.: AUDI KLUB POLSKA :.

Forum Audi Klub Polska
Teraz jest 12.gru.2024 00:03:31

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 1661 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 84  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: 16.sie.2003 12:17:29 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26.lip.2003 02:15:46
Posty: 538
Lokalizacja: Kołobrzeg
Auto: Audi A8 4.2q
o ja ja chce wiecej nie moge nie wztryzmamhehehehheh roybrajasy jak nie wiem co e co jest nie mam polskich ynakow


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 16.sie.2003 12:41:37 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 01.sie.2003 00:34:44
Posty: 8535
Lokalizacja: Random
Szopen proponuje zamknąć IE i odpalic na nowo.....
Padła Ci chyba jakas tablica znaków albo inne ustrojstwo.....
U mnie tez sie to często zdaża że wysiadają mi litery i wszsytko ogólnie jest porąbane.....
ale jak sie zamknie dany program i dpali na nowo (notantik , IE albo cokolwiek innego) to działa jak należy

Pozdrawiam

_________________
Pozdro Mirek :peace:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 16.sie.2003 12:45:23 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26.lip.2003 02:15:46
Posty: 538
Lokalizacja: Kołobrzeg
Auto: Audi A8 4.2q
na gg mi dziialaja znaki a tu nie


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 16.sie.2003 12:55:45 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26.lip.2003 02:15:46
Posty: 538
Lokalizacja: Kołobrzeg
Auto: Audi A8 4.2q
moja siostrzenica przyszła powiedziała a co to i i reseta kompa mi nacisneła i wszystko działa he


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 16.sie.2003 16:01:15 
Użytkownik

Dołączył(a): 11.sie.2003 19:21:35
Posty: 74
Lokalizacja: Rawicz
jakby Ci sie na przyszlosc cos takiego robilo to sprawdz jakie masz ustawione kodowanie znakow.
powinno byc iso-9985-2 to sa polskie znaki. to powinno byc w Twojej przegladarce [ zalezy jakiej uzywasz ] ale prawdopodobnie jak wiekszosc ludzi Micro$yfu
[ linux the best ;) ] wiec bedzie chyba o ile sie nie myle w menu widok.
moze byc tez wina strony ale watpie zeby gotowe oprogramowanie, takie jak phpbb czyli jedno z najpopularniejszych foruf mialo blad a w szczegolnosci wyzsze wersje . widze tu 2.0.5

_________________
było: <b>AUDI 80 B3 1.8 (PM) 91' </b>
jest :
<b>AUDI 100 C3 1.8 (DR) 83' </b>w trakcie doprowadzania do stanu zadowalajacego :)
<b>AUDI 80 B4 1.9 TDI (1Z) AVANT 93' </b>


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 16.sie.2003 20:35:22 
Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12.sie.2003 21:57:05
Posty: 1928
Lokalizacja: Zgorzelec/Gorlitz Auto:Audi A4 2.0tdi 170ps quattro i BMW E61 530d
MATRIX

:arrow: Piątek Byłem na Matriksie. Fajny film...
>
> > SobotaŚniła mi się Trinity. Mogliby zbudować tę Matrycę. Już
> ja bym wiedział, do czego ją wykorzystać...
>
> > Niedziela Och, Trinity...!!!
>
> > Poniedziałek Poczułem się jak w Matriksie. Jechałem windą z
> agentem Smithem.To znaczy z panem Mietkiem spod 23, ale
dopiero
> dziś zwróciłem uwagę na te ciemne okulary. Zawsze je nosi...
> Dziwna sprawa.
>
> > Wtorek Spytałem go. Zdziwił się i powiedział, że przecież
jest
> niewidomy. Akurat...
>
> > Środa Dobrzy są! Do ostatniej chwili udawał, że nie widzi
tej
> liny. Wolał stoczyć się aż pod drzwi Grzelakowej, niż dać się
> zdemaskować. To znaczy, że na razie jestem bezpieczny. Nie
> wiedzą, że ja już WIEM.
>
> > Czwartek Pan Mietek zniknął. Grzelakowa mówi, że leży w
> szpitalu z połamanymi nogami. Udałem, że jej wierzę. Nie mogę
> jej ufać. Muszę znaleźć Morfeusza.
>
> > Piątek Dałem ogłoszenie do wszystkich gazet codziennych:
>
> > Do Morfeusza
>
> > Wiem wszystko i jestem gotowy podążyć za białym królikiem.
> Jeśli chcesz się przekonać, że wybiorę właściwą pigułkę,
czekam
> na Ciebie jutro w klubie 'Hades' w Warszawie. Będę miał na
> koszulce znaczek Playboya.
>
> > Sobota Byłem w 'Hadesie'. Niewiele brakowało. Na szczęście w
> Polsce nawet agenci Matrixa to patałachy.
>
> > Od razu ją poznałem. Miała na sobie identyczną czerwoną
> suknię. Udało mi się ją zaskoczyć i wystarczył prawy prosty w
> szczękę. Wolałem jednak nie czekać aż wstanie z podłogi i
zmieni
> się w agenta. Zwiałem tylnym wyjściem. Kilku innych mnie
goniło,
> ale byłem dla nich za szybki. Muszę zacząć ćwiczyć skoki.
>
> > NiedzielaByło w "Wiadomościach". 'Damski bokser' - też coś!
> Idioci nie wiedzą jaka jest stawka tej gry!!! Nie wiem, czy
mnie
> nie namierzyli. Mam nadzieję, że zdążę skończyć montaż
nadajnika
> i wejść naczęstotliwość I programu.
>
> > Poniedziałek Trzecia bezsenna noc. Nie mogę sobie pozwolić
na
> przegapienie deja vu.
>
> > Wtorek To już ostatni wpis. Jednak ich nie doceniłem.
Właśnie
> wyważają drzwi. Jest z nimi trzech agentów. Co kraj to
obyczaj.
> U nas nie noszą garniturów. Mają nienagannie skrojone białe
> fartuchy. Sprytne - kto uwierzy wariatowi?
>
> > A więc żegnajcie. The Matrix has me...
>

