.: AUDI KLUB POLSKA :.
https://forum.audiklub.org/

bączki, palenie gume itp. :-)
https://forum.audiklub.org/viewtopic.php?f=1&t=22073
Strona 1 z 2

Autor:  truespinmice [ 10.wrz.2005 11:55:47 ]
Tytuł:  bączki, palenie gume itp. :-)

temat moze i nie zaciekawy ale napewno pomoze paru osobom (w tym i mi ).
chodzi o to zeby bez zbednego psucia i katowania samochodu nauczyc sie paru rzeczy.

1.jak efektownie spalić gume (jak,co i gdzie ze sprzeglem,oponami,gazem itp.)
2.jak kręcic bączki (co z ręcznym,tylnim napędem,wysprzeglaniem itp.)
3.jak wejść w zakręt (90 stopni) z ręcznym (ręczny, wysprzeglanie, gaz itp.)

pytania sa teoretyczno-praktyczne :D
zachęcam do dzielenia sie wiedzą , a napewno zaoszczędzimy komuś nerwy

ps. osobiście kieruje te pytania dlatego , ze moja wiedza w pewnym momencie sie konczy , a poza tym teraz dysponuje tylnim napedem i chce cos zmienic w mojej jeździe

http://www.hsvracing.com/~upload/driftbible.avi to jest link do fajnego filmu z driftingiem (700mb) :diabel:

Autor:  Simpson [ 10.wrz.2005 11:59:16 ]
Tytuł: 

Co to ma wspólnego z tuningiem?

Przenosze na główne.
Pozdro

Autor:  jmm [ 10.wrz.2005 12:02:44 ]
Tytuł: 

Palenie gumy RWD hamulec w podloge i gaz w podloge ;)
Palenie gumy FWD gaz w podłoge, reczny i ktos z przodu zeby trzymal auto ;)

Autor:  truespinmice [ 10.wrz.2005 12:08:17 ]
Tytuł: 

okej, moze byc na głównym :P

a co do palenia gumy RWD, poprzednio miałem mało mocy i nawet nie mogłem pomyśleć o czymś takim - teraz mam o wiele wiecej , ale mam podobny problem, czyli:
w momencie gdy puszczam sprzegło czuje mocny zryw i jade, albo druga opcja zaczyna sie (tak jakby) dławić.

no i w związku z tym pytam sie bo moze coś źle robie (za szybko puszczam sprzegło czy coś) ??

Autor:  Simpson [ 10.wrz.2005 12:08:37 ]
Tytuł: 

Wejście w zakręt z ręcznym?
Masz driftbible oglądaj patrz i ćwicz. Na poczatek polecam na placu bez żadnych krawężników. A jeśli chodzi o bączki to strzał ze sprzęgla i skręcone koła ;)

Chyba że chodzi Ci o robienie kółek, to już wymaga praktyki i odpowiedniego dawkowania gazu i skręcania kołami ;)

Pozdro

Edited:
Z paleniem gumy to wygląda tak ze musisz:
Strzelić ze sprzęgła i lewą nogą depnąc na hamulec ale nie za mocno żeby Ci silnika nie zdławilo całkiem ;)
Reszta to praktyka :P

Autor:  truespinmice [ 10.wrz.2005 12:20:02 ]
Tytuł: 

mówiać strzelić ze sprzegła masz na myśli gwałtowne puszczenie go?? (przy np. 5000RPM)

i jeszcze jedna bardzo wazna rzecz: HAMULEC nożny
jak go naciskam to hamują koła przednie i....... no właśnie czy potem włączają sie tez tylnie (mam ABS) czy jak ?? to mnie zawsze zastanawiało :?:

no i co do driftbible.......łoj.... :): ....to jest profesjonalny skośnooki drifter :diabel:

Autor:  papaj [ 10.wrz.2005 16:25:08 ]
Tytuł: 

z tymi bączkami i kółkami to proponuje zimą na jakims placu zacząć ćwiczyć.... i ćwiczyć ... ćwiczyć ...ćwiczyć. Ja nieraz wstaje ok 5 rano i jade troche pojeździć po okolicy zimą jak nie ma ludzisków na drogach :)) Ale na asfalcie bączka to bym sie nie odważył wywinąć :P

