.: AUDI KLUB POLSKA :.

Ja nie myśle że Frajer bardziej Samarytanin,postąpiłes bardzo kulturalnie.Koleś zadzwonił i przeprosił a co najważniejsze Samochód był innego właściciela niż konto allegrowicza więc tym bardziej rozumiem takie zachowanie,szkoda sądzić się z chłopakiem co jest bogu ducha winny,a ma kolege jakiego ma...

Mówi sie trudno

Po przemyśleniu sprawy...dobrze zrobiłeś. Nie ma o co toczyć wojny. To jak temat o dojeniu producenta pyzy z muchą... Dla mnie beznadzieja. Mnie nakręciło chyba to, że przez krótki czas wypłynęły 3 takie same sprawy.

Małe OT:

Kiedyś sprzedawałem auto przez alledrogo, wystawiłem aukcję z minimalną ceną, która była wyższa od tej za którą chciałem oddać auto. Po dwóch dniach cena z wylicytowanej przez kogoś 2k osiągnęła minimalną (6k), to sobie myślę, że zaje... autko pójdzie za dobry pieniądz... Jednak otrzymuję e'mail od kolesia, że się pomylił, że bardzo mnie przeprasza, że jest świadom ewentualnego zawarcia umowy k-s, ale chciałby się wycofać i chce się jakoś dogadać...
Stanęło na tym, że pokrył koszt ponownego wystawienia aukcji a ta z jego ofertą została zakończona z odwołaniem ofert...
Także w pełni rozumiem myszona90

panowie...czy to nie to audi?
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C7813787

Sympatii ten "klubowicz" tym ogloszeniem raczej nie pozyska

A w zasadzie czy to auto jest warte więcej niż te 3000? Wygląda na padlinę.

tak to jest to samo auto.
Ps skąd wiesz ,że padlina? oglądałeś na żywca??
było nieco zaniedbane i na dodatek sprzedający nie wiedział co ma.

Napisałem, że wygląda na padlinę dla tego się pytam . Pisałeś też, że parę rzeczy do zrobienia. Latem było u nas B2a za 3000 które wyglądało o niebo lepiej i jakoś szybko się nie sprzedało, a teraz nagle "ktoś" chce przytulić drugie tyle na tym. W końcu żaden rarytas (oryginał), żeby wziąć na handel.

poza zajomaniem fegl to wizualnie nic nawet nie poporawił , podejrzewam ze pod spodem tez

za taka cene to moze sobie na uszach powiesic jako ozdobe tą B2

Niegdyś poniżany, teraz porządany, dziwnie i nienaturalnie brzmiący napis "kfatro" -czy jakoś tak- czyni cuda...

w aucie ubyła instalacja gazowa.
Teraz narzekacie , a tak naprawdę niejeden z Was chciałby przytulić takie auto


ale co ja tam wiem

Toć nie mówię, że nie ale za podobną cenę do tej teraz to się chyba sprzedało jedno piękne, klubowe, złote B2a do Krakowa

Emge zobacz. Pamiętasz to B2 za 2 tysie ??
potem było za 7600. Każdy biadolił , a ja pojechałem i to kupiłem i jestem zaje.. znaczy bardzo zadowolony.
ta cena co jest podana , jest ceną wyjściową. Tak naprawdę puki nie pojedziesz zobaczyć, to się nie dowiesz w jakim jest stanie.

Dla mnie Twoja zawsze była elegancka i warta wydanych nań pieniążków

Właśnie przez takie pitolenie sami nakręcacie ceny tych paździochów ...
Wartość będzie toto miało po doprowadzeniu do porządku, zmianie napędu i włożeniu mocnego motoru (np swapów jakie zrobili viper czy derbiak).
Wtedy można "ochować" i "achować" - na razie to paździerz wystawiony za cenę, której nikt o zdrowych zmysłach nie zapłaci.
Sprzedawcy, który w "piękny" sposób podkupił to auto życzę długiego "bujania się" z nim ...

Jest dokładnie odwrotnie:
W odrestaurowanym oryginale ma dużą wartość i umierkowanie jeździ
Po swapowaniu na cokolwiek innego typu 2,2 20V, 4,2, 2,7 BT ma duże możliwości na drodze (jakiejkolwiek.... ) i niestety szczątkową wartość

Jestes w duzym bledzie Marcinie

Basket, za wartość przyjmując "widzimisię" właściciela można założyć, że faktycznie modyfikowane wynalazki pokroju b2 są w cenie. Jednak cena wyrażona w realnych pieniądzach, jakie ktoś jest w stanie zapłacić za taki wydumany egzemplarz jest znacznie poniżej tego progu.

Jak ktoś ma pieniądze i chce zabawkę, to kupuje młode RS4 a nie składaka na bazie b2.

Dobrze przygotowany stary rupieć zjada na zakąskę te nowe dobrze wyposażone exclusive cary

Rozumiem zatem , że kupując B2 pozostawisz je w obecnym stanie i paliwożernym 2,2 ...
Znam tylko jedną osobę w tym klubiku, która kupiła B2 q w takim właśnie celu, reszta którą znam wybebeszyła silniki i wstawiła od 3B, przez AAN`a ,1Z`ta i V8 (oznaczenia nie pamietam ...)

Wartości kolekcjonerskie ma sport quattro z uwagi na ograniczoną liczbę sztuk, potworną moc i nietuzinkową budowę. B2 q to zwykła użytkowa furmanka i choć sam mam sentyment do tego auta, podchodzę doń z umiarkowanym spokojem, jak do starego rympla do którego można włożyć coś mocnego i wyszaleć się na KZK lub zlocie ...

Obecny właściciel czerwonej b2q o którym właśnie piszemy zaliczył wtopę, choć jeszcze o tym nie wie a Wy podniecacie się niezdrowo , ot co

Des: wyjąłeś mi te słowa z ust ...
Misiu w RS4 może być zdziwiony , gdy odjedzie mu stary zeswapowany rympel spod świateł ...