.: AUDI KLUB POLSKA :.

ja tez mialem podobny przypadek - na trasie do Łodzi- ale i tak zawsze migam a fak tez jest taki ze coraz czesciej nie migaja i tez ostatnio w Brzezinach bym dostal mandant i od chu..a punktow karnych ale polucjant byl wporzo i sie z nim dogadalem i nie zaplacilem nic (ktorego serdecznie pozdrawiam )

Jesli ktoś mi mrugnie to tez mrugam. Dostalem już mandacik za mruganie. Jeżdze do pracy krajową 1 i w małej wiosce jest ograniczenie 50 stały dwa patrole. Jeden łapał na radar a drugi mrugajacych. Zgadnijcie kto miał więcej pracy ??? HE he

[quote="zapparena"]Fakt, często ustawiają się kaskadowo i można wpaść. quote]

Musieliby mnie nagrać na kamere ,zeby mi udowodnic ze migałem.
Moge zawsze sie wypierać ze auto na hopie taki efekt spowodowało.
Zreszta ja zawsze ide do sądu grodzkiego - odpukac na 3 sprawy ani razu nie zapłaciłem

No bo generalnie mruga się po to, żeby ostrzec o niebezpieczeństwie. A miśki wbiegające na ulicę, wyskakujące przed samochody do istnie niebezpieczeństwo, więc mrugać trzeba.

Ty nawet w avatarku mrugasz... tylko gdzie tu niebezpieczeństwo

fakt zwyczaj mrugania zanika niestety kilka lat temu było troche inaczej a teraz mnóstwo buraków europejczyków jeździ , w Polsce centralnej jeszce ten obyczaj nie zanikł, ja mrugam jak mrugałem do tej pory i wali mnie czy stoją kaskadowo czy solo w kodeksie drogowym nie ma o tym wyraźnej mowy
cytat z komentarza do ustawy o ruchu drogowym
"Użycie świateł nie ma charakteru naruszenia, lecz przywrócenia porządku naruszonego przez inny podmiot, a zatem nie wyczerpuje znamion wykroczenia - W. Kotowski: Przestępstwa i wykroczenia drogowe. Analiza zdarzeń,"
ja raz wytłumaczyłem sie w ten sposób ze ostrzegałem innych kierowców o zblizaniu sie do niebezpiecznego zakretu za którym stali akurat niebiescy a jak zaczeli kombinować to poprosiłem o ich legitymacje służbowe bo chciałem spisac ich dane i wyjałem kamere zeby sfilmować ten zakret gdzie się zasadzili - od razu życzyli mi przyjemnej podróży howgh

ps możecie sie powoływac na art 33 i art 28 ust2 ten jest dobry, konwencji o ruchu drogowym z 1968 tzw wiedeńskiej podpisanej przez Polske w 1988 r
http://www.prawko-kwartnik.info/konwencjaw.html

czasami ktos mi tak pomruga , niekoniecznie światłami.....

Tak trzymać nie dawać sie bandzie.

Z tym mruganiem to różnie jest, nie zawsze możemy być ostrzeżeni.Osobiście preferuję CB radio.

Pozdrawiam

oczywiscie mrugam i gadam przez CB radio

gdzie madafaki stali?

kiedys mnie dupneli na górce za cmentarzem na dołach a tam 40 jest

Ja też mrugam, chociaz mnie coraz rzadziej osrzegaja , no a jak Audi jedzie z przeciwka to tym bardziej ostrzegam

W trasie nie bywam jakos czesto ale sporadycznie jak sie jakis kurs trafi

Zazwyczaj jezeli widze panow z suszarkami czy tez nawet bez odrazu mrugam przyznam ze jakis czas temu jeden koles w oplu vectrze mnie w ten sposob uratowal bo troszke bylo wiecej na liczniku niz ustawa przewiduje wiec zwolnilem odpowiednia i radosnie przejechalem obok panow niebieskich

Oczywiscie mrugam
I uwazam to za symbol jakiejs solidarnosci i uprzejmosci wsrod kierowcow, podobnie jest z dziekowaniem (np. awaryjnymi)- sam staram sie w miare mozliwosci to robic i jest mi milo kiedy ktos odwdziecza sie tym samym

pare lat temu wracajac do zakopca tez mnie łapneli za mruganie bo stali na wzgórkach po obu stronach , wrobić w mandat za mruganie sie niedałem ale zabrali mi dowód za brak chlapaczy madafakersy jedne , ale zawsze mrugam

Hmmm... a ja nie mrugam i prawdę mówiąc wielce by mnie uradowało gdyby i inni tego nie robili ( może wtedy mój Szanowny Pan Mąż jeździłby trochę wolniej )



było jeszcze coś o zawiści i równaniu w dół, ale w moim przypadku powód jest zupełnie inny: za każdym razem gdy widzę auto pędzące po naszych nie najlepszej jakości drogach ( cóż za eufemizm) - oczyma wyobraźni widzę moje ( Twoje, Wasze ) dziecko wbiegające na jezdnię... Brrr...
Może to takie skrzywienie związane z macierzyństwem? Nie cierpię jednak psów bez kagańców i rozpędzonych samochodów....

Ja mrugam jak tylko widzę Smerfy. Niech pawiany szukają szczęścia gdzie indziej

mrugam 2 razy dlugimi (tak szybko) jezeli ostrzegam o miskach
mrugam 2 razy (szybko) ze wskazaniem palcem na samochod, do ktorego migalem wtedy mam na mysli, ze nie ma swiatel wlaczonych
dziekuje awaryjnymi jak ktos sie usunie na bok przy wyprzedzaniu jak smigam tempem rakiety (czyt.140km/h) a on jedzie 80km/h oczywiscie na drodze do 90km/h

JA tez migam tak jak Ufo, tylko nie dziekuje awaryjnymi tylko prawy lewy prawy pyk pyk pyk:)
Ja tam duzo smigam po trasach i powiem Wam, ze jak jade smokiem to migaja mi nawet jak nie jade szybko...wszedzie oprocz stolicy i jej okolic. Ale smok wyglada bandycko z przodu
W ogole ostatnio bylem w gdansku samochodem z rejestracha KR a poprzednio bylem tam WI i mowie Wam...jaka roznica w smiganiu po obcymi miescie. Jak bylem WI to dali mi niezkla szkole I dobrze !!!!!

A to akurat sie u mnie często zdarza