.: AUDI KLUB POLSKA :.

gosciu z handlu proponuje mi sprowadzic 100 z niemiec ale jest jeden problem proponuje sam oplacic akcyze pierwszy przeglad i wtedy dopiero mialbym spisac z nim umowe i na siebie zarejestrowac oplacajac 2% skarbowki i oplaty 1 rejestracji tzn. ksiazka tablice . czy tu nie bedzie problemow gdy kupie samochod na niemieckich tablicach z juz oplacona akcyza .Oczywiscie moglbym sie dogadac i sam oplacic akcyze ale zle bym na tym wyszedl bo musialbym ja na maxa zanizyc a obawiam sie troche tego .Jesli ktos troche wie na ten temat to prosze o kilka uwag.

napewno jak ktos Ci to zalatwi to Ty za to zaplacisz .. nikt za darmo tego nie robi ..wybor napezy do Ciebie .. na Twom miejscxu sam pojecalbym do niemiec po auto ... wyjdzie Cie taniej jak pojedziesz po konkretne auto

Moim zdaniem to nawet lepsze rozwiązanie. Nikt Cię się nie będzie potem czepiał, że zaniżyłeś akcyzę itp. W razie czego niech sie martwi ten, który to sprowadził i pierwszy raz zarejestrował. Ty jesteś czysty.
Jechanie osobiste wchodzi w gręc (o ile nie masz w Niemczech znajomych, czy rodziny, u których możesz się na parę dni zatrzymać i spokojnie działać, wtedy pewnie, że jedź)) jeżeli masz w tym doświadczenie, znasz o tyle o ile język, wiesz gdzie możesz tanio przenocować, masz jakiś środek lokomocji i drugiego kierowcę, bo przecież nie będziesz jechał pociągiem a potem jeździł tramwajami do Urzędu Komunikacji itp. Inaczej najezdzisz się jak głupi, wydasz pieniądze i wyjdziesz na równo z tym, co musisz zapłacić handlarzowi. Ewentualnie w ramach "przygody" możesz pojechać z tym, który Ci ma to auto sprowadzić. Byłem tak w Berlinie po poprzednie auto.
Powodzenia,
M