.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam,
Czy ktoś potrafi mi doradzić? Miałem dzisiaj stłuczkę i nie mam pojęcia czy naprawiać gotówkowo czy bezgotówkowo. Na ile PZU może wycenić taką oto stłuczkę? Ktoś mi mówił o szkodzie całkowitej? Jeśli ktoś ma dostęp do Eurotaxu to czy może mi wycenić? Rocznik 1995, 2.5 TDI AEL, 6-biegów, wszystkie elektryczne szyby, klimatronik, ośka, sedan, lakier metalik LZ3N.



Na pewno maska, błotnik, zderzak, pewnie coś w środku (nie sprawdzałem jeszcze). Samochód na chodzie ale w sumie przejechałem nim 100 m na parking i tam porzuciłem

Dzięki.

w tym roczniku to rozlicz sie gotówką bedzie korzystniej masz lampe błotnik, zderzak, maska ,kierunek, listwa pod lampe, pas przedni, belka zderzaka , kratki , fartuch błotnika ,nadkole, pewnie jakieś kierownice powietrza itp ja mysle ze naprawa lakierowanie 3 elementy ew. cieniowanie drzwi wiec 4 (czy warto?) u mnie cena 300-400 zł od elementu wiec 1600zł gratu kupisz za 1000 to 2600 coś dodaj jeszcze 500zł to masz 3100 a mysle ze powinni ci wypłacic ze 4500 o ile nie przekraczy 80% wartosci auta

jeśli szkoda z OC to masz prawo żądać naliczenia odszkodowania na nowych gratach (błotniki ocynk)
szczegóły np. tu
http://www.dziennikzachodni.pl/artykul/ ... l?cookie=1

zakładając tylko taka sytuacje ze auto jest w fabrycznym lakierze bez przygód to mozesz sie domagac (i w praktyce tylko sie domagac ) mozesz/musisz przyjąć kwote bezsporna a pozniej sie odwoływac powołać rzeczoznawce i takie historie

A nic Cie nie boli do lekarza nie chodziłeś? jak tak to w tedy 2x tyle na na prawe jest

Kolano jest po artroskopii i trochę zaczęła mnie noga boleć Wiem wiem, nic z tych rzeczy, nic mnie nie boli. Audi weszło w nową octavię jak w masło, drzwi, falki na dachu, na tylnym słupku falka, przesunięty słupek, pogięta podłoga. Nie wyglądało dobrze. Nic się nikomu nie stało.



Dzięki za te cenne informacje!!!!!

Wciąż muszę znaleźć jakiś warsztat. Najlepiej w Poznaniu w okolicach Piątkowa/Naramowic. Ew. Murowana Goślina i okolice.

scaliłem- nie pisz posta pod postem- emge

Jak Twoja wina to nie licz na wiele z AC. Jeśliś poszkodowany i uszkodzone będzie tylko to co na zdjęciach to powinieneś dostać ok 5500. Miałem identyczną stłuczkę, dokładnie te same elementy dostały w a4b5 i ubezpieczalnia wypłaciła 1800 sąd przyznał 4900

Nie z mojej winy. Jak potem dochodziłeś w sądzie?

mi babka uszkodziła tylne drzwi i błotnik w C4 i dostałem z jej OC w PZU 2050zł

pierwsze co zrob to zaznacz opcje "kasa do lapy" - to wcale nie zamyka drogi do zwrotu kasy na podstawie faktur

i nie ma sobie co zawracac glowy czesciami nowymi czy uzywanymi w wycenie - moze sie okazac ze kosztorys naprawy na czesciach uzywanych duzo lepiej bedzie wygladac niz na nowych.

na nowych na bank bedzie calkowita - a przy takim blachym uszkodzeniu watrosc pozostalosci bedzie tak duzo ze sama wyplata odszkodowania przyprawi Cie o palpitacje serca.

poczekaj na wycene pojazdu, poczekaj na wycene szkody - potem wroc to pomozemy

Jakich faktur? Ubezpieczalnia to nie Urząd Skarbowy, nie ma prawa wymagać faktur. Chyba, że chcesz udowodnić coś więcej np leczenie.

