Iceman napisał(a):
A po za tym jak bys jeździł rowerem za 40 tyś zł przykładowo czy bys jeździł po drodze rowerowej miedzy stadkami np młodej wiary które chce sobie zarobic na następne piwo.
Jasne, lepiej mieć rower za 40 kafli... a samemu leżeć 2 matry pod ziemią
Mówię - zgarniesz gościa na maskę to zaczniesz inaczej mówić
wtedy dopiero będziesz miał nerwy... wiem coś niestety o tym i będę tępił takie zachowania ile wlezie!! Jak jedzie nieoświetlony rower albo wężykiem wykonuję tel. na 112 i bajka! Nigdy, przenigdy nie zaakceptuję rowerzysty na drodze publicznej bez świateł, a już szczytem głupoty, bezmyślności i debilizmu jest jechanie po publicznej kiedy obok jest nowowybudowana ścieżka rowerowa! Takie przypadki są jednak codziennością
Pal licho w dzień, ale w nocy to nie mam słów