Autor:  Kameel [ 10.wrz.2005 18:11:21 ]
Tytuł: 

Zimą najlepiej :peace: Można ćwiczyć i ćwiczyć bez końca... no i bezpieczniej, bo znacznie mniejsze prędkości tzreba rozwinąć

Autor:  hans [ 10.wrz.2005 19:06:57 ]
Tytuł: 

dzieci :P

spalic gume to mozna w ognisku .... a reczny sluzy do unieruchomienia auta podczas postoju .... baczki najlepiej zaczac od jazdy po luku i zacisnic zakret jednocesnie dodajac gazu ... jak sie uda mozna kola nawet wyprostowac i auto bedzie sie krecilo wokol wlasnej osi ale do tego jest potrzebna moc a nie jakies 200 KM ... no chyba ze na lodzie to i 2.3 10V quattro da rade

Autor:  Mauzer [ 10.wrz.2005 19:13:15 ]
Tytuł: 

temat imo beznadziejny.

tak samo pomyślałem jak Hans.

Autor:  papaj [ 10.wrz.2005 19:13:22 ]
Tytuł: 

Zawsze zostają jeszcze ... jak to sie nazywa?.... troleje!! Mozna ćwiczyć poślizgi :!!: bączki :!!: pętlunie :!!: itd do woli przy predkośi 20 km/h... Polecam

Autor:  Simpson [ 10.wrz.2005 20:01:58 ]
Tytuł: 

papaj napisał(a):
Zawsze zostają jeszcze ... jak to sie nazywa?.... troleje!! Mozna ćwiczyć poślizgi :!!: bączki :!!: pętlunie :!!: itd do woli przy predkośi 20 km/h... Polecam

Ale tylko FWD.
Do zabawy czterołapem potrzebny byłby inny dużo bardziej złożony bajer ;)

Pozdro

Autor:  papaj [ 10.wrz.2005 20:19:41 ]
Tytuł: 

Simpson napisał(a):
Ale tylko FWD.
Do zabawy czterołapem potrzebny byłby inny dużo bardziej złożony bajer ;)
Pozdro

No i o ręcznym trzeba zapomnieć :(
;-)
Ale nie załamujmy sie... wszystko wskazuje na to że... IDZIE ZIMA :P

Autor:  maciu [ 10.wrz.2005 22:39:00 ]
Tytuł: 

papaj napisał(a):
Simpson napisał(a):
Ale tylko FWD.
Do zabawy czterołapem potrzebny byłby inny dużo bardziej złożony bajer ;)
Pozdro

No i o ręcznym trzeba zapomnieć :(
;-)
Ale nie załamujmy sie... wszystko wskazuje na to że... IDZIE ZIMA :P



teoria teoria a ja jak bylem na podnosniku to tyl zaczal cokolwiek robic
dopiero jak nacisnalem hamulec :P


a co to znaczy w ogole palenie gume? :diabel:

to po kaszubsku? :P

Autor:  ADAM 12 [ 12.wrz.2005 11:49:22 ]
Tytuł: 

przy tylnym napędzie proponuje zaślepić wężyki hamulcowe .Wtedy to tylko trzymać hamulec w podłodze no i gaz też.Efekt murowany.
Jak miałem kiedyś trójeczkę to tak właśnie robiłem(aż mi most nie odpadł z silentbloków :diabel: )
a co do jazdy poślizgiem to trzeba mieć duże wyczucie ręcznego a najlepiej usunąć z niego blokadę(guzik)lepiej się nim operuje.

