.: AUDI KLUB POLSKA :.

O widzę, że panuje tu syndrom 2000PLN... Ale gdyby nie świadomość tej kwoty, to stawiałoby te auto w trochę innym świetle. Bo jest naprawdę śliczne.

Wysłałbym mu sms-a lub maila, co myślę o takich "businesmenach", ale nie będę sobie nerwów psuł...
Chciałbym widzieć jak ktoś mu 7 tysi daje....
Możnaby go za bezczelność do Skarbówki zgłosić...

Tu nie chodzi o te dwa tysiące, tylko o rozsądną cenę. A że chłop chce zarobić, to oczywiste, każdy kto nie poluje na b2q dla siebie zrobiłby dokładnie tak samo.


A co do tego drugiego auta, to jest w ogłoszeniu napisane, że to nie quattro, tylko "show car" cokolwiek to znaczy



Auto się sprzeda, to pewne, tylko musi znaleźć tą granicę ceny, za którą ktoś przyjedzie i wyłoży gotówkę.

Ta, a sedan do szołkara (Quattro) zaraził sie ceną. Tak oto mamy do czynienia z pochorowanym....sprzedawcą

Przeczytalem ten watek z ciekawoscia.
Losy auta tez ciekawe. Ja nie wiem co sie tu dzieje, ale nie rozumiem ludzi ktorzy tak przeklinaja faceta, ktory robi biznes. Czyzbym byl jedynym, ktory zrobilby tak samo? Wlasciwie to chyba z kazdym moim autem tak zrobilem. I zaloze sie, ze nietylko ja.

Tak jak mowi Kefir - swiadomosc 2kpln nie daje Wam zyc, w innym razie ktos juz by to weszyl i ostatecznie kupil za jakies 5-6k.

Wiec pozdrawiam Wszystkich marzycieli, ktorzy czekaja na ten swoj wymarzony model za .05pln!!

Czepiasz się: jego prawo sprzedawać za ile chce,na tym polega "wolność gospodarcza", Twoim (czy naszym) prawem jest nie skorzystanie z takiej oferty.


Podejrzewam, że po negocajacjach poszła by za 4 - to i tak niezła przebitka w krótkim czasie. A pewnie z 4,5 warta - ja bym jeszcze miesiąc temu tyle za nią dał (ale niestety kupiłem inną Legendę )

Jak auto wal sie po allegro za 2tys przez jakis czas to cisza.Jak ktos zainteresowany o nim skrobnie to nagle wszyscy by go kupili.I w tym momęcie auto ktore jest warte około 2-3tys zaczyna byc drozsze.Cene sobie sami podnosicie... a auto do konca nie jest warte niz 3 tys.

Ono walało się po allegro może kilka godzin, jak tylko zobaczyłem, zadzwoniłem zeby jechać po nie ,a tu kobietka mówi, że już nieaktualne....
No trudno, myślę sobie, ale za dwa dni widzę znowu ogłoszenie, tylko że cena 4X wyższa.....
A czepiam, bo samochód u mnie przeżyłby drugą młodość, a nie przechodził z rąk do rąk.....
Ale nic, może to i dobrze, bo i tak bardziej 90-tka B2 quattro mi się bardziej podoba i w koncu może trafię na jakąś w przyzwoitym stanie za uczciwe pieniądze...

Moim zdaniem to auto jest warte tej nowej ceny. Z pewnością jes warte więcej niż 5-6tyś. Oglądam wiele quattrówek i w większości to są auta w cenach 7-15tyś, gdzie stan jest identyczny i dla tych za 7 i za 15. To auto jest kompletne, oryginalne, ładnie utrzymane i dość ciekawe dla pasjonata marki. Quattro w tej budzie wyszło około 2700 sztuk w nadwoziu 2d i 4d razem. Kolega zapłacił za takie auto w Anglii podobne pieniądze i to przecież RHD. I traktuje auto jako auto kolekcjonerskie. I wcale się mu nie dziwię. Miałbym duży kłopot z decyzją czy robić swapa w tak utrzymanym egzemplarzu a co dopiero czy robić z niego wydmuszkę. Mam takie auto w jeszcze bardziej unikalnym nadwoziu, bo 2d było bardzo mało, ale wyjściowy stan auta jest agonalny... Ale tutaj? Nie wiem o co ten dym...niech auto czeka na swojego nowego właściciela, a znajdzie się pewnie taki, który kupi to za odpowiednie do stanu pieniądze. W ostatnim czasie bicie piany na forum podniosło ceny i tak będzie już coraz częściej. I się nie dziwcie, bo auta z takim napędem i takim potencjałem do przeróbek to rzadkość. A miłośników starej motoryzacji przybywa.

