.: AUDI KLUB POLSKA :.
https://forum.audiklub.org/

Opony bieżnikowane
https://forum.audiklub.org/viewtopic.php?f=1&t=24479
Strona 1 z 2

Autor:  martab99 [ 02.lis.2005 10:00:40 ]
Tytuł:  Opony bieżnikowane

Szanowni,

Czy ktos mial moze doczynienia z WSPÓŁCZESNYMI (nie za czasow duzego Fiata czy Moskwicza) oponami bieznikowanymi?
Intryguje mnie cos takiego np: http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=68673062

Autor:  Maridk [ 02.lis.2005 10:02:47 ]
Tytuł: 

Bieżnik identyczny jak w moich zimowych continentalach. Kolega jeździł na nalewkach całe lato. Bez problemów.

Autor:  maciu [ 02.lis.2005 10:07:37 ]
Tytuł: 

kiedys miałem... marki ANNA :)

słabo sie wyważały ale później już nie było źle ale nie polecam

Autor:  martab99 [ 02.lis.2005 10:10:36 ]
Tytuł: 

maciu napisał(a):
kiedys miałem... marki ANNA :)

słabo sie wyważały ale później już nie było źle ale nie polecam


No właśnie- kiedys... :P
Teraz, jako ze technika poszla do przodu, moze jest to jakas opcja?Szczegolnie dla przebiegu zimowego max kilka tys km.

Tez slyszalem o problematycznym wywazaniu, moze ktos jeszcze?

Autor:  maciu [ 02.lis.2005 10:13:33 ]
Tytuł: 

martab99 napisał(a):
maciu napisał(a):
kiedys miałem... marki ANNA :)

słabo sie wyważały ale później już nie było źle ale nie polecam


No właśnie- kiedys... :P
Teraz, jako ze technika poszla do przodu, moze jest to jakas opcja?Szczegolnie dla przebiegu zimowego max kilka tys km.

Tez slyszalem o problematycznym wywazaniu, moze ktos jeszcze?


kiedyś = 5 lat temu z dizelku... później kupiłem Klebery Krisalpy 3
i byłem zachwycony

a te ANNY miały nawet gwarancję... wiesz nigdy nie wiesz co jestpod
nadlewką ile juz miała opona przejechana i jak bardzo jest zmęczona

Autor:  martab99 [ 02.lis.2005 10:16:33 ]
Tytuł: 

maciu napisał(a):
nigdy nie wiesz co jestpod
nadlewką ile juz miała opona przejechana i jak bardzo jest zmęczona


No to fakt... :|
Ciekawe czy podjeliby sie nalania bieznika na dostarczone opony...?

Autor:  maciu [ 02.lis.2005 10:20:54 ]
Tytuł: 

te moje były zza granicy wiec nie sądzę :P

Autor:  daniel88888 [ 02.lis.2005 12:04:00 ]
Tytuł: 

http://www.audiklub.org/phpBB2/viewtopi ... BFnikowane

Autor:  Ataman70 [ 02.lis.2005 12:07:25 ]
Tytuł: 

miałem, dopiero co je zamienilem na inne - uzywki
wyglad rewelacyjny
gwarancja jest OK
zachowanie podczas trakcji rewelacyjne
ale przy hamowaniu ostrym z duzej predkosci - mozna sie zdziwic
autko plywalo, koła piszczaly, guma za miekka chyba :/
czulem sie jakbym hamowal na plamie oleju.
czyli - na mokre sa OK - bo dobrze odprowadzaja wode, hamowanie w warunkach mokrych i tak jest takie samo jak w normalnych, ale jak jest sucho - to nie ma powaznego hamowania awaryjnego

ocena w sumie neutralna

Autor:  maciekmpl [ 02.lis.2005 15:18:43 ]
Tytuł: 

Ataman70 napisał(a):
ale przy hamowaniu ostrym z duzej predkosci - mozna sie zdziwic
autko plywalo, koła piszczaly, guma za miekka chyba :/
czulem sie jakbym hamowal na plamie oleju.
.... ale jak jest sucho - to nie ma powaznego hamowania awaryjnego

ocena w sumie neutralna


I to moim zdaniem przesądza sprawę na nie. Przy tym można podejrzewać, że nie tylko są niestabilne, ale i że droga hamowania się wydłuża. W końcu opony nie są teraz takie drogie. A szczególnie przy przebiegu zimą rzędu paru tys km - jak pisze kolega martab - to można sobie co roku inne używane kupić.
M

Autor:  Neme [ 02.lis.2005 17:03:25 ]
Tytuł: 

Odpusc sobie nalewki.