Autor:  yooo25 [ 12.wrz.2005 12:31:29 ]
Tytuł: 

no fajnie się pisze, raz jeden ludek jak wchodził na ręcznym w zakręt koło mojego domu to zatrzymał się na krawężniku chodnika, którym szedłem :/ tak sie na maxa wystarszyłem że koleśiowi już nikt nosa 2 raz nie połamie :< nie mamy epoki dużych fiatów że jak się rozpędził to był szpan, każde auto jest teraz w miare szybkie i fisiowanie na ulicach typu palenia gumy i wchodzenia na ręcznym to jest super dla ludzi którzy powinni mieszkać w domu bez klamek :D

Autor:  ADAM 12 [ 12.wrz.2005 12:54:14 ]
Tytuł: 

yooo25 napisał(a):
no fajnie się pisze, raz jeden ludek jak wchodził na ręcznym w zakręt koło mojego domu to zatrzymał się na krawężniku chodnika, którym szedłem :/ tak sie na maxa wystarszyłem że koleśiowi już nikt nosa 2 raz nie połamie :< nie mamy epoki dużych fiatów że jak się rozpędził to był szpan, każde auto jest teraz w miare szybkie i fisiowanie na ulicach typu palenia gumy i wchodzenia na ręcznym to jest super dla ludzi którzy powinni mieszkać w domu bez klamek :D


może trzeba dopisać że to artykuł dla normalnych ludzi bo rzeczywiście jakiś wariat będzie praktykował na ulicach(ja korzystałem z rozładowni PKP)
yooo25 masz całkowitą rację nie chciałbym dostać bokiem jakiegoś autka(jeszcze by se kolo coś zniszczył :peace: )

Autor:  blazej1901 [ 12.wrz.2005 14:29:20 ]
Tytuł: 

hehe tak pociskacie tym co pla gume. niktorzy to nie debile tylko mlodzi kierowcy ktorzy jeszcze sie nie nacieszyli prawkiem. wiem to po sobie. na poczatku co drugi start spod swiatel to z dymem ale ze wszystkigo sie wyrasta. nie wierze hans ze jak dostales prawko i pierwszy raz siadles do samochodu to nie paliles gumy ? :) Ja juz ten etap mam za soba (zaplacilem za to lądowaniem w rowie, padnietym sprzegle, 2 kompeltami opon itd itd) i teraz jezdze jak normalny kierowca :diabel: pozdrawiam tym ktorym jeszcze wyglupy w glowie i pamietajcie - jak sie bawic to tylko w bezpiecznych miejscach, niedajboze cwiczyc drift na normalnej drodze jak jeden debil co driftowal moim pasem na zakrecie pare dni temu :<

Autor:  jmm [ 12.wrz.2005 19:25:21 ]
Tytuł: 

blazej1901 napisał(a):
hehe tak pociskacie tym co pla gume. niktorzy to nie debile tylko mlodzi kierowcy ktorzy jeszcze sie nie nacieszyli prawkiem. wiem to po sobie. na poczatku co drugi start spod swiatel to z dymem ale ze wszystkigo sie wyrasta. nie wierze hans ze jak dostales prawko i pierwszy raz siadles do samochodu to nie paliles gumy ? :)


Hmmmm, moze jestem jakiś uposledzony, ale katowanie auta jakos mi nie sprawiallo przyjemnosci jak dostałem prawko ;)

Autor:  Lukasik [ 12.wrz.2005 20:26:37 ]
Tytuł: 

hans napisał(a):
auto bedzie sie krecilo wokol wlasnej osi rade


kiedys udalo sie z kolega w s4 taki bajer zrobić :peace:

na palenie gumy itp. to troche szkoda autka i gumek. Co innego, gdy ktos to robi w celach edukacyjnych, tak zeby w przyszlosci moc uratowac swoją rzope gdy znajdzie sie w trudnej sytuacji na drodze, to owszem. Sam kiedys cwiczylem wytracanie samochodu z roiwnowagi, i opanowywanie, ale to raczej na sliskim i mokrym. niestety na suchym asfalcie przy duzej predkosci, to juz wyzsza szkola jazdy, jeszcze tam nie dotarłem:) cwiczenie tego jest co najmniej niebezpieczne, bo mozna samochod wywrocic na bok , albo opony pogubić.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/