Mąż wraca z delegacji, widzi żonę mocno zdenerwowaną, widzi
otwarte drzwi na balkon...Pełen podejrzeń zagląda do szafy,
do łazienki, wreszcie - wychodzi na balkon i widzi wiszącego na
zewnątrz trzymającego się balustrady nagiego mężczyznę, który
pyta :
- Czy to jest mieszkanie państwa Kowalskich?
- Nie, piętro wyżej.
- O kurcze, znowu nie doskoczyłem
Z kabiny pilota :
- Wieża, wieża! Tu lot 1232! Wywołuję dyspozytora! Skończyło
się paliwo, przyrządy wysiadły, tracimy wysokość
- Czego się tak drzesz? Już skreślam Cię z listy przylotów.
Po uczcie weselnej młodzi zostali nareszcie sami.
- Czy zawsze będziemy tacy szczęśliwi? - pyta pan młody
patrząc czule w oczy wybrance.
- Zawsze, kochany.
- I będziesz mnie wiecznie kochała
- Wiecznie, mój skarbie.
- I będziemy mieli dużo dzieci?
- Jeżeli będziemy tak dalej stali i gadali, to pewnie nie.
- Panie profesorze, mogę sobie poprawić pałę
- Wyjdź za drzwi i popraw...
Facet do fryzjera:
- Proszę mnie krótko opierdolić !
Fryzjer:
- Ty ch** !!
-Jasiu, co robisz na tym strychu?
-Walę konia Babciu...
-To wal mocniej. Gdzie to bydle wlazło
Pewien facet miał przyjaciela. Takiego dobrego, oddanego, od
serca...od lat. Człowiek ten był sparaliżowany i większość
życia spędził na wózku nie licząc łóżka. No wiec pewnego dnia ten
facet postanowił odwiedzić swojego przyjaciela. Siedzieli
sobie wieczorem, gadali o tym i owym, popijali czerwone wino, aż w
pewnej chwili ten na wózku prosi kumpla:
- Słuchaj czy byłbyś taki miły i skoczył na piętro do mojej
sypialni i przyniósł mi cieple skarpety? Zimno mi się
strasznie zrobiło.
- Nie ma sprawy już lecę... - i pobiegł. Wchodzi na górę,
otwiera drzwi do pokoju i... Oups!!! Pomyłka. W pokoju siedzą
dwie nastoletnie córki jego przyjaciela. A że były całkiem
ponętne wiec facet postanowił wykorzystać sytuacje. Mówi
wiec do nich:
- Wasz Tato przysłał mnie tutaj żebym Was przeleciał.
- Niemożliwe! - wykrzyknęły - Na pewno tak nie było!
- Ależ oczywiście że tak, a jak nie wierzycie to możemy to
sprawdzić. Facet wychylił się z pokoju i krzyczy:
- Obie?
- Obie! Dzięki stary...
Mąż: Może wypróbujemy dziś wieczorem inną pozycję?
Żona: Z przyjemnością... ty stan przy zlewie, a ja usiądę w
fotelu i będę pierdzieć.
Mąż wraca do domu z pracy później niż zwykle. Po cichu
otwiera
drzwi i wchodzi do sypialni. Spod kołdry wystają cztery nogi
zamiast dwóch. Zdenerwowany bierze "pałę" zza drzwi i wali
nią w kołdrę. Po tak wyczerpującym zadaniu idzie do kuchni, żeby
się czegoś napić. Wchodzi patrzy a tam siedzi jego żona i czyta
pismo i mówi:
- Cześć kochanie, przyjechali dziś Twoi rodzice i położyłam
ich w naszej sypialni. Mam nadzieje że już się przywitałeś...
Mąż wraca późno do domu. Żona już leży w łóżku, więc mąż
szybko się rozbiera i przytula się do niej. Żona:
- Nie zaczynaj dzisiaj. Boli mnie głowa.
- Zmówiłyście się dzisiaj, czy co, do jasnej cholery?
Żona mówi do męża:
- Kochanie powiedz mi coś słodkiego...
- Nie teraz, jestem zajęty.
- Kochanie, no powiedz mi coś słodkiego...
- Naprawdę, teraz nie mam czasu.
- Ale kochanie, chociaż jedno słówko...
- Ku*wa... miód! Może być?
Autentyk:
W hali Makro w Szczecinie kilka dziewczyn rozdawało różnego
rodzaju gratisy. Wydany bonus odznaczały (odfajkowywały) na
fakturach klientów. Wychodzi facet z towarem do którego
przysługiwał gratis, dziewczyny to zauważyły i pierwsza mówi:
- Prosze pana, pan tu podejdzie to dam panu gratis!
A druga zaraz po niej:
- A ja postawię panu ptaszka!