.: AUDI KLUB POLSKA :.
https://forum.audiklub.org/

Nietypowe pytanie z prawa mieszkaniowego.
https://forum.audiklub.org/viewtopic.php?f=1&t=21404
Strona 1 z 1

Autor:  Ćwiru [ 25.sie.2005 13:25:33 ]
Tytuł:  Nietypowe pytanie z prawa mieszkaniowego.

Witam.
Mam pytanie z prawa mieszkaniowego(może ktoś czai temat?). Jak w swietle prawa wyglada odpowiedzialnosc za piony kanalizacyjne w bloku? Jest uszkodzony w ktoryms miejscu pion kanalizacyjny odprowadzajacy "scieki" z kuchni. Pion jest zabudowany w scianie w ten sposob, ze glowna rura "110" z rozgaleznikiem "110x50" i podlaczona prosta rura 50cm "50" jest zamurowany w scianie, a reszta instalacji jest odkryta w mieszkaniu. Uszkodzenie jest gdzies w scianie. Powstaje pytanie: do ktorego miejsca instalacji odpowiada wspolnota mieszkaniowa, jako calosc, a od ktorego wlasciciel mieszkania sam? Do kielicha rozgalezienia(trojnika 110x50) wbudowanego w pionie, tylko za rure 110, do konca instalacji w scianie? gdzie przebiega granica odpowiedzialnosci? Kto powinien pokryc koszta rozkucia i zamurowania sciany u mnie w mieszkaniu? Kto powinien pokryc koszta malowania scian u sasiada zalanego na dole? Dziękuję za odpowiedz i prosze o reakcje, bo jutro mi wchodza budowlancy do kuchni.
Pozdrawiam Ćwiru.

Autor:  GrzesB [ 25.sie.2005 14:06:34 ]
Tytuł: 

Chyba nie to forum :/ Poszukaj odpowiedniego miejsca w sieci (może na onet.pl) -> tam znajdziesz speców ;) - u nas grzebiemy przy Audiczkach, a tam jedyną rurą spustową (o dużej średnicy) jest wydech :diabel:

Autor:  Ćwiru [ 25.sie.2005 14:21:05 ]
Tytuł: 

spox GrzesB.
Wiem doskonale, że jestem na AKP, dlatego w tytule jest sprecyzowany zakres pytania. A zadałem to pytanie na naszym forum, gdyż czas mnie trochę pili, bo jutro do mnie budowlańcy przychodzą i mam rozpierduchę w kuchni. To samo pytanie zadałem na kilku forach budowlanych i też czekam na odpowiedź. Nie denerwuj się, to że jest to forum oooo, nie znaczy, że są tu tylko mechanicy z serwisu oooo. Pytanie zadałem na forum ogólnym, a nie na technicznym. Nie napisałem POMOCY w tytule, bo by mnie MOD chyba zajechał.
Pass i PZDR/Ćwiru.

Autor:  GrzesB [ 25.sie.2005 14:28:12 ]
Tytuł: 

Spokojny jestem - tylko zasugerowałem, że szybciej i pewniej będziesz miał odpowiedź na innych forach... ja nie mam nic do tego ;)

Autor:  scob [ 25.sie.2005 14:29:03 ]
Tytuł: 

koszt remontu instalacji pokrywa ADM (po uzgodnieniu z nimi firmy i kosztu) albo sami przysylaja swoich ludzi, za zalanie sąsiada płaci ubezpieczalnia ("siła wyższa" wystąpiła :D), ale za zniszczone płytki w Twojej kuchni - ty sam. Jest w prawie budowlanym i regulaminie każdej spóldzielni.

Scob - człowiek orkiestra :D

ale dla pewnosci dopytaj na murator forum

Autor:  Vanilla I [ 25.sie.2005 14:29:06 ]
Tytuł: 

Ćwiru a administracja nie udzieliła ci odpowiedzi ?

generalnie piony są w odpowiedzialności administracji a to co w mieszkaniu w twoim , jak u mnie wyniemiali rure to na ich koszt ale nie licz ze zamalują tak jak było przed kuciem g:/ niestety
sąsiad o "odszkodowanie" powinien się zwrócić do administracji ... ale jak to bywa w tym kraju moga odbić piłeczke i będzie sobie do grudnia pisemka słać . Jednyna rada na przyszłośc -> ubezpiecz mieszkanie i niech sie ubezpieczyciel martwi już on zmusi administracje do płacenia

Autor:  Ćwiru [ 25.sie.2005 14:30:20 ]
Tytuł: 

uff, oki, a już myślałem, że zrąbać mnie chcesz ;-)
mimo wszystko mam nadzieję, że jest ktoś na forum, kto trochę lepiej ode mnie zna prawo mieszkaniowe.
PZDR

Autor:  Ćwiru [ 25.sie.2005 15:00:57 ]
Tytuł: 

no tak, rozjechało mi się forum i mam poślizg.
dzięki za odpowiedzi. Chatę właśnie ubezpieczam, za pion powinna "spółdzielnia" koszta pokrywać, tyle już się dowiedziałem. Pozostaje pytanie, jak w świetle prawa wygląda "pion kanalizacyjny". Chodzi mi o dokładne określenie, gdzie się kończy pion, a gdzie zaczyna odejście do mieszkania? Konkret w miom przypadku:
Czy pion się kończy:
1. na trójniku w pionowej rurze 110 NIE licząc odchodzącego kawałeczka 50
2. jak wyżej, tylko z tym kawałeczkiem
3. w miejscu, gdzie mi wyłazi rura 50 ze ściany?
Spółdzielnia nie ma osobnego zapisu, więc obowiązują ogólne przepisy.
Że będe sam pokrywał koszty demolki u mnie w mieszkaniu, to już się przygotowałem, ale chodzi mi o to, kto pokryje koszty "fachowców" usuwających uszkodzenie nie z mojej winy w ścianie w budynku.
Dzięki za pomoc

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/