.: AUDI KLUB POLSKA :. https://forum.audiklub.org/ |
|
Chłopcy radarowcy... ;) https://forum.audiklub.org/viewtopic.php?f=1&t=10570 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | maciu [ 05.gru.2004 23:11:07 ] |
Tytuł: | Chłopcy radarowcy... ;) |
Witam, Ponieważ takie rzeczy nie zdarzają się (mnie) co dzień to Wam opiszę... Weekendowa przejażdżka po naszym kraju (w sumie około 250km)... dwa spotkania z niebieskimi... 2 razy prędkość w pierwszym przypadku doszlo jeszcze wyprzedzanie na przejściu... obydwa zdarzenia na trasie (2 pasy w każdą stronę oddzielone), przejście prawie w szczerym polu... dobra starczy tego tłumaczenia ![]() Skrajne nieszczęście w jakim mógłbym się znaleźć to: 29 punktów i 1200 plnów... ![]() osobistemu... ![]() udało się wywalczyć 2x100 i zero punktów... czyli dalej mam czyste konto... ![]() Cała droga powrotna przebiegła spokojniutko obiecałem sobie że nie dam się innym sprowokować i w sumie nie przekroczyłem na trasie 120... Choroba, dwa razy wyprzedziło mnie CC... ![]() No ale nic w sumie ochłonąłem myślę na dłuższy czas więc działanie prewencyjne kontroli jest ![]() Obydwa patrole (złożone ze starszych wiekiem panów) były nad wyraz miłe, żadnej sztywnej gadki, gdzie pan pracuje panie Macieju, a jak tam zarobki, gdzie pan mieszka, o jaka to wspaniała fura i w ogóle... po prostu dało sięnormalnie porozmawiać... żadnych akcji z ręki do ręki nie było i nie było o nich mowy... Zyczę wszystkim w razie wpadki na takie same załogi... efekt jest a przy tym zero stresu... Kontynuując słuszną koncepcję umieszczania w jednym wątku podobnych historii jeżeli zechcecie proszę opisywać inne swoje przygody z policją... W miarę możliwości równie sympatyczne jak moja... ![]() |
Autor: | J@rek [ 05.gru.2004 23:50:47 ] |
Tytuł: | |
Też kiedyś tak płaciłem dopóki radia CB nie kupiłem ![]() Pozdrawiam |
Autor: | Wiolka [ 06.gru.2004 00:04:59 ] |
Tytuł: | |
PIęknego lata odwiedził nas znajomy z Anglii, jechalismy do Gdyni, oczywiscie moj tata byl tak przejety rozmowa, ze na linni ciaglej zaczal wyprzedzac. 20 metrow dalej stali Panowie Policjanci ![]() ![]() Tata zaczal sie gesto tlumaczyc a Pan policjant smial sie z gafy taty ![]() ![]() Tata tlumaczy, ze cos tam pokazywal koledze i zagapil sie, a Pan Policjant na to, ze bedzie mial jedyna okazje pochwalic sie koledze jak w Polsce mandaciki wygladaja hehehe ![]() ![]() oby wiecej bylo takich Policjantow ![]() |
Autor: | Maroo [ 06.gru.2004 01:19:20 ] |
Tytuł: | |
Wracam sobie wieczorem do akademika i pomykam spokojnie 80 (tyle ile pozwala ograniczenie na tym odcinku) a tu nagle przy podporzadkowanej zmienia mi sie swiatlo na pomaranczowe. Poniewaz byla jesien - mala proba hamulcow - ojoj.. plyne, no to decyzja: nie wyhamuje,zdaze.Przejezdzam na pomaranczowym. Dojezdzam do glownych swiatel (do Wislickiej od strony Geanta -przyp. dla Krakowiakow),chce skrecac w prawo, mam czerwone ale strzalke warunkowa to jade.Jestem na wysokosci swiatel,strzalka gasnie ale ja przejezdzam (ustepujac pieszym). Zjezdzam sobie ze skrzyzowania,patrze w lusterko a tu niebiescy gnaja na sygnale. Mysle sobie: - hehe, ciekawe kogo gonią... ![]() Okazalo sie,ze... mnie ![]() Na nic tlumaczenie, ulga studencka, moze by tak pouczenie. Nic tylko: -dwa razy na czerwonym - 250zl i 6pkt. Chocbym nawet byl i bogaty to bym nie chcial zaplacic bo uwazam ze przejechalem na pomaranczowym i na warunkowej strzalce i nie chcialem hamowac,zeby nie spowodowac wypadku. W koncu udaje mi sie ich przekonac,ze biedny student moze tylko wysciulac na "ulgowy-gotowkowy" mandacik.Kiedy sie zgadzaja - okazuje sie,ze mam w portfelu... 