Jeśli dałbyś radę kupić ładne i zadbane B5 AFN za pieniądze jakimi dysponujesz, to chyba rzeczywiście wybrałbym AFN'a. Ba z resztą ja już wybrałem
. Teraz jak go mogę porównac do C4 AAT. W środku dużo mniej miejsca niż w C4, C4 to był prawdziwy Tytanic
ALE jesli jezdzisz samochodem najczesciej sam, ewentualnie z zona/dziewczyna to bedzie idealne. Mnie pasuje, bo 90% czasu ktory spedzam w samochodzie jeżdże sam. Rower wchodzi, snowboardy wchodzą, torby jak gdzieś jadę też
Wyposazenie trochę lepsze niż w C4, (poduchy poczne w standardzie, szyby przednie elektryczne w stanardzie etc). Teraz sylwetka, wg mnie i wewnątrz i z zewnątrz widac różnicę. C4 nie obrażając ich właścicieli już trochę dla mnie staro wygląda. Może B5 to nie jest mistrzostwo stylistyki, ale mnie się od zawsze podobały i wg mnie jest po prostu duzo ladniejsze. To samo w środku, środek C4 jest juz jakby to powiedzieć nadrgyziny zębem czasu
Co do właściwości jezdnych - zawiecha w A4 może czesto się sypie ( chociaż więcej się o tym mówi na forum niż się rzeczywiście sypie), ale jest rewelacyjna. C4 to był "ponton" w porównaniu do A4. Co do spalania - AFN pali średnio jakis 0.5-1 litr mniej na 100km niż C4. Czuć róznicę na stacji. Dynamika w A4 lepsza bo konei te same, a masa mniejsza. A4 jest też zgrabniejsza, łatwiej znaleźć miejsce w centrum, zaparkowac etc. Koszty części podobne i tu i tu, są rzeczy tanie, a niektóre (jka np napinacz paska wielorowkowego a AAT zwalają z nóg
1000 zł). Klocki, tarcze, filtry - ceny podobne i w AAT i w AFN. Do AFNa wchodzi ok 4 l oleju a do AAT cały baniak a więc 5 L. Co do usterkowości. W AAT turbina mi padła po 300 tys, w A4 mam teeraz 150 000 i jeszcze pieknie gwizdze
genarlnei przy jednym jak i przy drugim jakos za duzo nei robilem, bo nie bylo potrzeby. W AFNie wymiana poszczegolnych wahaczy, listew bocznych (skruszale), swiece zarowe, i przelacznik kierunkow przez 2 lata. Jakby Cie cos konkretnego jeszcze interesowalo to pisz.