.: AUDI KLUB POLSKA :.

Forum Audi Klub Polska
Teraz jest 02.gru.2024 23:43:05

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 23 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: 12.wrz.2005 20:41:55 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 02.lut.2004 08:38:37
Posty: 3695
Lokalizacja: Bydgoszcz
ej panowie zapomnial wol jak cieleciem byl
i nie wmawiaj mi JMM ze od razu byles mega rozwazny i niegdy troszke niuni nie wstawiles ....
sam mialem beemwuszke i nocami driftowalem po rondach podczas deszczow :) gumy palilem malutko bo jednak sam sie utrzymywalem a oponki drogie
a nawet teraz czasami mi sie trafia glupawka i potrafie ciezko skatowac samochod typu reczny, palka pelny gaz az sie gumki pala ....
oczywiscie nie w mojej niuni bo jednak Q nie pozwala ale mam jeszcze toyote FWD :D

_________________
Pozdrawiam
Buba
_________________
Bestia 2,2 T 20 V Q pod kołderką w garażu


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 12.wrz.2005 22:02:05 
Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 02.cze.2005 15:34:08
Posty: 309
Lokalizacja: wawa
Może jeszcze jestem za młody :P , ale nadal sprawia mi wielką frajdę polatac bokami... specjalnie z braciakiem trzymamy starego 200SX Turbo na te okazje... Noc, deszcz i kawałek placu... Zazwyczaj aż się waha albo noc skończy... Nikt mi nie powie że to nie jest ZAJE....TE!!!!

_________________
Audi V8 4,2 quattro - "gruba" niunia :D
Audi 200 2.2 T - do sprzedania
Audi 200 na części bez motoru
Ford Capri MK III 2,9 V6
Plymouth Voyager 3.0 V6
Kawasaki ZXR 750
Toyota Corolla E9 "klekot"


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 13.wrz.2005 22:20:43 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24.lip.2005 10:37:29
Posty: 229
Lokalizacja: Legnica
Kumpel był świadkiem zabawnej historii: jak jeszcze był łebkiem pojechali z kumplem autem jego (kumpla) ojca do gumisty, aby wymienić opony. Postanowili jednak zużyć je do końca. Ruszanie, hamowanie, ruszanie, hamowanie - niemal całą drogę do wulkanizatora wyznaczały dwa czarne pasy. Pod samym zakładem postanowili, że spalą gumy. Ryk silnika, przeraźliwy pisk, biały dym i opona strzeliła. Przerażony wulkanizator wybiegł z warsztatu, kopnął w dupę kumpla a drugiego zdzielił przez łeb po czym ryknął żeby (cyt.)"spierdalali". Na prośbę o sprzedaż i wymianęopon powiedział, że takim debilom nie będzie wymieniał. A że wstyd było po takiej scenie wymieniać koło to odjechali na feldze. I tak skończyło się palenie gumy.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 23 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 56 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do: