.: AUDI KLUB POLSKA :.

z tego co slyszalem to podobno byly dwa rodzaje silnikow V6 w Camry..... ten mocniejszy mial cos kolo 200 kucy a slabszy jakies 175 ... ale nie jestem pewien.....

to była raczej ta 175 albo 200 ale zajeżdżona

no używając obowiązującej terminologii został zkillowany przez moje 2,6
dodam, że 3.2 fsi ma 250 km,

sam byłem zdziwiony

chyba kierowca Touareg'a sie nie scigal.........
100 kucy roznicy to dosc sporo............

Camry to akurat slabe porownanie, kiedys taka objechalem SAABem 9000 2,3t, moce te same bo po 200km ale jednak turbinka robi swoje.
Oba automaty i ze startu Camry zostala z 6-7 dlugosci do 140 a powyzej to juz zupelnie odpadla.
Coz to byly za czasy
Teraz mi bardzo brakuje tych konikow ale moze kiedys sie dorobie jakiejs eSki.

chyba chodzi o to że skilował takiego ??

ścigał się ścigał, miał jedną osobe więcej na pokladzie
touareg z tym silnikiem ma "w papierach" 9,8 do setki (waży dwie tony) więc porównywalnie z 2,6

heh to przy dobrym wietrze to i rogal swoim 1Zem ddałby mu radę, dobre

poprawka 3,2 fsi ma 220 km

mimo to chętnie widziałbym ten silniczek w swoim c4

OT: Dzis wszyscy mnie killuja bo zakillowalem sprzeglo w niunce

wczoraj wieczorkim natrafil sie godny przeciwnik - BMW 740 automat.

Startowalismy na umowionym odcinku okolo 500m. W S4 3 osoby, w 740 4ry. Bylo troche mokro na ulicy start z miejsca i wyskok o 5m do przodu dla S4 potem roznica caly czas powoli sie poglebiala.

Ale trzeba uwazac, chwila nieuwagi na trasie i bedzie problem z dogonieniem takiej.

Teraz trzeba trafic na jakąś 750

Poczekaj jeszcze z miesiąc i mozemy spróbować
W tej 740 to chyba jakis jelopa jechal bo akurat 286kucy i 400Nm to zap... az milo.

juz sie melduje ze swoimi kilamy-seat leon r baty od startu do 200,cls 350 od startu a pozniej jescze wieksa masakra -bylem dumny,s430 na trasie zlalem, supra tt model po 93-ze startu do 200 ja z tylu a pozniej zaczelem dochodzic i przy 220 powoli zaczolem mijac typa ,audi a4 1.8t okolo 200ps oska z miejsca powoli odchodze.w trasie rowniez jestem szybszy choc a4 zapindala na ogonie ale konsekwentnie odstaje<fura mojego brata> praktycznie wszyskie kile odbyly sie w uk-tym lepjej bo reprezentowalem polske godnie i niepoleglem a angole piane toczyli az milo.prykam a8 4.2 40v

a 750 to istny samolot

Nie no, troche zapina:) wczesniej jak wyprzedzil na trasie z partyzanta (jechal kolo nas kolo 100km/h i nagle depnal, a my po sekundzie), to ciezko go bylo dogonic. Fajny ma dzwiek z wydechu, tak jakby huczenie:) Ale ze startu nie ma szans, troche na manualu by zyskala, ale staru z 4ech kółek nic nie przebija:)



A S4 to nie??

...nie lecewaz 2.2t

stare S4 to nic nadzwyczajnego
S4 w A4 to już można powiedzec co nie co

Ja tylko chcialem powiedziec ze bylem w srode swiadkiem skilowania przez kaszla Belli Lejkersa po czym skilowalem obu

nie, no mozna tak punktowac ktory lepszy, ze s4 A4 > rs4 A4 > S2 made by Leo itp Ale jesli chodzi o limuzynki sprzed kilkunastu lat to S4 C4 dobrze utrzymany mom zdaniem jest dosc żwawy

po czipie owszem ale 265 w porównaniu do 230 (bo o 4.2 w ogóle nie ma
sensu tu porównywać bo sie A4 chowa) koni nie jest wcale powalające...

Hehehehe to i ja coś dołoże od siebie.To był najwolniejszy kill w moim życiu.Wpakowałem się w Uazika z zamiarem bronowania dróżek leśnych ewentualnie rowów melioracyjnych.
Był to okres grzybiarzy a więc trochę miastowej chołoty walało się po lesie. Po krótkich walkach z wiatrołomami i zrębami wypadłem na dosyć wąską dróżkę leśną ale za to bardzo krętą. Z myślą że nic po lesie nie śmiga zapierniczam sobie jakieś 60km/h i przedemną dosyć zasłonięty zakręt.Ja dalej 60 km/h (co Quattro to Quattro ) wychodzę z zakrętu a tu jakieś unopodobne żelazko się turla.A że mój Uazik nie posiada bardzo przydatnego urządzenia (czyt.hamulce) jedyną rzecz jaką mogłem zrobić było ominięcie go z boku. Pedał do końca prędkość wzrasta do 65 km/h i po lewej go rowem melioracyjnym.
Kolo stał w miejscu jakieś jeszcze 5 min i srał w gacie na myśl o tym co go mogło wyprzedzić.