.: AUDI KLUB POLSKA :.
https://forum.audiklub.org/

Jak znika nowe A6
https://forum.audiklub.org/viewtopic.php?f=1&t=24459
Strona 1 z 2

Autor:  Neme [ 01.lis.2005 16:17:42 ]
Tytuł:  Jak znika nowe A6

Znajomego prezes ostatnio przestal byc posiadaczem wypasionej, chyba polrocznej A6 wycenianej na jakies 400tys PLN.
Jadac w nocy trase uslyszal mocne uderzenie spod samochodu wiec zatrzymal sie na poboczu zeby zobaczyc co sie stalo.
Obok zatrzymal sie jakis samochod i wysiadl koles i sie pyta czy wszystko OK i czy moze w czyms pomoc.
Jako ze prezes po polskiemu niewiele mowi - grzecznie odmowil a koles przeszedl na druga strone A6... wsiadl do srodka i odjechal bo oczywiscie kluczyki byly w stacyjce :D
Prezes zostal na trasie tak jak wysiadl z samochodu.
Policja podejrzewaja, ze mial zamontowany pod autem jakis mikroladunek ktory jadacy za nim zlodzieje zdetonowali zeby sie zatrzymal i sprawdzil co sie stalo...potem reszta poszla jak z platka.
Auto mialo zamontowany system sledzenia satelitarnego...zniknelo z mapy jakies 6km od miejsca zdazenia :| wiec juz wiecie ile jest warty taki gadget.
A to Polska wlasnie.

Neme

PS.Gdyby kluczykow nie bylo w stacyjce...no coz.. pewnie by i tak oddal po dobroci albo co gorzej niedobroci :|

Autor:  martab99 [ 01.lis.2005 16:24:06 ]
Tytuł:  Re: Jak znika nowe A6

No i nie mial auta w podpisie... :diabel:

Jak malowniczo stwierdzil jeden z uczestnikow GUMBALL'a: "Witamy w Polsce- Meksyku Europy"
A swoja droga A6 za 400 tys to juz musial byc kosmos ;)

Autor:  Neme [ 01.lis.2005 16:30:07 ]
Tytuł:  Re: Jak znika nowe A6

martab99 napisał(a):
A swoja droga A6 za 400 tys to juz musial byc kosmos ;)

Uwierz mi ze byl :D

Neme

Autor:  Leo [ 01.lis.2005 17:21:44 ]
Tytuł: 

układ śledzenia satelitarnego przecież deaktywuje się folią aluminiową:)

Autor:  mar.zag [ 01.lis.2005 20:29:40 ]
Tytuł: 

Leo napisał(a):
układ śledzenia satelitarnego przecież deaktywuje się folią aluminiową:)


Nie koniecznie.Jest takie urządzonko które wystarczy tylko
zostawic w aucie obojętnie w którym miejscu i auto znika z mapki GPSa :)

Autor:  Krycho [ 01.lis.2005 20:39:45 ]
Tytuł: 

To jest niestety jakaś metoda złodziei! Znajomy jechał kiedyś katowicką i również miał podobną przygodę. Od razu powiem,że działo się to w biały dzień! Usłyszał jakiś huk, uderzenie gdzieś spod samochodu. Za nim jechał koleś jakimś nowym Lexusem. Zaczął mu świecić długimi, więc ten zatrzymał się. Tamten koleś też. Pyta się czy wszystko w porządku. Koleś był ubrany w garnitur, francja-elegancja. Znajomy podziękował i pojechał.
Jedzie, za jakis czas znowu huk, uderzenie gdzieś spod samochodu. Patrzy w lusterko, znowu Lexus mu mruga długimi. Zatrzymuje sie, widzi jak wysiada koles w garniturze. Nawet sie nie zorientowal jak wysadzil go z samochodu dobrze zbudowany koles w kominiarce!
Takze uwazajcie, to jest jakas w miare nowa metoda na dobre furki!

