.: AUDI KLUB POLSKA :.

Oki, masz rację nie wszyscy... Ja na ten przykład jak już pisałem taki nie jestem... Ale większość Polaków jest.... To, że Włosi to chamy i brudasy też wiem... Ale jakoś staram się nie patrzeć i nie argumentować takimi przykładami.... Wolę przykład przytoczyć Skandynawów, czy Angoli.....

wlasnie-podepne sie czesciowo do tematu (jako ze prawdopodobnie bede jechac do Niemiec)-wiem ze jak sie ma xenony to musza byc sprsyskiwacze(ja nie mam)-u nas sie nie czepiaja-jak jest u Niemcow?? Przez granice puszcza raczej, a jak bedzie dalej?? Fakt, ze dotad sie jeszcze tam o nic nie przywalili....

nie przesadzam... sa to moje obserwacje z kilkuletniego pobytu na Bawari...

sprobuj takiej jazdy tam gdzie ja mieszkalem... dlugo sie prawem jazdy nie nacieszysz... wyprzedzanie radiowozu z niedozwolona predkoscia ? tylko raz wyprzedzilbys radiolke na Bawarii uwiez mi... potrafili mnie zatrzymac za to, ze stalem na swiatlach za blisko poprzedzajacego mnie radiowozu... zapalali diody Abstand halten potem Bitte folgen i kontrola gotowa...
Bawaria to panstwo w panstwie... moze w Berlinie jest inaczej, ale jesli chlopak jedzie tam pierwszy raz lepiej niech dmucha na zimne...

pierwsze slysze... wystawiaja normalny mandat i wklepuja Twoje dane w system... na przejsciu granicznym jesli sprawdza Ci dokumenty i masz niezaplacony mandat poprostu nie wypuszcza Cie... znam z autopsji

nie praktykujcie takich kierunkow na Bawarii... zabronione przepisami

i to jest dobra rada... Grzes, a co to za nalepka o ktorej mowa w punkcie 1 ?

pozdrawiam

Warszawy lepiej jechać przez Płock - Włocławek - Gniezno , czy Sochaczew - Kutno - Konin ?? Co radzicie ?


korzenny - daj jakoś znać moje gg 1175455

Oki postaram się jakoś odezwać.... dziś po 22 albo jutro

tak, zeby jak nablizej przedostac sie na granice i jechac po Niemieckich drogach

WITAM!
Mam trochę czasu więc przeglądam "luźne" tematy i czytając wypowiedzi kolegów, typu że Polacy to chamy, a Helmuty (czyt. Niemcy) to kultura to musiałem odgrzać temat.
Jestem z "zagłębia" helmutów bo z Opolszczyzny i uważam, że chamy są zarówno między Polakami jak i Niemcami.
Generalną różnicą jest to, że w Niemczech skutecznie egzekwowane jest prawo, mandat można dostać zarówno za nierówne ustawienie zamochodu na parkingu (zajmowanie dwóch stanowisk) jak i za przekroczenie prędkości o 3 km/h.
A kulturę Helmutów widzę prawie każdego dnia czyli: parkowanie na miejscu dla inwalidy, sprawdzanie silnika w mieście, zajeżdzanie drogi - bo un mo lepszo bryka itp.
Nie twierdzę że tak robią wszyscy czy większość ale zdażają się takie przypadki i to dosyć często.
Uważam, że częściej takie zachowanie jest u Halmutów "farbowanych" czyli takich, którzy przypomnieli sobie, że w rodzinie był owczarek niemiecki.
To potwierdza mój następny pogląd, że chamstwo w Polsce jest wynikiem funkcjonowania w poprzednich dziesięcioleciach jedynie słusznego systemu, w którym nie szanowało się własności prywatnej, każdemu się wszystko należałoi nikt za nic nie odpowiadał.
A tak na koniec to My Polacy lubimy uogólnienia Niemcy - faszyści, Czesi - tchórze, Francuzi żabojady i brudasy itp.