U mnie nie reagowano na wezwania do zapłaty. Oddałem sprawę do swojej ulubionej prawniczki. Po komplikacjach w sądzie (zażądaliśmy nowego reflektora, a firma ubezpieczeniowa powoływała biegłego, czy to nie wpłynie na podwyższenie wartości auta) sprawa zamknęła się po pół roku korzystnym dla mnie wyrokiem. Kosztysądowe pokrył ubezpieczyciel- nagle 930 zł. Warto warto i jeszcze raz warto do ostatniej złotówki. Z tego co widzę u Ciebie jest jeszcze do wymiany spojler zderzaka + na pewno masz ryskę na grillu, chociażby 1cm

dzwonia, ale nie bardzo wiesz w ktorym kosciele ...

masz 2 opcje wyplaty: gotowkowa (kasa do lapy) lub bezgotowkowa (warsztat sam stara sie o kase za naprawe- a skoro warsztat to faktura)

to wszystko.

Heh, samochód czeka w warsztacie na oględziny. Musiała przyjechać laweta. Wstępna wycena z ASO uwaga...13 tys brutto i to bez otwierania maski. Bankowo szkoda całkowita będzie.

ja bym sobie nie dal jeszcze glowy urwac ze bedzie szkoda calkowita

skoro ubezpieczalnia sobie zazwyczaj w kulki leci i robi wycene na zamiennikach to ... tym razem niech taka wycene zrobi poszkodowany

poczekaj na wycene, potem w odpowiednich pozycjach z cenami czesci wstaw sobie ceny zamiennikow ze sklepu.

najwazniejsza jednak bedzie sama wycena pojazdu przed zdarzeniem

Na 13tys.zł nie licz . Masz farta, że sprawca ubezpieczony w PZU. Dobrze, płacą. Zależy na jakiego likwidatora trafisz bo rocznikowo można by już potraktować to auto z góry jako szkoda całkowita ale raczej tak nie będzie. Na oko liczyłbym na 5 tys. zł.

Na zamiennikach to nie za bardzo, chyba, że będzie ocynk. Ktoś mi mówił, albo pisał tutaj, że od jakiegoś czasu wycena musi być wg oryginalnych części, a te są tylko w ASO. Najwyżej robociznę mogą ściąć ale nie ceny reflektora czy zderzaka.

Prawda jest taka, że ceny są wywindowane chyba specjalnie po to aby nie naprawiać starych samochodów. A mi się audi świetnie jeździło mimo, że robił za drugi samochód od jakiegoś czasu. Mam jeszcze kilkuletnią vectrę c kombi 150 KM, która może przyśpiesza o niebo lepiej (bo silnik w lepszym stanie) ale czegoś jej jednak brakuje, inna jakość materiałów, brak specyficznego zapachu, kiepski dźwięk silnika A6/C4 były naprawdę udane i może warto w nie jednak ładować pieniądze. Dopóki można kupować części zamienne to czemu nie? Jak mi wyliczą szkodę całkowitą i w miarę uczciwie zapłącą to zacznę szukać A6/C4 quattro Przecież nie mogę się z forum wypisać, prawda?

u nas na dzielnik kolega z klubu po stluczce oddal a6c4 do salonu audi na naprawe. Naprawa kosztowala wiele wiecej niz przedstawiony kosztorys. Bylo troche gryzienia sie ubezpieczycielami, lecz auto naprawimli mu na org. czesciach.

Chyba jak to c4 było dwu letnie oddaj teraz to zobaczysz ile dołożysz do interesu

Bez sensu przy tak starych autach wybrać bezgotówkową formę rozliczenia. Lepiej brać kasę do ręki, kupić części ze szrotu i zostanie jeszcze dla dzieci na prezenty pod choinkę.
Tak patrząc na te uszkodzenia to nie wiem po co ten temat. Na dobrą sprawę to sam ten samochód możesz sobie naprawić a jeszcze jakbyś trafił elementy w kolorze to naprawa wyszłaby za pól darmo.

nie zawsze jest dobrze brać kaskę , w moje poprzednie autko BMW 330 D wjechał sąsiad , ubezpieczalnia wyliczyła mi hehehehe 1200 zł uszkodzony zderzak , reflektor , błotnik , oddałem auto do ASO koszt wyszedł 12 tyś