Ja jestem miłośnikiem b2 w sedanach. Coupe mnie nie kręci i to nawet jako Urq. A2 lub SQ to inna bajka... Ale tylko dlatego, że wolę sedany b2, to nie mieszam z szitem Copue jak robicie to Wy. Poczytajcie trochę zagranicznych stron czy for dyskusyjnych. Na zachodzie sedany są podobnie cenione jak Copue... Ale to już kwestia gustu.

NIc dodac nic ujac. ale ja dodam.

Bez zmiany silnika to to jest straszny mul i meczarnia kierowac takim czyms. Wiec swap chyba mu sie nalezy.
Njabardziej jednak podoba mi sie ta legenda wokol tego auta, nkt go nie widzial, ale wszyscy zachwyceni!.




P.S. Kilka lat temu bylo identyczne na forum do kupienia, cena 5tys pln i nikt nawet watku nie otwieral. Pewnie poszlo za mniej!

Atamanowej też nikt nie chciał, aż tutaj przekonałem Sektora i jeździ u nas na parafii Cena wyjściowa była niziutka...

bo za tania byla teraz kazdy szuka w allegro powyzej 5tys.
a jeszcze rok temu jak kupowalem moja 90ke za 6 kola to z m-ac wisialo ogloszenie i kazdy mial to w d... za taka kwote, a ze teraz taka moda to i ceny ida w gore .... zobaczymy jak dlugo

moim zdaniem ta B2 sedan jest warta nawet i 8 klocków ( jeśli wszystko tam jest sprawne) zdjęcia , to nie wszystko i nie oddają pewnych faktów.
Za 2 koła takie auta kupuje się w ciemno ( jeśli nie są szczepami).
Natomiast jak masz wywalić 8 klocków to już nie jest mega okazja , tylko raczej normalna cena i tu po prostu trzeba się przyjżeć.
Jeśli nie będę mogł kupić cupejki to przejadę się do tego gościa i poważnie z nim pogadam w celu kupna. Nie uważam , bym przepłacał za to autko kładąc na stół 8 klockow.


Ceny .... sami sobie je podnosimy , ale nie tylko my. Te auta są stare i nie będą już produkowane. Powoli robią się klasykami/zabytkami. Posiadają pewną historię i to zwiększa ich cenę jako klasyków. Znaleźć zadbane B2Q niezależnie od typu nadwozia będzie coraz ciężej , co też nie jest bez znaczenia na cenę.


Pawle jak się zdaży kupno sedana w naprawdę fajnym stanie to , niektórzy będą musieli pogodzić się z tym , że zostanie pocięty

to tyle ode mnie.

dodam od siebie tylko tyle , że sprzedający może i zna się na autach , ale na polskiej pisowni niestety już NIE

znam klubowe szczepy w stanie rozpadu ,ktore sprzedawaly sie za 4 kola, takze ceny bywaja zroznicowane

a na to ktos patrzyl ?
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C6363993

OT @ Dred -
Dred, te zaciski w Twoim aucie to ze zlota?

Bolesna nauczka realizmu...

Jak pierwszy raz zobaczyłem "przepłaconą" B2 Arthura, to nie miałem pytań... Nieraz kilkuletnie auta są bardziej zniszczone
I też tyle było pisane o tym aucie , ze drogo, ze właściciel na głowę upadł itd
Artek pojechał, zobaczył, kupił, a ci co widzieli na zlocie sami mogą cos napisać o stanie

eee tam, strasznie brudna była....

Edit By mod nie piszemy tego typu wypowiedzi , bo zaraz zacznie robić się oftop

Pamiętacie dwie aukcje w ebayu, które podwiesiłem na 6 stronie w tym temacie?
90 B2 Q poszło za 1999 euro
80 B2 Q poszło za 1310 euro

Mimo wszystko zakup "naszej polskiej" 80 B2 Q za 8000 zł to akt desperacji....

a doliczyłeś transport? a doliczyłeś akcyze i wszelkie pierdoły z tym związane?
500 za złomowanie rejstracja i inne pierdoły wyniosą około tysiaka
sam transport z lawetą jak dobrze pójdzie to koło 2 koła.


także mimo wszystko jest taniej

na dodatek ,jak przejedziesz 500 km w obie strony i jednak coś Ci nie będzie pasowąło mimo ,iż na zdjęciach wyglądało ładnie to nie będzie szkoda. Natomiast przy wyjeździe za granicę to masz ( czy jadą na pusto czy nie ) 2 tysie.