_________________
"Codziennie rano, zaraz po przebudzeniu, sprawdzam, czy nie ma mnie na
liscie najbogatszych ludzi swiata .......
Jezeli nie, to wstaje i ide do roboty ..."
Sprzedam częsci do audi A4 B6 avant,lumuzyna i cabrio 2.5tdi V6 163ps info priv lub gg


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 17.sie.2003 07:00:49 
Moderator

Dołączył(a): 19.lip.2003 14:18:17
Posty: 3402
Chłopaki a teraz cos dla maniaków podnoszenia mocy daje +1 Horse Power

Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 17.sie.2003 10:43:32 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 07.sie.2003 00:31:29
Posty: 332
Lokalizacja: Kędzierzyn Koźle
Auto: BMW E60
Osz...... Brzuch mnie boli , :lol: :lol: :lol: pomocy mój brzuch.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 17.sie.2003 10:48:11 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26.lip.2003 02:15:46
Posty: 538
Lokalizacja: Kołobrzeg
Auto: Audi A8 4.2q
i ty to tez masz na masce w swoim audi hheh


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 17.sie.2003 11:51:53 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 01.sie.2003 00:34:44
Posty: 8535
Lokalizacja: Random
Witam po przerwie...
Hugo.... zarąbiste zdjecie :D


:arrow: Parę dni temu dostałem list od Babci. Oto fragment:

Któregoś dnia poszłam do miejscowej księgarni katolickiej i ujrzałam
naklejkę na zderzak z napisem: "ZATRĄB, JEŚLI KOCHASZ JEZUSA". Akurat
byłam w szczególnym nastroju, ponieważ właśnie wróciłam ze wstrząsającego
występu chóru, po którym odbyły się gromkie, wspólne modlitwy - więc kupiłam
naklejkę i założyłam na zderzak. Jak dobrze, że to zrobiłam!!!

Co za podniosłe doświadczenie nastąpiło później!

Zatrzymałam się na czerwonych światłach na zatłoczonym skrzyżowaniu i
pogrążyłam się w myślach o Bogu i o tym, jaki jest dobry... Nie zauważyłam,
że światła się zmieniły. Jak to dobrze, że ktoś również kocha Jezusa, bo
gdyby nie zatrąbił, nie zauważyłabym... a tak odkryłam, że MNÓSTWO ludzi
kocha Jezusa! Więc gdy tam siedziałam, gość za mną zaczął trąbić, jak
oszalały, potem otworzył okno i krzyknął: " Na miłość boską! Naprzód!
Naprzód! Jezu Chryste, naprzód!"

Jakimże oddanym chwalcą Jezusa był ten człowiek! Potem każdy zaczął trąbić!
Wychyliłam się przez okno i zaczęłam machać i uśmiechać się do tych
wszystkich, pełnych miłości ludzi. Sama też kilkakrotnie nacisnęłam
klakson, by dzielić z nimi tę miłość! Gdzieś z tyłu musiał być ktoś z Florydy,
bo usłyszałam, jak krzyczał coś o "sunny beach". Ujrzałam innego człowieka,
który w zabawny sposób wymachiwał dłonią, ze środkowym palcem uniesionym
do góry. Gdy zapytałam nastoletniego wnuka, siedzącego z tyłu, co to może
znaczyć, odpowiedział, że to chyba jest jakiś hawajski znak na szczęście,
czy coś takiego. No cóż, nigdy nie spotkałam nikogo z Hawajów, więc
wychyliłam się z okna i też pokazałam mu hawajski znak na szczęście. Wnuk
wybuchnął śmiechem ... Nawet jemu podobało się to religijne doświadczenie!

Paru ludzi było tak ujętych radością tej chwili, że wysiedli z samochodów
i zaczęli iść w moim kierunku. Z pewnością chcieli się wspólnie pomodlić, lub
może zapytać, do jakiego Kościoła należę, ale właśnie zobaczyłam, że mam
zielone światła.

Pomachałam więc do wszystkich sióstr i braci z miłym uśmiechem, po czym
przejechałam przez skrzyżowanie. Zauważyłam, że tylko mój samochód zdążył
to zrobić, bo znowu zmieniły się światła - i poczułam smutek, że muszę już
opuścić tych ludzi, po okazaniu sobie nawzajem tak pięknej miłości;
otworzyłam więc okno i po raz ostatni pokazałam im wszystkim hawajski znak
na szczęście, a potem odjechałam.

Niech Bogu będzie chwała za tych cudownych ludzi!!!

_________________
Pozdro Mirek :peace:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 17.sie.2003 12:45:33 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26.lip.2003 02:15:46
Posty: 538
Lokalizacja: Kołobrzeg
Auto: Audi A8 4.2q
o ja nie wytrzymam heh jak widze ze cos napisał simpson to wiem ze to jest w watku smiechu i mam sie szykowac na brehy :)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 17.sie.2003 18:41:58 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 01.sie.2003 00:34:44
Posty: 8535
Lokalizacja: Random
A to już takie śmieszne nie jest (bo za często to widuje)

Jak jechać, żeby odjechać:

1. Gdy uruchamiasz diesla, zawsze czekaj na zaświecenie się żółtej
kontrolki ze spiralką. Jeśli silnik odpali bez niej, to znaczy, że go
zepsułeś/aś.
2. Jeśli ruszasz lodowato zimnym samochodem, rób to zawsze z fasonem
i gazem do dechy. Wiadomo przecież, że sportowcy najlepsze wyniki
uzyskują długo przed rozgrzewką, na zimnych i zastałych mięśniach.
Rozgrzewka przecież męczy i nie pozwala uzyskać maksymalnych wyników.
3. Gdy już jedziesz, jedź zawsze lewym pasem. On jedzie najszybciej,
nawet, jeśli Ty jedziesz najwolniej. Ci, co się spieszą, ominą cię
przecież z prawej. A zresztą - po kiego oni się muszą tak spieszyć?
4. Staraj się zawsze najeżdżać na studzienki i trafiać kołem we
wszystkie możliwe wgłębienia asfaltu. Dzięki temu gimnastykujesz
amortyzatory auta, kręgosłupy współpasażerów, a co najważniejsze,
przyczyniasz się do oczyszczania przyrody z metali ciężkich w postaci
gwoździ i śrub, które prawem ciążenia dążą ku najniższemu punktowi
jezdni.
5. Skręcając w lewo, rób to zawsze z prawego pasa i vice versa. Wtedy
masz dopiero odpowiedni rozmach i pewność, że trafisz we właściwe
miejsce na jezdni.
6. Do garażu wjeżdżaj zawsze tyłem. Nie zatruwasz wtedy atmosfery
dookoła budynku, gdyż hałas i spaliny zostają wewnątrz. A od smrodu
jeszcze nikt nie kojfnął.
7. W samochodzie puszczaj zawsze taką muzę, jaką ty lubisz
najbardziej, i jak najgłośniej. Pasażerowie uwielbiają zawsze dokładnie
te kawałki, co ty. A jeśli nawet nie, to, do cholery, niech się walą na
ryja - przecież powinni być ci wdzięczni za podwiezienie, no nie?
8. Skoro o pasażerach mowa - każdy uwielbia ostrą jazdę, co nie?
Staraj się zawsze ostro hamować i przyspieszać. Oni kochają wypróbowywać
bezwładnościowe pasy bezpieczeństwa i kiwać sobie tak głowami w przód i
w tył.
9. Dojeżdżając do czerwonych świateł, dociśnij jeszcze trochę gazu.
Pasy bezpieczeństwa napną się jeszcze fajniej, gdy za chwilę przywalisz
w hamulce.
10. Albo nie - po co zużywać hamulce? Dojeżdżając do świateł lub
zakrętu ostro zredukuj biegi, tak, aby cała bryka zahamowała sprzęgłem.
Tam jest taka cierna tarcza, której wymiana kosztuje od 1000 do 2000,
nie licząc robocizny. I tak ją kiedyś będzie trzeba wymienić, więc
lepiej teraz, a nie po 300,000 km. Poza tym - po co jakieś skretyniałe
inżynierki wymyśliły klocki hamulcowe, skoro sprzęgło spełnia zupełnie
dobrze ich zadanie? Pieprzona redundancja...
11. Jeśli już naciskasz ten hamulec, zawsze najpierw wciśnij sprzęgło.
To sprawia, że jego tarcza pracuje, a jak wiadomo, nieużywane organy
zanikają. W samochodzie też. Np. jak się nie używa samochodu i on sobie
tygodniami stoi na parkingu, to prędzej czy później zaniknie.
12. Zaś gdy puszczasz sprzęgło, rób to gwałtownie. Koniecznie! Auto
tak fajnie wtedy podskakuje - pasażerowie w 7 niebie! Sprzęgło też!
13. Gdy dzwoni komóra, przytrzymaj kolanem fajerę i odbierz
koniecznie. To może być zlecenie Twojego życia, które z nadwyżką zwróci
ci koszty ewentualnej stłuczki.
14. Gdy masz cały kufer załadowany żarciem z Makro, zawsze parkuj
tyłem. Wiadomo, że lepiej wystawiać towar na miękki, mokry trawnik, niż
na twardy asfalt. Deptany trawnik lepiej rośnie. Ponadto mokra trawa
znakomicie czyści buty, zaś ubrany puchato człowiek przepychający się
luką wzdłuż całego boku samochodu pomaga utrzymać lakier w czystości.
15. Gdy jedziesz w nocy trasą katowicką na światłach mijania, jedź
conajmniej 180 km/h. Przecież ten kilkunastometrowy odcinek oświetlony
reflektorami w zupełności wystarczy do wyhamowania auta.
16. A jeśli nawet nie, to przecież trenowałaś wielokrotnie tzw. test
łosia (omijanie przeszkody bez hamowania) i wiesz dokładnie, jak zachowa
się twoje autko przy tej prędkości - ba, jesteś spoko w stanie
wprowadzić je poślizgiem ukośnie między dowolną parę drzew na poboczu.
17. Jeśli nie masz ochoty na ostrą jazdę, jedź zawsze z tą samą
prędkością niezależnie od sytuacji. Np. 90 to prędkość doskonale dobrana
tak do zatłoczonej uliczki jak i do 3-pasmowej autostrady - w
szczególności do jej lewego pasa.
18. Pamiętaj, że jazda z tą samą prędkością, co inni kierowcy,
świadczy o Twej pospolitości. Jeśli wszyscy dookoła jadą 90, staraj się
jechać 100 i wyprzedzać. Albo odwrotnie - jedź 80 i niech cię inni
wyprzedzają. Tylko wtedy jesteś oryginalny/a.
19. Jak najczęściej zmieniaj pasy ruchu. Nie używane pasy ruchu
wietrzeją. Pracuje też układ kierowniczy. A wiadomo, co się dzieje z
nieużywanymi mechanizmami...
20. Zawsze staraj się wyprzedzać. Częste wyprzedzanie w gęstym ruchu
daje satysfakcję, skraca czas przejazdu o 10 sek. na każde 50 km i, co
ważniejsze, powoduje euforię współpasażerów (koniecznie podkręć muzę!).
21. Jedź jak najdalej odchylony/a od fajery. Tak jest najwygodniej.
Zawsze możesz się za nią złapać i przyciągnąć do pionu, żeby zobaczyć,
co się dzieje przed autem.
22. Staraj się nie nadużywać dmuchawy. Bieg 1 z 7 jest optymalny do
wszystkich sytuacji. Albo w ogóle wyłącz. Od smrodu jeszcze nikt...
23. W mieście zawsze jedź z włączonym obiegiem zamkniętym powietrza.
Lepszy smród własny niż cudzy. A miasto jest najczęściej tak brzydkie,
że może lepiej, aby szyby były zaparowane (aha, i podkręć muzę!).
24. Nigdy nie waż się otwierać okien przy włączonej klimie. Ona,
klima, ma specjalne czujniki, które wyczuwają otwarte okna i psują
klimę. Gdy auto jest rozgrzane jak piec, przemęcz się te kilkanaście
minut przy zamkniętych, dopóki nie zacznie chłodzić.

