C4 nie jest aż tak drogie w utrzymaniu, nie przesadzaj. Faktem jest że niektóre części są drogie, ale za to dużo rzadziej jesteś w warsztacie
i np. jeśli raz musisz zostawić 500 PLN to bardziej boli niż 3 razy po 200 (nie odczuwasz tak bardzo)
Autka te mają bardzo dobre zawiesznie, ja zrobiłem 100.000 Km po polskich drogach i wymieniłem tylko amortyzatory z przodu (po 10 tys po sprowadzeniu) i wachacz lewy (prawdopodobnie od wjazdu w dużą dziure). Co do silnika też nie jest źle, napewno będziesz musiał wymienić uszczelniacze na zaworach, ale to nie jest duży koszt.
Różnica pomiędzy B3 i C4 jest baaardzo duża, więc nie zniechęcaj się tylko szukaj, a tego autka już nie będziesz chciał zmieniać na żadne inne (no chyba że na nowsze
)
np. pompa paliwa za 1400 PLN, serwo za 900 PLN 
ale reszta jest ok, dużo zamienników i używek.
jak ścigałem się z Vanilką i Lejkersem (2.8 i 2.6 w kolejności) to naprawdę niewiele od nich odstawałem. co do części to faktem jest że części nie są najtańsze , ale ceny też nie powalają z nóg w porównaniu do innych także cenionych marek.Jeżeli będziesz wybierał benzynę i chcesz założyć gaz to tylko ciągły wtrysk lub sekwencyjny, bo na mieszalniku to naprawdęnie jeździ. Jeśli chodzi o napęd staraj się Q poszukac wrażenia i frajda z jazdy niesamowita o ile wcześniej jeździłeś tylko z FWD. Udokumentowany przebieg 200 TKM to nie jest nic strasznego. na Taxi z motorem 2.3 w C4 kolo zrobił 450 i dopiero zaczął w nim coś grzebać, więc jeżeli z uatkiem jest wszystko ok to łyknij go takie jest moje zdanie. Aha no i ten luksus podczas jazdy 
ktory wszyscy tak bardzo lubią. w mojej b3 też miałem mechaniczny i z lekka mnie drażniły te obroty. ale podobno w 100 jest już nieco lepiej z tymi obrotami(tak mi powiedział kiedyś mechanik)