.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam , mam takie pytanie , mam chrześniaka który ma komunie za 2 tyg i nie wiem ile kapuchy się daje??

może ma ktos doświadczenie w tym względzie , może mi ktos to oszacyje z grubsza , mniej więcej wiem ale ostatnio mnie dziewczyna zbiła z tropu i sam jusz nie wiem ...
help

co do kapuchy to ja rowniez nie wiem... natomiast w kwestii prezentow moge podsunac standardowe rady : rower, lub psx2 w ostatni wekeend mialem komunie z tym ze to moj brat cioteczny byl ojcem chrzestnym i stad wiem.

ja mam w rodzinie komunie teraz 15 maja, daje 100zl w koperte i mysle ze to starczy

kiedyś słyszałem taki tekst że największy banknot jaki jest, czyli 200 PLN. chyba że uwzględnisz że jesteśmy w uni wtedy 500 Euro

nie wiem, na szczęście mnie to czeka za kilka lat, ale ostatnio trafiłem na identyczną dyskusję na forum muratora, może to Ci pomoże :

http://www.murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=42166

pozdrawiam

Z gadzetow to jeszcze cyfroweczki ostatnio w modzie....
Albo zrob z niego fana OOOO .... jakies 17" albo 18" i za pare lat...

Pzdrw
Neme

Z rodzicami mojej chrześnicy ustaliłem że: dostaje dziecko rower ale na dwa tygodnie przed uroczystością. Mała się nacieszyła i w kosciele nie myslała już o prezencie. Chrzestna również w taki sposób się dogadała, tylko że niedała rowerka

no już coś nie coś wiem ... i ja sądzę że ok 500 zeta albo prezent za równowartość tej kaski powinien i powinno być ok ??

bo ktoś mi powiedział że teraz to stawka komunijna to tak 1000zeta

tylko nie komentujcie, że tu nie o kase chodzi , bo ja dobrze o tym wiem , ale w tym wątku tylko o to pytam ...

więc jak z tym 1000-cem ??

No wiesz, dzieciaki teraz cwane są a przy komunii chrzestny to podstawa.

co jak co ale dla mnie 1000 zl. to lekkie przegiecie

No to jak dobrze o tym wiesz, to po co w ogóle ten temat? Daj ile uważasz za stosowne - 50PLN, czy 10000, na ile Cię tam stać i nie zawracaj głowy.
Tobie chodzi o to, żeby Cię rodzina na języki nie wzięła, i tyle, a to powinno być zupełnie na ostatnim miejscu.



Posr... kraj, jak słowo daję.

dobra juz nie zawracam dupy , dzięki za opinię

P.s. Na szczęście rodzinę mam OK i napewno nie chodzi mi o wzięcie na języki bo coś takiego u nas nie występuje - no chyba że dam za dużow właśnie i przegne to już prędzej ale chodziło mi o taką ogólną orientację bo jak się dowiedziałem o takich stawkach to aż zagotowałem "no ale zastaw sie a postaw się.." - jakie to Polskie

W takim razie rzeczywiście nie ma problemu
A mnie też zagotowało, bo "zastaw się a postaw się", to jedno i dotyczy tylko "zastawiającego się" (no możę jeszcze jego najbliższej rodziny), a przewracanie g@#%$#om prezentami w głowach, to zupełnie co innego. Ale OT się zrobił, nie tu nam o tym dyskutować
M

ano dokładnie...

oj tak wszystko powyzsze racja dasz tyle ile bedziesz mogl i koniec (to tak jak z oplata za pogrzeb ksiadz mowi co laska, nie mniej niz 500 zl )

Tyle, ile uważasz za stosowne.

Moim zdaniem im mniej, tym lepiej.

ja byłem u rodziny to 500 zyla

A po co dawać tyle kasy???
Wystarczy dać 100 na drobne wydatki i jakiś prezent kupić np. Play'a 2 z przeróbką, bo jak dziecko tyle kasy dostanie to mu różne wydatki sie i tak "znajdą", a tak to będzie maił cos w chacie fajnego

Pozdro

I na to samo wyjdzie i tyle samo pujdzie