Aha. Żeby nie było na mnie
Jak spodkam ktoregoś z Was jak tak robi to pod sąd AKP postawie! hehe

Pozdrawiam

_________________
Pozdro Mirek :peace:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 18.sie.2003 13:34:44 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31.maja.2001 01:00:00
Posty: 12006
Lokalizacja: Poznań i okolice
Auto: Audi S2, Audi 80 Avant
Obrazek

_________________
Audi Coupe S2 - 400 KM , 440 Nm
Garrett 3071R @1.7 bar, injectors 525ccm, 7A exhaust cam, custom IC, radiator, Bosch 040 fuel pump...

Obrazek

iiii nowa zabawka Suzuki V-Strom DL1000 :P


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 18.sie.2003 13:47:36 
Moderator

Dołączył(a): 23.lip.2003 14:55:57
Posty: 3007
Lokalizacja: ..........Siedlce.......... Auto: B4 ABK
Leo co Ty taki religijny się zrobiłeś :?: :?: :wink:

_________________
Audi B4 2.0 ABK Pozdrawiam Marcin
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 18.sie.2003 14:47:54 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 01.sty.1970 01:00:00
Posty: 2989
Lokalizacja: łódź, ACQ 2.8 30V quattro, AR 147 Q2 Ducati Corse
http://www.nibelune.com/pingpong.html

_________________
Pozdr.
Marek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 18.sie.2003 16:39:58 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31.maja.2001 01:00:00
Posty: 12006
Lokalizacja: Poznań i okolice
Auto: Audi S2, Audi 80 Avant
:arrow: Co to jest czerwono-biale na jednejnodze i skacze ?
-muchomor ktory znalax=zl droge do jerozolimy :)

:arrow: W autobusie byl taki scisk ze gdyby nie pani Halinka nie byloby gdzie palca
wlozyc

:arrow: Przychodzi mucha do sklepu i mowi:
- prosze kilo kupy.
ekspedient:
- co ?
- gowno !!

:arrow: Przychodzi kobieta do sexshopu i mowi:
- poprosze sto penisow.
ekspedient:
- co ?
- ch** sto !!!

:arrow: Czy wiecie co swietlala pierwsza wersja UNIX-a
gdy ktos wlamal sie do systemu ?
-... ?

:arrow: PRZYCHODZI BABA DO LEKARZA Z GWOZDZIEM W UCHU, LEKARZ SIE PYTA:
- CO PANI JEST ?
- SLUCHAM METALU ...

:arrow: DLACZEGO W WACHOCKU WYBUDOWALI DWUPASMOWA AUTOSTRADE ?
- BO BUDOWALI Z DWOCH STON I SIE NIE ZESZLI ...

:arrow: DLACZEGO SOLTYSOWA KUPILA SOBIE TRZECIA PRALKE AUTOMATYCZNA ?
- BO NA DWOCH JEJ SIE BALIA CHWIALA ...

:arrow: PODOBNO SOLTYS W WACHOCKU ODKRYL LOCHY ...
DWIE .

