.: AUDI KLUB POLSKA :.
https://forum.audiklub.org/

Pistolecik.....i Nowa A4 w roli glownej
https://forum.audiklub.org/viewtopic.php?f=1&t=12306
Strona 1 z 2

Autor:  MAR [ 17.sty.2005 16:39:39 ]
Tytuł:  Pistolecik.....i Nowa A4 w roli glownej

Czas Akcji: 4 dni temu
Miejsce Akcji: Warszawa, ul. Bartycka
W roli glownej nowa A4

Piekna A4 2tfsi (bez q) stoi na swiatlach, podchodzi pan z Pistolecikiem - i zaprasza kierowce A4 do wyjscia z samochodu. Kierowca poslusznie opuscil pojazd.

A A4 odjechala w sina dal.........miala rowne 2 tygodnie uzytkowania. :!: :(:

Autor:  bendov [ 17.sty.2005 18:31:20 ]
Tytuł:  Re: Pistolecik.....i Nowa A4 w roli glownej

MAR napisał(a):
Czas Akcji: 4 dni temu
Miejsce Akcji: Warszawa, ul. Bartycka
W roli glownej nowa A4

Piekna A4 2tfsi (bez q) stoi na swiatlach, podchodzi pan z Pistolecikiem - i zaprasza kierowce A4 do wyjscia z samochodu. Kierowca poslusznie opuscil pojazd.

A A4 odjechala w sina dal.........miala rowne 2 tygodnie uzytkowania. :!: :(:

co Ci powiedziały gliny?

Autor:  Simpson [ 17.sty.2005 18:53:46 ]
Tytuł: 

Współczuje :(
Jak w takim przypadku wygląda sprawa ubezpieczenia?

Pozdro

Autor:  PiotruS [ 17.sty.2005 18:58:07 ]
Tytuł: 

Hmm penie jeszcze nie miał AC ? to byłoby lekko śmieszne ....
Właśnie ciekawe jak na to ubezpieczalnia .....

Autor:  Timo [ 17.sty.2005 19:19:03 ]
Tytuł: 

Jesli zostawil dowod rejestracyjny w aucie to wogole beznadzieja- wtedy szanse chyba zerowe.
A jesli mial dowod przy sobie to chyba zaden problem :?:

Autor:  KORU [ 17.sty.2005 19:59:21 ]
Tytuł: 

Brak slów normalnie, zabrano te Audi jak dziecku lizaka :> Czy az tak bezczelni zlodzieje sa, czy to tylko wybryk na skale Polski. Wspolczuje wlascicielowi A4 :zly: To sie musi zmienic...

Autor:  MAR [ 17.sty.2005 20:09:04 ]
Tytuł: 

no co wy ludzie.....to nie moja niunia :) Gdyby to byla moja to bym albo z tego samochodu nie wysiadl albo sam niewiem.......napewno bym tak "milo" tego tu nie opisal.
Byl to nowo zakupiony samochod znajomego mojego ojca - opowiedzial bo podobny model sciagam (zaczyna mi pupa latac ;) )
Co do ubezpieczenia - to raczej nie bedzie problemu, jezeli ma (a ma) zapasowe kluczyki itd. Oczywiscie ubezpieczyciel bedzie zapewne cos kombinowal, ale przy takich wypadkach z tego co wiem, kasa z AC (ktore bylo wykupione) pojdzie do wlasciciela.

Czy to bezszczelne? hmm tak, ale takie przypadki sa dosc czeste przy nowych lub tez dobrych samochodach. Dlaczego? Ano dlatego, ze zabezpieczenia sa dosc dobre, wiec takiemu zlodziejowi najlatwiej 1) wysadzic z samochodu wlasciciela 2) zrobic wlamanie do domu kiedy jest w nim samochod.

Ja wiem juz jdeno oznaczenia samochodu (pojemnosc model etc) zdejmuje.

Autor:  KORU [ 17.sty.2005 20:20:20 ]
Tytuł: 

MAR napisał(a):
Ja wiem juz jdeno oznaczenia samochodu (pojemnosc model etc) zdejmuje.


Dokladnie ja to juz dawno mowie wszystkim dumnym posiadaczom napisow 2.6, 2.8 V6 lub 1.9 TDI aby jak najszybciej zdjeli z tylniej klapy te oznaczenia. Po co sie chwalic co siedzi w komorze silnikowej pod maska ? Nasze auto wyroznia sie podczas jazdy a chwalimy sie tylko gdy sie z kims scigamy. ;)

Autor:  mechitro [ 17.sty.2005 22:25:44 ]
Tytuł: 

:D Twój topik odsłonił mi pozytyw3ny aspekt posiadania starej Audicy.
Chociaż mi nikt gnata do głowy nie przyłoży :510:
bez względu na to jakie oznaczenie na tylnej klapie przykleje :okulary:

Autor:  MAR [ 17.sty.2005 23:18:58 ]
Tytuł: 

taaak :)
Ale jak komus zaginie nowa furka to moze ja jeszcze odnajdzie, a "stara" moze i odnajdziesz ale w czesciach. :p :D