Autor:  maciekmpl [ 01.lis.2005 20:51:41 ]
Tytuł: 

Opowiadano mi o człowieku, posiadaczu terenowego Volvo (nie wiem jak się taki model nazywa), który przed pierwsza podróżą tym samochodem kładł w głowę rodzinie "Żeby nie wiadomo co się stało, gdyby nas ktoś stuknął, to nie wysiadamy z samochodu". Trzeba trafu, że cofając przy parkowaniu, nie wyczuł samochodu i sam grzmotnął w samochód za sobą. I co się stało? W ułamku sekundy i on i żona i córka wyskoczyli z samochodu, żeby ocenić straty. To tak a propos "uważania" :D
M

Autor:  Krycho [ 01.lis.2005 20:58:52 ]
Tytuł: 

To prawda, kiedys zjezdzalem z bardzo wysokiego kraweznika i urwalem zderzak.. I co? Wysiadlem z samochodu, a kluczyki zostały w stacyjce, takze gdyby to byl napad, stracilbym samochod.
Trzeba naprawde uwazac i starac sie zachowac zimna krew oraz trzezwosc umyslu!

Autor:  KORU [ 01.lis.2005 23:40:14 ]
Tytuł: 

maciekmpl napisał(a):
Opowiadano mi o człowieku, posiadaczu terenowego Volvo (nie wiem jak się taki model nazywa)


To bylo Volvo XC 90. Z tymi kradziezami to juz przesada w Polsce. :> Ciekawe co by na to powiedzieli spece elektronicy od montazu satelitarnego systemu namierzania GPS :)

Autor:  martab99 [ 01.lis.2005 23:47:36 ]
Tytuł: 

KORU napisał(a):
Z tymi kradziezami to juz przesada w Polsce. :>

A co, myslisz ze poza Polska mozna spac spokojnie?
KORU napisał(a):
Ciekawe co by na to powiedzieli spece elektronicy od montazu satelitarnego systemu namierzania GPS :)

A co by mieli powiedziec? Sa fachowcami, wiec napewno zdawali sobie sprawe ze rozpracowanie tematu bylo kwestia czasu i pewnie stalo sie juz chwile temu.
Teraz na chwile znow cos wymysla- i tak w kółko :peace:

Autor:  Krycho [ 01.lis.2005 23:58:51 ]
Tytuł: 

No wydaje mi sie,ze na przyklad w takim Wiedniu mimo wszystko jest ciut spokojniej.. ;)

Autor:  Blachutek [ 02.lis.2005 00:05:40 ]
Tytuł: 

Polak Potrafi, a jest naszych rodaków wszędzie duużo.

Autor:  Baskecior [ 02.lis.2005 00:06:50 ]
Tytuł: 

Krycho napisał(a):
To prawda, kiedys zjezdzalem z bardzo wysokiego kraweznika i urwalem zderzak.. I co? Wysiadlem z samochodu, a kluczyki zostały w stacyjce, takze gdyby to byl napad, stracilbym samochod.
Trzeba naprawde uwazac i starac sie zachowac zimna krew oraz trzezwosc umyslu!

1. Antynapad
2. jelsi nie ma opcji nr 1 - wyciagac kluczyki przy kazdym wysiadaniu z autka.

Autor:  maciu [ 02.lis.2005 07:48:04 ]
Tytuł: 

mar.zag napisał(a):
Leo napisał(a):
układ śledzenia satelitarnego przecież deaktywuje się folią aluminiową:)


Nie koniecznie.Jest takie urządzonko które wystarczy tylko
zostawic w aucie obojętnie w którym miejscu i auto znika z mapki GPSa :)


to by je odpalili od razu anie po sześciu kilosach ;)

kiepska interwencja, w końcu trzeba trochę czasu żeby przejechać
6 kilometrów nie wzbudzając podejrzeń czyli nie za szybko

baskecior napisał(a):
Krycho napisał(a):
To prawda, kiedys zjezdzalem z bardzo wysokiego kraweznika i urwalem zderzak.. I co? Wysiadlem z samochodu, a kluczyki zostały w stacyjce, takze gdyby to byl napad, stracilbym samochod.
Trzeba naprawde uwazac i starac sie zachowac zimna krew oraz trzezwosc umyslu!