:arrow: Ida dwie mrowki przez pustynie. Jedna mowi do drugiej:
-Ty, posun sie. Ja tez chce isc po piasku!

STOI ZYD POD MUREM I COS MU DO LBA STRZELILO....


:arrow: Z zycia wziete.

Jeden facet (F) roznosil "LOOKING" (bezplatny)
Zaczepia go jakis zgir (Z) i typa:

z: teeeee. masz na pryte ?
f: nie mam. roznosze gazety. a ile kosztuje pryta ?
z: szszesnascie.
f: a ile masz ?
z: niccc.
f: no wie pan, ja te gazety roznosze a pieniadze to potem, teraz nic
nie mam przy sobie.
z: teeeee. a po ile te gazzzety ?
f: darmo.
z: eeeeeeeeh. ja to mam dzisiaj pecha.

Jesli chodzi o kawal z widelcami to slyszalem nieco inna wersje:
:arrow: Spotyka wariat wariata z widelcami na sznurowce zawieszonymi na szyi.
-Co tam masz?
-Lornetke...
-Daj popatrzec...
-Masz-i wlasciciel widelcow wbil je w oczy kolegi.
-Nic nie widze!
-Bo musisz podkrecic ostrosc-krecac widelcami powiedzial drugi wariat...


:arrow: Pewnego dnia na gielde koni pelnej krwi jakis facet przyprowadzil
nedzna szkapine. Kon byl wychudzony i stary, ale facet darl sie
na cale gardlo " Ludzie to najlepszy kon na swiecie, bierze z miejsca kazda
przeszkode, Wielka Pardubicka to dla niego pestka ". W pewnej chwili podchodzi
do niego inny facet - na oko stary wyga i mowi " Panie cos pan tu przyprowadzil
To jest kon czy pies? Skad pan wytrzasnales takie nedzne szkapsko "
Ale facet niezrazony dalej swoje. Nie mogac jednak przekonac starego wygi
pokazuje mu cos w oddali i mowi " Widzisz pan ten mur z cegly,
wyprobuj pan tego konia, sam pan zobaczysz jaki jest dobry " Wyjadacz
wsiadl na konia, pod ktorym rozjechaly sie co prawda nogi, ale utrzymal
rownowage, rozpedzil sie i jak nie przypierdoli w mur. Pozbieral sie
i podchodzi z wyrzutem do sprzedawcy " Panie, przeciez ten kon jest slepy!"
Na to ten oburzony " Slepy, slepy, ale za to jaki odwazny!"

:arrow: Pewnien chlop kupil konia, ale byl on (ten kon) tak smutny, ze az zal
bylo go (tego konia :-) ) wyprowadzac do prac polowych. Chlop obiecal wiec
nagrode dla tego, kto rozweseli konia. Wielu probowalo, lecz kon pozostawal
smutny. Pewnego dnia zglosil sie niepozorny facet i obiecal rozsmieszyc
konia. Zamknal sie z nim w stajni, a gdy wyszedl, kon tarzal sie ze
smiechu. Chlop zadowolony wyplacil nagrode i facet sobie poszedl...
Ale okazalo sie, ze kon wesoly jest jeszcze gorszy od smutnego.
Oglosil wiec chlop, ze da nagrode temu, kto uspokoi konia. Wielu
bezskutecznie probowalo, az zglosil sie facet, ktory wczesniej konia
rozsmieszyl. Zamknal sie z koniem w stajni, a gdy wychodzil, kon byl
smutny jak kiedys.
- Jak pan tego dokonal - pyta chlop wyplacajac nagrode.
- Za pierwszym razem powiedzialem, ze mam wiekszy interes niz on.
- A za drugim?
- Pokazalem mu...


:twisted: :twisted: :twisted:

_________________
Audi Coupe S2 - 400 KM , 440 Nm
Garrett 3071R @1.7 bar, injectors 525ccm, 7A exhaust cam, custom IC, radiator, Bosch 040 fuel pump...

Obrazek

iiii nowa zabawka Suzuki V-Strom DL1000 :P


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 18.sie.2003 16:58:55 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31.maja.2001 01:00:00
Posty: 12006
Lokalizacja: Poznań i okolice
Auto: Audi S2, Audi 80 Avant
Jeszcze coś - znalazłem tyle co - dość fajnowe :lol:

:arrow: Ilu pracowników Microsoftu potrzeba, aby wymienić spaloną żarówkę???
1. - Ani jednego, oni dzwonią to Intela, bo to przecież problem sprzętowy.
2. - Ani jednego, Microsoft ustala nowy standard jasności: DarknessT
3. - Jeden. Facet stoi na krześle w ręką wyciągniętą do góry, i czeka. W końcu Ziemia się kręci.
4. - Trzech. Dwóch trzyma krzesło, a trzeci wbija młotkiem trzonek żarówki do oprawki.

:arrow: Ile trzeba.....
- goryli aby wymienić przepaloną żarówke? - Jednego i od cholery żarówek
- żarówek aby zabić prezydenta? Jedną o ile jest w niej napalm.
- użytkowników CD aby wymienić przepaloną żarówkę? - Użytkownik CD powie, że żarówka często zacina się na gwi-gwi-gwi-gwi-gwincieeee.
- użytkowników adapterów aby wymienić przepaloną żarówkę? - Użtykownik adapteru powie, że żarówka często zacina się na gwincie, gwincie, gwincie, gwincie.

