewnym czasie odzywa się jeden z policjantów:
- Ty słuchaj wiedziałeś, że nasz pies ma dwa chu*e ?
- Jak to, skąd to wytrzasnąłeś ?
- Jedna z tych bab powiedziała do drugiej: "Widziałaś tego psa z dwoma chu*ami?"
:arrow: 14. W autobusie naprzeciwko starszego mężczyzny siedzi młoda dziewczyna w mini sukience i bez powodzenia usiłuje zakryć kolana. Starszy pan patrzy na te próby i wreszcie uspokaja dziewczynę:
- Jeśli o mnie chodzi, to proszę się nie przejmować. Moją jedyną słabością jest
filatelistyka.
:arrow: 15. Ginekolog bada 50-letnią kobietę. W pewnym momencie zdziwiony stwierdza:
- Mówi pani ,że miała trzech mezów, a jest pani jeszcze dziewicą...
- Bo, panie doktorze, pierwszy mąż był impotentem, drugi-pedałem, a trzeci działaczem partyjnym...
- Dwa pierwsze przypadki rozumiem, ale trzeci...
- Bo on pieprzył tylko do ucha!
:arrow: 16. Koło gospodyń wiejskich zorganizowało wycieczkę do Warszawy. Po powrocie kobiety poszły do spowiedzi. Każda po kolei opowiada o wycieczce i każda mówi, że zdradziła męża. W pewnym momencie ksiądz się zdenerwował, walnął ręką w
konfesjonał i zawołał:
- Cholera, jak jest dobra wycieczka, to księdza nigdy nie zabiorą!
:arrow: 17. Idzie sobie ulicą dziewczyna z lodem. Podchodzi do niej chłopak:
- Nie chciałbym Cię urazić, ani nie chciałbym, żebyś mnie źle zrozumiała, ale chciałbym, żebyś mi dała polizać.
- ... ???!!! - ale wyciąga w kierunku chłopaka rękę z lodem.
- Wiedziałem, że mnie źle zrozumiesz.
:arrow: 18. Po upojnej nocy ze słonicą mrówek ledwo żywy kładzie się pod drzewem.
Podchodzi do niego kolega.
- Coś taki wypompowany?
- Tak to jest, gdy chce się dogodzić ukochanej : buzi, dupci, buzi, dupci, a kilometry lecą...
:arrow: 19. Zjeżdża sobie niemiecka turystka na nartach. Nagle wpadła w zaspę głową dół i majta nogami. Przechodził Baca, i korzystając z okazji zaczął ją gwałcić. Niemka jęczy:
- Ja gut, ja gut.
- Skąd ja ci, dziwko, jagód wezmę w zimie?
:arrow: 20. Idzie stado plemników .Nagle od przodownika stada słychać głos :
-"Światło ,podajcie światło !!"
Podali światło ... , nagle przewodnik krzyczy :
-"Panowie , ZDRADA !! Jesteśmy w DUPIE !!
:arrow: 21. - Mężu, usmażyć ci jajka? - pyta żona.
- Cycki se usmaż! - pada odpowiedź.
:arrow: 22. Dzwoni jegomość do akademika:
- Czy można z Maryśką?
- Z nimi wszystkimi można.
:arrow: 23. - Panie doktorze, czy mogę już rozmawiać z córką na temat seksu?
- A ile córka ma lat?
- Szesnaście
- To niech pani porozmawia. Może się pani od niej wiele nauczyć!