Autor:  Buba [ 18.sty.2005 13:30:56 ]
Tytuł: 

kurcze ja rozumiem stres i strach ale nie mozna bylo poprostu wcisnac pedalu gazu ?? np facet by nie strzelil bo i gnat to pewnie atrapa była. Pamiętajmy że złodzieje samochodów nie są mordercami ....... najczęściej

Autor:  MAR [ 18.sty.2005 13:39:44 ]
Tytuł: 

Ciezko jest mi sie wypowiadac za wlasciciela samochodu, ale, pewny jestes ze dalbys gazu? A moze byc wysiadl poslusznie? A moze wysiadlbys i nap...zlodziejowi? Nie wiadomo jak cie czlowiek zachowa w takiej ekstremalnej sytuacji.
A co do atrapy, moze i byl to atrapa a moze nie? Ja na komendzie, przy okazji kradziezy innego samochodu juz sie nasluchalem roznych rzeczy, i z tego co wiem, nie jeden taki ch.....co chce ukrasc samochod moze posunac sie moze nie do morderstwa (choc kto to wie) ale do postrzalu raczej tak.

Ale tak jak mowie to jest gdybanie, ale chyba lepiej nie ryzykowac.

Autor:  da3 [ 18.sty.2005 14:12:12 ]
Tytuł: 

tak sie zastanawiam co bym zrobil i jedyne co przychodzi mo do glowy(jako ze zawsze zamykam dzrzwi) to dodanie gazu i uderzenie w samochod stojacy przedemna :):

Autor:  BiLu [ 18.sty.2005 14:15:54 ]
Tytuł: 

dlatego warto miec ukryty wylacznik ktorym szybko i niezauwazalnie mozna unieruchomic samochod i ... w nogi :P

Autor:  Buba [ 19.sty.2005 09:10:16 ]
Tytuł: 

ja jak bym juz zeczywiscie musial wysiasc to poporstu zgasil bym silnik pale zostawil kluczyki ... zdziwiwenie zlodzieja musialo by byc wielkie

Autor:  Krzysiek123 [ 19.sty.2005 09:33:46 ]
Tytuł: 

A może była to akcja wymierzona w konkretnego człowieka, może się nie spłacił za prochy czy coś takiego... ale z drugiej strony tak przy ludziach????


Pozdrawiam

Autor:  MAR [ 19.sty.2005 11:08:11 ]
Tytuł: 

Cytuj:
A może była to akcja wymierzona w konkretnego człowieka, może się nie spłacił za prochy czy coś takiego


Bez urazy, ale prosze bez takich glupot.

P.S. Naprawde nie jest to odosobniony przypadek.

Autor:  Tedi [ 19.sty.2005 12:12:05 ]
Tytuł: 

Stego co słyszałem bo moja znajoma ma A#3 nowe to ma cipa przy sobie i jak go nie weznie to odjedzie 1-2 km i autko staje i czeba wracac go zabrac to gościu powinien tesz takiego sobie założyć i Fura daleko nie odjedzie.

Autor:  Krzysiek123 [ 19.sty.2005 16:36:18 ]
Tytuł: 

MAR napisał(a):
no co wy ludzie.....to nie moja niunia :) Gdyby to byla moja to bym albo z tego samochodu nie wysiadl albo sam niewiem.......napewno bym tak "milo" tego tu nie opisal.
Byl to nowo zakupiony samochod znajomego mojego ojca - opowiedzial bo podobny model sciagam (zaczyna mi pupa latac ;) )
Co do ubezpieczenia - to raczej nie bedzie problemu, jezeli ma (a ma) zapasowe kluczyki itd. Oczywiscie ubezpieczyciel bedzie zapewne cos kombinowal, ale przy takich wypadkach z tego co wiem, kasa z AC (ktore bylo wykupione) pojdzie do wlasciciela.

Czy to bezszczelne? hmm tak, ale takie przypadki sa dosc czeste przy nowych lub tez dobrych samochodach. Dlaczego? Ano dlatego, ze zabezpieczenia sa dosc dobre, wiec takiemu zlodziejowi najlatwiej 1) wysadzic z samochodu wlasciciela 2) zrobic wlamanie do domu kiedy jest w nim samochod.

Ja wiem juz jdeno oznaczenia samochodu (pojemnosc model etc) zdejmuje.


Sorry, faktycznie nie doczytalem, że znaweś właściciela :/

Pozdrawiam

Autor:  adamgt [ 19.sty.2005 18:35:31 ]
Tytuł: 

Czytałem, że CI goście często są na prochach i nie kontrolują reakcji. nawet bez prochów to taki koleś ma adrenalinę wystarczającą, żeby kogoś postrzelić. Była kiedyś sprawa o zabójstwo babki za Renault Laguna złodziei zamknęli i skazali , ale co z tego, życia to jej nie wróci. Jedyne wyjście to antynapad i GPS. Prawdę mówiąc to chyba musieli mieć skądś cynk, że Twój znajomy nie miał tego w takim aucie, bo to raczej standard. Chyba, że jeszcze nie zdążył założyć. W każdym razie ja bym wysiadł i napewno nie sprawdzał czy broń jest prawdziwa. Fura jaka by nie była niewarta jest utraty zdrowia. Jak gość raz na nią zarobił to pewnie zarobi i drugi raz, co najwyżej poczeka trochę.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/