_________________
Audi Coupe S2 - 400 KM , 440 Nm
Garrett 3071R @1.7 bar, injectors 525ccm, 7A exhaust cam, custom IC, radiator, Bosch 040 fuel pump...

Obrazek

iiii nowa zabawka Suzuki V-Strom DL1000 :P


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 18.sie.2003 17:50:03 
Użytkownik

Dołączył(a): 11.sie.2003 19:21:35
Posty: 74
Lokalizacja: Rawicz
Cytuj:
Czy wiecie co swietlala pierwsza wersja UNIX-a
gdy ktos wlamal sie do systemu ?
-... ?


eee i tak *nix`y to najlepsze systemy na swiecie... nikt mi nic nie powie.
Linux & unix rlz.....

_________________
było: <b>AUDI 80 B3 1.8 (PM) 91' </b>
jest :
<b>AUDI 100 C3 1.8 (DR) 83' </b>w trakcie doprowadzania do stanu zadowalajacego :)
<b>AUDI 80 B4 1.9 TDI (1Z) AVANT 93' </b>


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 18.sie.2003 22:25:29 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 01.sie.2003 00:34:44
Posty: 8535
Lokalizacja: Random
Dobrywieczór......

:arrow: Pułkownik do majora:
Jutro o 9:00 nastąpi zaćmienie Słońca, co nie zdarza się każdego dnia. Niech wszyscy żołnierze wyjdą na plac ćwiczeń,
będę im udzielał wyjaśnień. W razie deszczu, ponieważ i tak nic nic nie będzie widać, proszę zebrać ludzi w sali gimnastycznej.
Major do kapitana:
Na rozkaz pułkownika jutro o godzinie 9:00 rano odbędzie się uroczyste zaćmienie Słońca. Jeśli zajdzie konieczność deszczu,
pan pułkownik wyda w sali gimnastycznej oddzielny rozkaz, co nie zdarza się każdego dnia.
Kapitan do porucznika:
Na rozkaz pułkownika jutro o 9:00 nastąpi zaćmienie Słońca. W razie deszczu zaćmienie odbędzie się w sali gimnastycznej,
co nie zdarza się każdego dnia.
Porucznik do sierżanta:
Jutro o 9:00 pułkownik zaćmi Słonce na sali gimnastycznej, co nie zdarza się każdego dnia.
Sierżant do kaprala:
Jutro o 9:00 nastąpi zaćmienie pułkownika z powodu Słońca. Jeżeli na sali gimnastycznej będzie padał deszcz,
co nie zdarza się każdego dnia, żebrać wszystkich na plac ćwiczeń.
Dwaj szeregowi pomiędzy sobą:
Zdaje się, ze jutro będzie padał deszcz. Słońce zaćmi pułkownika na sali gimnastycznej.

Niewiadomo dlaczego nie zdarza się to każdego dnia...

:arrow: Byly sobie dwa gabinety lekarskie na przeciwko siebie. Do jednego z nich przychodzi baba z duza dupą.
Lekarz nie moze wytrzymac i spojrzawszy na du.pe parska smiechem.
Na co baba od razu trzaska go w twarz i wychodzi. Lekarz lapie szybko za sluchawke i dzoni do kolegi z drugiego gabinetu:
"Czesc stary, zaraz przyjdzie do ciebie baba z duzym tyłkiem.
Wpusc ja tylko sie nie smiej, bo bedziesz mial braki w uzebieniu tak jak ja."
Baba wchodzi do drugiego gabinetu. Drugi lekarz spoglada na jej tyłek, ale cudem powstrzymal sie od smiechu i pyta:
"Co pani dolega"
"Mam male piersi" mowi baba
Na to lekarz powstrzymujac sie od smiechu mowi:
"Prosze sie rozebrac" okazalo sie ze baba ma faktycznie male piersi.
Lekarz ze spokojem i powaga:
"Musi pani codziennie rano pocierac sobie w rowku miedzy piersiami kawalkiem papieru toaletowego"
"A to pomoze?" pyta baba
" Nooo, dupie pomoglo...." - odpowiada lekarz

:arrow: Baca siedzi przed chałupą i całuje się po rękach. Przechodzący
turysta pyta:
- Baco, co wy robicie?
- A właśnie to jest gra wstępna. Zaraz się będę łonanizował.

:arrow: Koniec roku szkolnego, dzieci przyniosły pani wychowawczyni prezenty.
Marysia, której mama ma kwiaciarnię przyniosła pudło. Wychowawczyni
potrząsnęła i zapytała:
- Kwiaty?
- Ojej, skąd pani wie...
Kolejny był Marcinek, którego tata ma cukiernię. Wychowawczyni
potrząsnęła prezentem i spytała:
- Czekoladki?
- Tak, jak pani zgadła?
Następny w kolejce był Jasio, którego tata miał sklep monopolowy.
Wychowawczyni obejrzała pudełko, lekko przeciekało. Polizała i spytała:
- Wino?
- Nie...
Polizała jeszcze raz:
- Koniaczek?
- Nie... Świnka morska...