i na koniec:
Rodzaje gówien
Gówno Duch
- czujesz, że gówno wyszło, ale nie ma go w kiblu
Gówno Czyste
- czujesz, że gówno wyszło, widzisz je w kiblu, ale nie zostawia śladów na papierze toaletowym
Gówno Mokre
- podcierasz się 50 razy, ale wciąż czujesz, że trzeba jeszcze raz, więc musisz włożyć trochę papieru do gaci, żeby się nie pobrudziły
Druga Fala
- kiedy się wysrasz i podciągasz spodnie, zdajesz sobie sprawę, że musisz się jeszcze wysrać
Gówno Pękająca Żyła na Ciemieniu
- ciśniesz tak mocno, że praktycznie dostajesz apopleksji
Gówno Gigant
- wysrywasz tyle, że tracisz 15 kg
Gówno Kłoda
- tak długie, że boisz się spłukać bez wcześniejszej fragmentacji za pomoc? szczotki do kibla
Gówno Gazowe
- jest głośne i każdy w zasięgu słuchu śmieje się z ciebie
Gówno Kukurydza
- jak sama nazwa wskazuje
Gówno Jak Chciałbym Się Wysrać
- kiedy chcesz się wysrać, ale wszystko, co możesz zrobić, to usiąść na kiblu, cisnąć i pierdnąć kilka razy
Gówno Naciąganie Kręgosłupa
- takie bolesne, że powiedziałbyś, że wysrywasz kręgosłup
Gówno Mokry Pośladek (Uderzenie Mocy)
- wychodzi tak szybko, że spadając do wody ochlapuje ci dupę
Gówno Płynne
- żółtobrązowa ciecz wystrzeliwuje z dupy i opryskuje całą muszlę
Gówno Meksykańskie Żarcie
- tak śmierdzi, że trzeba wietrzyć
Gówno Wysokiej Klasy
- nie śmierdzi
Gówno Spławik
- kiedy jesteś w kiblu publicznym i czeka w kolejce dwóch ludzi, srasz, spuszczasz dwa razy, ale kilka kulek wielkości piłeczek golfowych pływa nadal po powierzchni wody
Gówno Zasadzka
- nigdy nie zdarza się w domu, ale zazwyczaj na imprezie albo w czasie gry w golfa. Jest rezultatem próby pierdnięcia delikatnie i cicho, ale ostatecznie kończy się zabrudzeniem gaci i do końca dnia chodzisz ze skrzyżowanymi nogami
Gówno Pijackie (Kackupka)
- następuje rankiem po pijackiej nocy. Najbardziej zauważalne są znaki ześlizgiwania się na dnie muszli
Gówno Szampańskie
- masz takie zatwardzenie, że kiedy korek się odblokuje, z dupy wypływa gazowana ciecz
Gówno Przylgnięte
- kiedy chcesz się podetrzeć, ono czeka na brzegu dupy
Gówno Wybuch
- poprzedzone pierdnięciem tak okropnym, że po wysraniu się sprawdzasz, czy na muszli nie ma spękań
Gówno Egzorcysta
- piekąca, żółtobrązowa ciecz wystrzeliwuje z dupy, opryskując całą muszlę (patrz też: Gówno Płynne)
Gówno Zabawa w Chowanego
- wychodzi do połowy, wraca, wychodzi, wraca...
Gówno Królicze
- wychodzi w zgrabnych, okrągłych porcjach (duże ilości). Właściwie nigdy się nie kończy, ale człowiek sam przestaje srać z nudów.
Gówno Alfabet
- wychodzi powoli, z jedną lub więcej przerwami, a kiedy na nie spojrzysz, myślisz: "Czyż nie przypomina litery ...?"
Gówno Feministyczne
- nieważne jak wygląda ani jak wychodzi, i tak jest to wina mężczyzny
Gówno Pochodnia
- gówno, które tak pali dupę, że przysiągłbyś, że jest łatwopalne (zazwyczaj zdarza się rankiem po zjedzeniu dzień wcześniej WIELKIEJ ilości ostrego żarcia)
Gówno Dualnej Gęstości
- jedna część gówna jest ciekła, podczas gdy druga jest ciałem stałym
Gówno Wstążkowe
- półpłynna materia fekalna, która jest zbyt cienka, aby sklasyfikować j? jako Gówno Kłodę, a również zbyt gęsta, aby była Gównem Płynnym. Wygląda raczej jak trzycentymetrowej szerokości brązowa wstęga z kolorowymi cętkami
Gówno Publiczne
- przypomina znane uczucie ciepłego, miłego smrodku, który naciera w niezbyt higienicznych kiblach publicznych
Gówno Mały Chłopiec
- wystarczająco potężne, aby zrównać z ziemi? niewielkie miasto
Gówno Powódź
- wysrywasz tyle, jakby rozpruł się wielki worek z piaskiem; zazwyczaj kończy się zalaniem muszli i zostajesz sam na sam z brązową, ciastowatą masą
Gówno Sen
- kiedy nie byłeś w kiblu przed 2 tygodnie, to jest gówno, o którym śnisz
Gówno Betonowe
- gówno, które zostawiasz po 2 tygodniach nie chodzenia do kibla
Gówno Chirurgiczne
- następuje po Gównie Betonowym - musisz iść do chirurga, ponieważ dupa jest rozdarta
Gówno przekleństwo
- kiedy chce ci się srać idziesz do kibla a kiedy już masz usiąść na klopie to ci się odechciewa
Pozdrawiam