.: AUDI KLUB POLSKA :.

He, no nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło!!!!!!!! Zadzwonili dzisiaj ze auto stoji pod Ełkiem w lesie, no więc dłógo nie myśląc wziełem ekipe i pojechaliśmy, wcześniej dałem cyne ełckim gangsterom aby podskoczyli i oblugali temat, za momęt miałem potwierdzenie pobytu mojej karetki i cyne o aucie jakie widzieli wcześniej w poblizu. Po podjechaniu na miejsce sprawdziełm czy wsio jest ok. wszycho było jak ok. Więc w karetke i do domu, po odjechaniu jakieś 15km telefon od chłopaków ze przejehał i sie przytrzymał mesio 123 zielony na WZG blaszkach. Dłógo nie myśląc kumpel gada ze to oni i smalimy nawrotke. Pod ełkiem wsiedliśmy do innego auta i za nimi na Gizycko lecim, klijęci wjechali w wioske i pod chałupe i wysiadają, patrze jakieś śmierdziele i usłyszałem chasło ze wjezdzamy na ostro, no i sie rozpętało!!!!!!!! pierwszo była ostra łapanka jak wyczaili jak kto przyjechał... Następnie to juz tylko rutyna (jeszcze tak kolesia skatowanego nie widziałem) Jeden z nich został przywieziony do suwałk na małe męczarnie ale to juz nie na forum...
Widać doszło do nich komu autko wzieli.....
Tu juz chodzi o zasady a nie o kase..........
POZDRO

brawo nie ma to jak wyrwac chwasty na wiosne

Napisane jest: "Albowiem kto podniesie rękę na niunię, spotka go sroga kara..."

A połamaliście im ręce i nogi? Ja bym tak zrobił. I zrobie tak jak dorwe kutafona co mi lakier rysuje.
Swoją drogą znajomości to dobre zaplecze.