:arrow: Złota rybka postanowiła wyjechać na urlop i poprosiła krokodyla,
żeby ja w tym czasie zastąpił. Krokodyl się zgodził i przez
tydzień zastępował złota rybkę.
Rybka wróciła i spytała się krokodyla, czy ktoś nie przyszedł
pod jej nieobecność z życzeniem.
- A był tu taki jeden chłop, co chciał mieć pen.isa aż do ziemi.
- I co zrobiłeś? - zapytała rybka.
- Odgryzłem mu obie nogi.

:arrow: Polak spotyka się ze Szkotem w Paryżu. Rozmawiają i nagle Szkot mówi:
- A Ty wiesz, że ja tu już od 4 dni jadam najlepsze potrawy w najdroższych restauracjach i nic nie płacę za to?
-Jak to?! -wykrzyknął Polak.
- Mam na to super sposób. - mówi Szkot - Wchodzę do ekskluzywnej restauracji. Zamawiam przystawki, najdroższą z możliwych zup, potem drugie danie... Oczywiście najlepsze wino, a na koniec deser i kawę.
Zjadam to wszystko, a potem powoli piję kawę. Piję ją tak wolno, aż wszyscy kelnerzy już pójdą do domu oprócz głównego kelnera. Gdy ten podchodzi i prosi o zapłatę rachunku, to ja mu mówię, że już zapłaciłem innemu kelnerowi.
Główny kelner wtedy przeprasza, a ja idę do domu.
Polakowi bardzo spodobał się ten sposób i uprosił Szkota, żeby ten wybrał się z nim dziś wieczorem na kolację.
No więc Panowie spotkali się wieczorkiem w umówionej restauracji i kolejno zamawiali najlepsze potrawy. Kiedy rachunek urósł do kwoty 400 Euro oboje zamówili kawę. Oczywiście, pili ją tak wolno, aż w lokalu został tylko główny kelner. I kiedy skończyli pic kawę, ten upomniał się o zapłatę rachunku.
- Ale my już zapłaciliśmy innemu kelnerowi... zaczął tłumaczyć się Szkot.
-Właśnie, właśnie! -wtórował mu Polak - I do tej pory jeszcze nie dostaliśmy reszty!

:arrow: 8-letni chlopiec pyta mamy:
- Mamusiu, skad sie wzialem?
- Bóg cie przyslal kochanie.
- A ciebie?
- Tez.
- A tate?
- Tez kochanie. Odpowiada mama lekko znuzona pytaniami
- A babcie i dziadka?
Matka wzdycha - tez.
- A ich rodziców tez?
- Tak, ich rodziców tez! odpowiada poirytowana mama.
- Mamo, chcesz mi powiedziec, ze w tej rodzinie nikt nie uprawial seksu 200 lat? Nic dziwnego, ze kazdy taki wkurwiony chodzi.

:arrow: Pewien szejk z naftowej krainy chciał sobie kupić samochód. Ale nie byle jakiego Rolls Royce'a lecz coś dużo porządniejszego. Łapie więc za telefon i obdzwania najróżniejsze fabryki luksusowych samochodow. Ale nic mu nie odpowiada. W końcu dziwnym trafem łączy się z fabryką "Trabantów".
- Ile czeka się u was na samochód?
- A z 5 lat, ale może by i dłużej...
"Ho ho!" - myśli szejk - "Jak się tyle czeka to dopiero musi by ekstra wozik!"
- Zatem zamawiam jeden. Jestem szejk takitoataki. Przyślijcie jak najszybciej!
I odkłada słuchawkę. A w fabryce panika. Przecież nie mogą kazać czekać królowi nafty na "trabiego" przez tyle lat! Ładują samochód na najbliższy statek i wysyłają szejkowi.
W 2 tygodnie później szejk chwali się w klubie:
- A na mój nowy supersamochód będę czekał chyba z 5 lat! Ale firma już po tygodniu przysłała mi plastykowy model wozu... I on działa!!!

:arrow: Gdzieś w Afganistanie:
-mamo, mamo ja chcę kupę!
-czekaj synku, zaraz ci ukroję

:arrow: Do pokoju w ktorym kochaja sie rodzice wchodzi Jasiu i pyta Co WY ROBICIE? Na to zdezorientowany ojciec szukajac wymowki mowi. Jutro jedziemy nad morze wiec pompuje mame zeby umiala plywac.
Na to JASIU nie trzeba wczoraj byl listonosz pompowal mame i jeszcze jezykiem wentyl sprawdzal.

:arrow: Sala porodowa, lekarz podaje matce dziecko, zupelnie rude. Widzac jej rozpacz pyta o co chodzi.
- no jak to o co panie doktorze? Ja jestem brunetka, moj maz tez - od razu sie zorientuje ze to rude dziecko to nie jego.
- niech sie pani nie marwti, ja to zalatwie z pani mezem.
Lekarz podchodzac do meza, przedstawia sie i pyta:
- niech mi pan powie, jak czesto pan wspolzyje?
- no wie pan, khm khm raz w tygodniu
-buahaha no wie pan co, ja jestem leklarzem mnie pan moze powiedziec prawde
- no dobrze, jakby to powiedziec, tzn. hmm raz w miesiacu
-hahaha no wie pan co, przeciez mowilem, mnie pan moze powiedziec, spokojnie
- raz w roku
-raz w roku? To idz pan sobie obejrzec cos pan narobil tym zardzewialym sprzetem

:arrow: Facet przychodzi do supermarketu i na dziale miesnym kupuje kurczaka.
Bierze z zamrazalki opakowanego kurczaka niestety na wpol rozmrozonego,
co objawilo sie tym ze z opakowania zaczela splywac jakas ciecz.
Spostrzegawczy pracownik dzialu mniesnego widzac to zawolal w kierunku zaplecza : " Serwis ze szmata poprosze bo panu z ptaka pocieklo!!