3zl ![]() - Panowie...no tak... cholera... tylko nie mam gotowki przy sobie. Pan funkcjonariusz spoglada na mnie, a potem zwraca sie do swojego kolegi: "- Ty, wez go wyrzuc, no normalnie..." i wybuchaja smiechem. ![]() ![]() - Dobranoc panu, jest pan wolny... za dobre checi i nasze poczucie humoru ![]() Wielkie PEACE ![]() ![]() |
Autor: | Krzysiek123 [ 06.gru.2004 10:31:52 ] |
Tytuł: | |
Mój wujek robi inaczej, pracując w Austrii, ma tam zajerejestrowany samochód, i gdy tylko policja go przytnie to zaczyna tak po niemiecku nawijać, że każdy patrol go wypuszcza, bo nic nie rozumie ![]() Pozdrawiam |
Autor: | Baskecior [ 06.gru.2004 10:53:44 ] |
Tytuł: | Re: Chłopcy radarowcy... ;) |
eomaciu napisał(a): Witam,
Ponieważ takie rzeczy nie zdarzają się (mnie) co dzień to Wam opiszę... Weekendowa przejażdżka po naszym kraju (w sumie około 250km)... dwa spotkania z niebieskimi... 2 razy prędkość w pierwszym przypadku doszlo jeszcze wyprzedzanie na przejściu... obydwa zdarzenia na trasie (2 pasy w każdą stronę oddzielone), przejście prawie w szczerym polu... dobra starczy tego tłumaczenia ![]() Skrajne nieszczęście w jakim mógłbym się znaleźć to: 29 punktów i 1200 plnów... ![]() osobistemu... ![]() udało się wywalczyć 2x100 i zero punktów... czyli dalej mam czyste konto... ![]() Cała droga powrotna przebiegła spokojniutko obiecałem sobie że nie dam się innym sprowokować i w sumie nie przekroczyłem na trasie 120... Choroba, dwa razy wyprzedziło mnie CC... ![]() No ale nic w sumie ochłonąłem myślę na dłuższy czas więc działanie prewencyjne kontroli jest ![]() Obydwa patrole (złożone ze starszych wiekiem panów) były nad wyraz miłe, żadnej sztywnej gadki, gdzie pan pracuje panie Macieju, a jak tam zarobki, gdzie pan mieszka, o jaka to wspaniała fura i w ogóle... po prostu dało sięnormalnie porozmawiać... żadnych akcji z ręki do ręki nie było i nie było o nich mowy... Zyczę wszystkim w razie wpadki na takie same załogi... efekt jest a przy tym zero stresu... Kontynuując słuszną koncepcję umieszczania w jednym wątku podobnych historii jeżeli zechcecie proszę opisywać inne swoje przygody z policją... W miarę możliwości równie sympatyczne jak moja... ![]() Wiesz co Ci powiem kolego? ![]() Ostatnio zrobilem próbę tzw P.S.J. , efekty ? Niunia pali mniej a ja dojeżdzam 10 minut później ... nie warto ganiać na siłę. ![]() Teraz jeżdzę przepisowo (prawie) w mieście do 70 km/h za miastem do 110 km/h. Daje się jeździć. ![]() Niemniej gratuluję oszczędzonych punktów. ![]() |
Autor: | xatrix [ 06.gru.2004 13:11:42 ] |
Tytuł: | Ja niestety nie miałem tyle szczęścia :/ |
Widać we Wrocławiu Policja nie jest tak łaskawa... dostałem mandat za wielkie wykroczenie ![]() ![]() ![]() |
Autor: | Szymon_Zy [ 06.gru.2004 18:14:03 ] |
Tytuł: | |
