Cała zamieszanie z autem zakonczyło sie w piatek o godz 11:00.
Stało cały tydzien na stacji Shell Zauski,nie polecam tej stacji bo autko stało zaraz koło budynku przy okienku "kasa nocna" a i tak zostało okradzione.Wybili szybe, skradli radio cd bez panela,swr do cb radia i kolumne gdzie głosniki były i tak juz spalone.Urwali klamke drzwi bocznych bo chcieli sie dostac na pake ale im sie nie udało,towaru i tak nie było bo trzeba byc idiata zeby zostawic towar na aucie .Skopali drzwi od pasażera tam gdzie wybili szybe.A co najlepsze nikt nic nie widział i nie słyszał
.
Zgłoszone na policje ale i tak na nich sisiam z góry bo nic z tego nie bedzie.
Silnik składałem w nocy podczas okropnej burzy, na szczescie pod wiatą
,montaz głowicy do odpalania był gotowy po 6 godz.Problem pojawił sie przy ustawieniu rozrzadu.Ustawiając na znak na korbowodzie był kolizyjny
.Znak znajduje w skrzyni.
Ogolnie to na wałku rozrzadu na kole sa dwa znaki,na pompie jeden i na krobowodzie dwa,jeden na kole a drugi w skrzyni.
I teraz była loteria który znak pasuje z którym.Kombinowałem kazdy z kazdym i za kazdym razem była kolizja.
Zmieniajac rozrzad wczesniej ustawiłem na znaki i oprócz tego zaznaczyłem sobie białym markerem na kazdym kole punkt.Odnalazłem je i tak ustawiłem.
W koncu był bezkolizyjny.Czas na odpowietrzenie,siadł akuś
.Godz wołania o pomoc na cb i cisza.Az nastacje podjechał ziomek jeepem i mnie pociągnoł kawałek.Auto odpowietrzyło sie,ale cos kulało.Przejechałem 2km maska do góry.Puszcza cisnienie na 1 tłoku
lokalizacja,gdzies z pod wtrysku.Tel do Bartka B3,narada zamiana wtrysków i dalej to samo.Czas na ustwienie wtrysków na zapalonym silniku.Chwila grzebania i wszystko jest ok.
No to do klijenta na załadunek i w trase.Predkosc 80-90km/h na dotarcie i kontrole.Auto dalej pali tak jak przed awarią i wszytko jest ok.
Koszt całkowity to 1900zł.Kompletny remont głowicy na nowych czesciach 800zł.Nowy rozrzad kompletny z rolkami ze wszystkimi uszczelkami,oringi itd 450zł.Reszta to koszta paliwa,w wawce przyjazd ekipy slaskiej po mnie do wawki,jazda za czesciami,kurs w gotową głowica do wawki i powrót na slask.
Oddając auto do warsztatu koszt wygladał by około 2500-3000zł ,transport laweta na slask 1700zł.
Takze podsumowując mysle ze nie jest zle.I wiem ze mam to zrobione dobrze bo sam to składałem.
Jeszcze raz wielkie podziekowania wszystkim którzy mi pomogli