Witam serdecznie to mój pierwszy post tutaj mam nadzieję że pomożecie :3 Po zakupie już drugiej A5 na dzień dobry po tym jak postała kilka godzin miała bardzo ciężko zapalić rozrusznik kręcił z 15sek. Po wpięciu w komputer mam kilka błędow jednak z odpalaniem może być związany tylko błąd świec żarowych. Idąc tym tokiem sprawdziłem świece są ok. Wszytskie objawy wskazują na to gdyż jak już zapali i zgasi się ją po czym po chwili ponownie startuje na strzała bez problemu. Podczas jazdy 0 objawów żeby to były wtryski czy pompa wysokiego ciśnienia.
Idąc tym tropem dalej na bezpieczniku 80a (ponoć od świec) przy ECU w podszybiu pojawię się 12v. Na różnych stronach wczytalem że za świece również odpowiedzialny jest przekaźnik 639. Wymieniłem go problem nadal ten sam... Mierząc miernikiem przez amperomierz i załączając zapłon do fajek od świec nic nie przychodzi. Przekaźnik sam w sobie na pewno dobry, lecz nie cyka tak jakby na jego cewkę nic nie przychodziło. Auto startuje tak samo źle gdy ostygnie z całkowicie wyciągniętym z układu przekaźnikiem oraz bezpiecznikiem świec żarowych.
Mam teraz problem, gdyż nie mogę znaleźć nigdzie schematu tego przekaźnika aby potwierdzić że na pewno na jego cewkę nic nie przychodzi czy to wiązka za przekaźnikiem jest gdzieś przerwana. Ogolnie prosił bym o pomoc może ktoś miał podobnie lub wie jak tam te wiązki idą gdzie są ich wtyczki i gdzie zlokalizować przerwę. Jak czas i pogoda pozwoli wyciągnę jeszcze podstawke przekaźnika i sprawdzę czy wszytsko ok łączy z nim.
Jeszcze prócz tego miałem błąd "wysoka temperatura przekaźnika zasilania; zwarcie obwodu z masą" Błąd świec to "jednostka sterująca 1 czasem nagrzewania świec żarowych; zwarcie obwodu z masą"
|