hmmm no coz ... ja za ta ostatnia stluczke zjechalem z 1000 zl do 300. Tylko dlatego, ze "Panowe ... wszyscy pracujemy" w budzetowce. A co do innych sytuacji to moj brat mial dobra akcje. Lecielismy do Bielska do jednostki do znajomego w odwiedziny i tuz za Siewierzena prostej postanowil pogonic nowe autko (wtedy ten passat z podpisu byl dla nas nowy). Bujnal sie do 160 i .... z za wiaty przystanku wyskoczyl misiek! Za wiata stal ukryty w krzkach transit. Coz bylo robic ... speed limit 60, na radarze 160 no to go na pake i dyskutuja. Sprawdzaja auto czy nie kradzione (oficjalnie na ojca zarejestrowane) etc. Gadka o 1000 zl, cos tam o gotowce. Sciemka, ze wie Pan do rodziny na swieta, nowe auto, pusta prosta droga, chcialem zobaczyc jak to chodzi itd. Ja z kuzynka w autku zdrowaski klepe zeby mu za duzo nie przywalili, a ten ... wychodzi z transita, banan na pysku i pokazuje kciuk do gory tak zeby miski nie widzialy. Nie wiem jak to zrobil ale dostal 0 zl i 0 punktow. |
Autor: | SzOpEn [ 07.gru.2004 17:30:51 ] |
Tytuł: | |
Miesiąc temu odbieralismy moją siostre z lotniska. Na lotnisko przyjechał jej kolega który dla niej sprowadził samochód. W drodze powrotnej on kierował. Gdy juz dojezdzalismy doslownie 300 metrów do domu przejachał na zółtym świetle bo nie chciał ostro hamować i przekroczył prędkość noi policja nas chwyciła. Policjanci wzieli go do samochodu. Po chwili moj ojciec podjezdza wychodzi i obserwuje całą sprawe, oczywiscie musiał sie spytac co sie stało ![]() ![]() |
Autor: | zapparena [ 15.gru.2004 10:42:18 ] |
Tytuł: | |
No dobra, a jak ktoś już sobie niestety uzbiera górkę tych karniaków to jak można je skasować? Kasują się same po roku, ale podobno można zrobić jakieś szkolenie i odjąć sobie z 6 pkt. To ptawda? Gdzie szybko sprawdzić ile się ich aktualnie ma? |
Autor: | emcior [ 15.gru.2004 11:32:42 ] |
Tytuł: | |
zapparena napisał(a): No dobra, a jak ktoś już sobie niestety uzbiera górkę tych karniaków to jak można je skasować?
Kasują się same po roku, ale podobno można zrobić jakieś szkolenie i odjąć sobie z 6 pkt. To ptawda? Gdzie szybko sprawdzić ile się ich aktualnie ma? Musisz sie zapisac w na kurs "pokuty" , w osrodku egzaminacyjnym, kursy sa organizowane raz w miesiącu. Koszt około 300 zł, czas trwania 6 godzin. Jednorazowo kasujesz chyba 6 pkt. I możesz tylko 2 razy w roku ![]() |
Autor: | Cysztof [ 15.gru.2004 11:51:59 ] |
Tytuł: | |
jechalem sobie starym autkiem w warszawie na powstancow slaskich przy strazy(czumy) zaplacic rachunek do stoenu a tu nagle zza krzaka wyskakuje radarowiec...odrazu sciagnal mnie na bok...wysiadam-a on zaczyna gatke ze troche za szybko itp...to ja na to mowie ze dopiero zawrocilem,ze do stoenu jade za prad zaplacic...to pan zaprosil mnie do suszarki gdzie zobaczylem 83 na 50...po chwili uslyszalem wycene-200 i 3pkt... w miedzy czasie zostalem postraszony ze mi zabiora dowod za lyse kapcie totez odburknalem ze jak mi biednemu studentowi dadza mandat to nie bede mial na zmiane opon ktore juz przeciez zamowilem ![]() I tak oto udalo mi sie zaplacic TYLKO rachunek za prad ![]() |
Autor: | Bisua [ 15.gru.2004 15:37:31 ] |
Tytuł: | |
emte napisał(a): zapparena napisał(a): No dobra, a jak ktoś już sobie niestety uzbiera górkę tych karniaków to jak można je skasować? Kasują się same po roku, ale podobno można zrobić jakieś szkolenie i odjąć sobie z 6 pkt. To ptawda? Gdzie szybko sprawdzić ile się ich aktualnie ma? Musisz sie zapisac w na kurs "pokuty" , w osrodku egzaminacyjnym, kursy sa organizowane raz w miesiącu. Koszt około 300 zł, czas trwania 6 godzin. Jednorazowo kasujesz chyba 6 pkt. I możesz tylko 2 razy w roku ![]() ![]() |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |