Po 15+ latach użytkowania z bananem na ryju róznych autek z OOOO na masce piszę co nastepuje:
Nie mam audi.
Żadnego. Wcale. Mam inne furki, jedna nawet jest 4×4… ale to nie audi. Skoro nie audi, to na pewno nie quattro (bo: mówisz audi, myślisz: quattro).
Po raz pierwszy od ponad 15 lat….
Zawsze było jakieś audi. Zazwyczaj dwa. ZAWSZE quattro.
No more
Idąc pod blokiem – odruchowo zerkam na miejsce, gdzie go parkowałem.. gdzie ostatnio stał i kwitł, bo nie chciało mi się nim jeździć…. Nie ma go. Co się stało z zielonym??…??,,, Aaaa.. sprzedałem. Silne ukłucie – a potem włącza się Cyfral; zastępuje silny zawód satysfakcją z pozbycia się złoma. Będzie mu dobrze. Chcieli go, pragnęli… wierzę, że znalazł dobry dom (i garaż….. i podnośnik…. )
Zielony pojechał z dwójką zapaleńców. Zaproponowali mniej, niż najlepsza oferta, ale za to byli podnieceni jak szczeniaki na pierwszą suczkę. Opowiadali, co też z nim zrobią, jak też im będzie ona furka służyć.. Liczę na to! Kochałem tego złoma. Mial 20 lat (najstarsze moje miało ponad 23) i jeździł. Nienajlepiej, ale działał. I NIGDY mnie nie zawiódł. Zawsze zawiózł tam, gdzie trzeba było. Jego maska służyła za przewijak pierwszemu dziecku a tylnia kanapa mogła przypadkiem przysłużyć się jego powstaniu
Chociaż niekoniecznie.…
Będę go dobrze wspominał.
Ale dość! Za stary jestem, żeby się gnieść w kanale. Za mało mam czasu, żeby co tydzień coś poprawiać…. Jestem za biedny, żeby kupić Audi, ktore da mi pewność, że wsiadając rano (albo w środku nocy, kiedy dzieje się coś niespodziewanego) - pojedzie). Za gruby jestem, żeby się wciskać w fotel w sedanie, który gabarytem odpowiada 20 lat młodszym kompaktom…. Chcę wsiadać do samochodu na stojąco
Chce mieć 100++KM/tonę , NIE chcę – żeby przejeżdżając przez tory kierownica wyrywała się z rąk….
Live long & prosper zielonku….
– ale juz nie u mnie!
Skopiowane z :
http://blog.scob.pl/2013/09/02/nie-mam-audi/P.S. Pozdrawiam tych, ktorzy jeszcze nicka kojarzą a nie zdążyli się w forumową politykę zaplątać