1. Antynapad
2. jelsi nie ma opcji nr 1 - wyciagac kluczyki przy kazdym wysiadaniu z autka.


w przypadku tak drogich aut to żadna opcja... chyba ze w miescie jak
jest mnostwo ludzi a i to tez czasami nie działa jak widzisz lufę
wymierzoną w twoją stronę - bo tak tez sie to odbywa

Autor:  (A)rturo [ 02.lis.2005 10:02:08 ]
Tytuł: 

Najlepsze zabezpieczenie to AC.
4 lata temu siasiad sprowadzil mercedesa sprintera z holandi. Pracowal zarobkowo przez ponad 20 lat - byl zawodowym kierowca.
Koles mieszka na wsi - dom, ogrodzenia itd. wprowadzil samochod do garazu , zamknol, spuscil psa ... i co? cos go obudzilo o 3 w nocy wyjzal przez okno i zoabczyl tylko tylnie swiatla mercedesa - a wyjechac od niego z podworka to ciezko i to bardzo a jeszcze wnocy bo taki glupi wyjazd jest. A zlodzieje wyjechali na pelnym gazie i robiac nawet obtarcia..
Naturalnie policja gonila zlodziei ale skrecili w lewo w zlodzieje w prawo - jak to bywa...
Auto bylo 1 dzien w kraju...
I tym samym w tym momencie koles musi pracowac od kiilku lat za marne grosze nic zarabiac na transporcie.
Cala polska :)

Autor:  maciu [ 02.lis.2005 10:04:18 ]
Tytuł: 

(A)rturo napisał(a):
Najlepsze zabezpieczenie to AC.
4 lata temu siasiad sprowadzil mercedesa sprintera z holandi. Pracowal zarobkowo przez ponad 20 lat - byl zawodowym kierowca.
Koles mieszka na wsi - dom, ogrodzenia itd. wprowadzil samochod do garazu , zamknol, spuscil psa ... i co? cos go obudzilo o 3 w nocy wyjzal przez okno i zoabczyl tylko tylnie swiatla mercedesa - a wyjechac od niego z podworka to ciezko i to bardzo a jeszcze wnocy bo taki glupi wyjazd jest. A zlodzieje wyjechali na pelnym gazie i robiac nawet obtarcia..
Naturalnie policja gonila zlodziei ale skrecili w lewo w zlodzieje w prawo - jak to bywa...
Auto bylo 1 dzien w kraju...
I tym samym w tym momencie koles musi pracowac od kiilku lat za marne grosze nic zarabiac na transporcie.
Cala polska :)


koledzy ze wsi... najgorszym wrogiem jest Twój sąsiad

Autor:  (A)rturo [ 02.lis.2005 10:26:49 ]
Tytuł: 

Nie nie zadni koledzy ze wsi... zadni sasiedzi.

Autor:  maciu [ 02.lis.2005 10:27:40 ]
Tytuł: 

(A)rturo napisał(a):
Nie nie zadni koledzy ze wsi... zadni sasiedzi.


to co śledzili go od granicy? skad wiesz?

Autor:  (A)rturo [ 02.lis.2005 10:29:46 ]
Tytuł: 

Koles mieszka 35 lat w jednym miejscu.. a czy sledzili cholera wie.
Wiadomo ze auto zniklo..
Ale obecnie maja B3 i doszlo nie dawno corki B4 AVANT :)

Autor:  piotr [ 02.lis.2005 23:52:07 ]
Tytuł: 

(A)rturo napisał(a):
Koles mieszka 35 lat w jednym miejscu.. a czy sledzili cholera wie.
Wiadomo ze auto zniklo..


Rentgenem po zamkniętym garażu auta nie szukali. Więc albo jechali za nim jakiś czas albo było nadane. Czyli 50 na 50 że sąsiedzi :/

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/