:arrow: Młody ksiądz po raz pierwszy kogoś spowiada. Przychodzi dziewczyna i mówi:
- Ciągnęłam druta.
Ksiądz zaaferowany, nie wie co powiedzieć i biegnie do ministrantów i pyta:
- Co proboszcz daje za ciągnięcie druta?
- Po Snickersie!

Więcej z pare minut...
jak doczytam inne
:D

_________________
Pozdro Mirek :peace:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 19.sie.2003 10:24:44 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 01.sie.2003 00:34:44
Posty: 8535
Lokalizacja: Random
Dzieńdobry

:arrow: Inspekcja Sanepidu kontroluje wytwornie wielkanocnych pasztetow.
- Czy te wasze zajecze pasztety rzeczywiscie sa robione z zajecy ?
- pyta inspektor jednego z pracownikow.
- O tak !
- I tylko z zajecy ?
- No, szczerze mowiac, to dodajemy troszeczke wolowiny.....
- Troche, to znaczy ile ?
- Pol na pol: jeden zajac, jedna krowa.....

:arrow: George W. Bush i Tony Blair maja lunch w Bialym Domu.
Jeden z waznych gosci podchodzi do nich i pyta o czym rozmawiaja.
- Robimy plan Trzeciej Wojny Swiatowej
- O, to ciekawe, a jakie sa plany? - pyta gosc
- Zamierzamy zabic 14 milionow Muzulmanów i jednego dentyste
Gosc wyglada na zdezorientowanego:
- Jednego dentyste? Czemu chcecie zabic dentyste? Blair klepie Busha po
plecach mowiac:
- A nie mowilem? Nikt nie bedzie pytal o Muzulmanów!!!

:arrow: Przychodzi do spowiedzi mężczyzna i mówi księdzu, że zgwałcił małolatkę.
Ksiądz wyrozumiale:
- Pewnie ona Ciebie, mój synu, sprowokowała ...
- Tak, proszę księdza.
- Odmów dziesięć zdrowasiek i masz rozgrzeszenie.
Przychod zi drugi mężczyna i mówi księdzu, że zgwałcił staruszkę. Ksiądz wyrozumiale:
- Pewnie to był jej ostatni raz w życiu, więc zrobiłeś dobry uczynek ...
- Tak, proszę księdza.
- Odmów dziesięć zdrowasiek i masz rozgrzeszenie.
Przychod zi trzeci mężczyzna i mówi księdzu, że zgwałcił księdza z sąsiedniej parafii.
Ksiądz - udarzając pięścią w konfesjonał:
- Tu jest twoja parafia! Tu jest twój ksiądz!

:arrow: Pani mówi do Jasia:
-Jasiu do tablicy!
-Sp.ierd.alaj!
-Co powiedziałeś????
-Sp.ierd.alaj!!
-Do dyrektora!!
-Nie pójdę do niego bo mu śmierdzą nogi.
-Ach ty gów.niarzu!!!!
Wzięła go za fraki i prowadzi do gabinetu dyrektora
-Panie dyrektorze ten g.ów.niarz mówi do mnie żebym spi.er.dalała a o panu ze śmierdzą panu nogi!
-Ach ty szczeniaku!!-dyrektor wkurzony- Dawaj numer do ojca!!
-Nie dam
-Dawaj
Wreszcie udało się dyrektorowi wyszarpać numer do ojca i dzwoni+/-,,,,odzywa się automatyczna sekretarka:"Tu gabinet pana ministra. Prosimy zostawić wiadomość"...
Nauczycielka przestraszona patrzy na dyrektora , on na nią, wreszcie nauczycielka pyta:
-No i co robimy panie dyrektorze?
-Ja idę umyć nogi a pani niech sp.ier.dala...

:arrow: Był sobie facet z 50-cio centymetrowym interesem. Próbował wszystkiego, aby go zmniejszyć, ale nic nie pomagało. Spotkał w końcu kolegę, któremu zwierzył się z problemu. Kolega opowiedział mu o pewnym krasnoludku, mieszkającym samotnie w lesie. Wystarczy pójść do jego chatki, zapukać do drzwi i spytać czy wyjdzie za niego za mąż. Jeśli odpowie "nie", to jego interes zmniejszy się o 10cm.
Tak więc facet poszedł do krasnoludka, puka do drzwi i pyta:
- Krasnoludku wyjdziesz za mnie ?
- Nie!
I rzeczywiście ubyło facetowi 10 cm. Już miał wracać do domu, ale pomyślał, 40cm. to wciąż za dużo, spróbuję jeszcze raz.
- Krasnoludku wyjdziesz za mnie ?
- Nie!
I znów mniej o 10cm. Ale facetowi było za mało. "Ach, jeszcze raz i już na prawdę koniec!"
- Krasnoludku wyjdziesz za mnie ?
- Nie, nie i jeszcze raz nie !

Więcej nie mam narazie.
Ide szukać dalej
Pozdrawiam

_________________
Pozdro Mirek :peace:


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 1661 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 84  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 16 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do: