.: AUDI KLUB POLSKA :.

przeciez nigdzie nie napisalem, ze tak jezdze zawsze. Na ogol jestem bardzo ostroznym kierowcem, ktorego srednia predkosc jest 10-20 km/h wieksza niz mozna. Przeciez pisalem, ze mielismy tour po Polsce, mielismy ustalony optymalny czas, przez ktory musielismy dojechac z punktu A do punktu B, ale ktorego nie wiedzielismy. Tylko organizatorzy wiedzieli ten czas, najkrotsza droge. A czas ustalali wedlug przepisow drogowych + 20 km/h. Poprostu, kiedy sie jedzie po mapie, nie znajac miejscowosci bywaja bladzenia i pozniej starasz sie ten czas nadrobic. Wtedy wlasnie i bywa latanie Nie wiem, wedlug waszych slow, nam sie powiodlo, ze zdrowi wrocilismy do domow, a bylo 20 aut bo u was na drogach tylko pjani, czlapiacy, bez glowy jezdza Chyba my mamy jednak jakas glowe i chyba znaczy umiemy kierowac, bo tour mielismy w same deszcze Choc nie zaliczam siebie do super kierowcow. Moim zdaniem, mozna szybko jezdzic, tylko reagowac na wszystko w dwa raza szybciej trzeba, a nie spac za kierownica
Co dotyczy drog, to przyjedzcie na Litwe, wiekszosc drog jest dobrych, szerokich, roznice od razu poczujecie

w to ci wierze akurat Nie widzialem gorszych w Europie, choc slyszalem ze Ukraina nas bije jeszcze na glowe
Wlasnie wyczytalem ze panowie z PiS oswiadczyli ze w przyszlym roku oddadza.....6 km (słownie: sześć) autostrad w Polsce. Zwalaja na pprzedni rzad oczywiscie, ale sami w ciagu roku zadnej z uproszczonych procedur jak zapowiadli nie wprowadzili.....rece opadaja.

na ukrainie jest zdecydowanie gorzej jeśli chodzi o drogi...

O tym zabieraniu mandatow gadaja juz w POLSACIE!!!
Ja licze ze to strachy na lachy, ktos kto duzo jezdzi nie uniknie mandatu a w tv gadaja ze planuja zabierac nawet za "dwukrotne popelnienie tego samego wykroczenia"!!! To dopiero bzdura!!!
Lepiej by postawili ograniczenia tam gdzie to naprawde konieczne, a tak to ludzie widzac ograniczenie poprostu je lekcewaza bo ogr.50km na dwupasmowej A1 w lesie bez skrzyzowan i to po bokach wyciety las na szerokosc ok.50-100m, to dopiero genialne!!!
A policja tylko czeka w chaszczorach za takimi znakami i... kaka... nie wytlumaczy sie im ze to glupota (oni to wiedza) musza sie im przeciez statystyki zgadzac

Ale glupota
Dwa razy pojade w miescie 60 km/h i do widzenia prawko?

kupywać CB Radia i tyle, ja tak zrobiłem i niech się walą, prawka mi nie zabiorą hehe

Ciekawe co za idioci wymyślili taką głupotę?! Nawet jak zabiorą prawko za dwa takie same wykroczenia to i tak będą jeździc tylko, że bez prawka. Najpierw to trzeba zwiększyć ograniczenia o 10 km/h i zrobić drogi

Wystarczy raz pojechać za szybko. To tak jakbyś powiedział: "tylko czasem kradnę" albo "tylko czasami, nie zawsze jak wychodzę na ulicę to dopadam przypadkowego gościa i walę w niego bejsbolem..."



Macie głowę? Jeździć 150km/h - 200km/h w deszcz po drogach lokalnych?

2 pasy ruchu, pobocza, droga jak stół, domy w znacznej odległości od drogi ale teren zabudowany. Nagle wprost pod koła wypada mi z bocznej dróżki, zza drzew chłopczyk na rowerze...

Całe szczęście że miałem 60-70 i skończyło się szczęśliwie. Wtedy pomyślałem, że jednak nie warto ryzykować.
Z całym szacunkiem kolego marex, ale choćbyś był najlepszym kierowcą na świecie to nie jesteś w stanie pokonać fizyki i nie zatrzymasz się na mokrej nawierzchni w 10metrów z prędkości 120km/h...

Ja mam radę dla wszystkich aby jadąc wyobrazili sobie czasem, że za zakrętem może ktoś stać na drodze, albo z posesji nagle może ktoś wybiec. Tak od czasu do czasu taką "symulację" w głowie przeprowadzić.
Oczywiście nie można przesadzać bo trzeba by jeździć 30km/h ale 100km/h w zabudowanym to za dużo.
Ja bym zabrał prawko komuś, kto pomiędzy wioskami w niezabudowanym jedzie ponad 2x90km/h czyli blisko 200km/h bo jak dla mnie taki człowiek jest niebezpieczny.

Martab skrajnosci , skrajnosci Cie dotykaja w tym co piszesz
mnie tez rajcuja cwaniaczki na drodze mnie tez wkurza kozactwo , tez nie lubie sie ciagnac na koncu ale odpusc se chlopie bo nie wiesz jak jezdze i to ze rozpedzam sie do 200 czy wiecej o niczym nie swiadczy ... poza tym nie wiem czy wiesz ale sa takie takie drogi lokalne ze przepisy dopuszczaja jazde z dowolna predkoscia tylko pewnie nie zakumasz o co mi chodzi

Jasne, dokladnie to wynika z Twojego poprzedniego posta

zgadzam sie ze wszystkimi, ktorzy pisali, ze tak nie mozna jezdzic drogami, ale wtedy moze wcale auto nie potrzebne i przesiadajmy na maluchow, wcale nie jada, wiecej 50 km/h juz strasznie jechac nie trzeba spac za kierownica, musisz przewidziec kilka krokow do przodu, co moze zrobic ten lub inny kierowca jadacy przed toba, co moze czekac za zakretem, uwazac wszystkie uliczki. Jezeli tak pojedziesz, to ryzyko wypadkow o wiele sie zmniejsza Ale nie 100%. Przyslowie: boisz sie wilka, nie idz do lasu

Proponuje zeby panowie poslowie i ministrowie zaczeli od siebie. Niech ktos powie z reka na sercu czy tak naprawde da sie stosowac do ograniczen predkosci w naszym kraju czy ktos z was wytrzyma tydzien jezdzac przepisowo tzn 50-70 nie zaleznie od miasta w jakim mieszka dla mnie jest to najgorszy pomysl na jaki wymyslily"madre glowy" Zakazem niczego sie nie wskura tym bardziej takim. Ja dzieki temu ze mam prawo jazdy zarabiam na chleb wiec nie wyobrazam sobie zeby jakis idi... zabral mi je za to ze 2 razy przekrocze predkosc BZDURA A z drugiej strony super pomysl na haslo wyborcze wszystkie panie w starszym wieku beda glosowaly na to ugrupowanie a przeciez o to chodzi tylko kto najbardziej cierpi MY kierowcy

Hehe, chcesz być pierwszy w Młynie ??

Ale nikt w rzadzie nie pomyslal o tym ze:
wolniejsza jazda = mniej zuzytego paliwa = mniej kasy do buzetu z akcyzy!!!

Ok ja mam pytanie w takim razie
mieszkam przy czerniakowskiej, jak wiadomo na czerniakowskiej wszyscy zapieprzaja jak wsciekli, jechac 60 km na godzine to samobojstwo dla bagaznika, ale mniejsza z tym. Jak wjezdzam na droge w strone bloku jest znak max 5 km/h
i ma sie rozumiec ze jak zjade z czerniakowskiej i wpadne na moja droga osiedlowa z predkoscia 11 km/h (ostro hamujac) bo inaczej nie zwolnie na czerniakowskiej to trace prawko?

ALE BULLSHIT

A jak zlapia Cie na rowerze na tym osiedlu przy ok.15km/h to zkuja jak zbira!
swoja droga kto wymyslil ogran. 5km/h? przeciez czlowiek srednio chodzi 6km/h!
Az strach biegac!!! Uwazaj zeby jakis pieszy nie walnal Ci w tyl...

ale niech te 6 km to będzie obwodnica Wrocławia.. jechałem w poniedziałek - koszmar

A propo radarów to ostatnio w Łodzi jest trudno złapać mandat za prętkość. 70 % miasta jest rozkopane więc stoi się w korkach