Mialem takie zakupione do Coupe... kupa totalna !!!

Kolo na stalowej feldze wazylo tyle ze szoq!!!

A auto plywalo jak korek na fali ... przy hamowaniu to czulem ze auto sobie (buda) a opony sobie... takie dizwne uczucie nie wiem jak je opisac...ale malo przyjemne bo nie kontrolujesz tego.
Zrzucilem i kupilem normalne nowe oponki...odetchnalem z ulga.

Neme

Autor:  Rapido [ 02.lis.2005 18:04:36 ]
Tytuł: 

Ja mam "zimówki" po tzw. regeneracji :D
Nie odczuwam różnicy pomiędzy nimi, a nowymi oponami. Moim zdaniem wszystko zależy od jakości nadlewki.

Autor:  mar1 [ 02.lis.2005 18:11:46 ]
Tytuł: 

bylem swiadkiem oderwanie sie calej tej nadlewki od opony w czasie jezdy wiec z tego powodu nie mam "zaufania" do nalewajek

Autor:  martab99 [ 02.lis.2005 18:12:13 ]
Tytuł: 

Rapido napisał(a):
Ja mam "zimówki" po tzw. regeneracji :D
Nie odczuwam różnicy pomiędzy nimi, a nowymi oponami. Moim zdaniem wszystko zależy od jakości nadlewki.

A zdradzisz jakie masz?

Autor:  J@rek [ 02.lis.2005 18:28:25 ]
Tytuł: 

Kiedyś bawiłem się w nalewki
Raz kupiłem w Rzymie, nawet nie wiedziałem że to nalewki...byłem z nich zadowolony i przelatałem 80 tys.
Innym razem zakupiłem komplet u miejscowego gumiarza.Jadąc zauważyłem jak całe auto drży...po prostu nalewka odkleiła się od reszty koła na połowie obwodu.Wymienił mi na drugą, z którą z resztą stało sięto samo.
Moim zdaniem wszystko zależy od jakości wykonania takich opon.

Pozdrawiam

Autor:  ZiPi [ 02.lis.2005 19:02:49 ]
Tytuł: 

Kupilem nalewki - zimowe w zeszlym roku, myslac: " a co tam, zaoszczedze troche" Tak zaoszczedzilem ze na wiosne wymienialem wszystkie lozyska kol :diabel: , a na ta zime kupuje znowu zimowki - tym razem nowe. NIGDY WIECEJ TEGO BADZIEWIA - NALEWEK :!: Tego nie mozna wywazyc :!!:

Autor:  wordeck [ 03.lis.2005 14:40:17 ]
Tytuł:  Re: Opony bieżnikowane

martab99 napisał(a):
Szanowni,

Czy ktos mial moze doczynienia z WSPÓŁCZESNYMI (nie za czasow duzego Fiata czy Moskwicza) oponami bieznikowanymi?
Intryguje mnie cos takiego np: http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=68673062


Mniej więcej to samo, tyle że taniej:
http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=70731486

edit: jeszcze te: http://pp.allegro.pl/show_item.php?item=70631534
wzór bieżnika chyba ciekawszy...

Co o nich myślicie? Może ktoś kupował opony od tych sprzedawców?

Pozdrawiam

Autor:  Kamil18 [ 03.lis.2005 18:06:39 ]
Tytuł: 

Ja miałem w Fordzie Escort oponki bieżnikowane i jedna tylnia opona była źle wyważona i ciągle mi coś tam buczało podczas jazdy. NIE POLECAM. Chyba że będą dobrze wyważone.

Autor:  dexter [ 03.lis.2005 18:56:36 ]
Tytuł: 

Doświadczyłem jazde na takich oponach po torze ,po 3 okrążeniach opony z przodu wyglądały jakby jest dżdżownice z lekka pogryzły niepolecam,
chyba że ktoś rozwija rowerowe prędkości to wtedy można sie turlać :D

Autor:  .Martin. [ 03.lis.2005 19:43:14 ]
Tytuł: 

co do bieżnikowanych opon... to mam z przodu Micheliny Pro Pilot Mx (uzywane, z 5 mm bieznika) mniej wiecej..i z tylu bieznikowane oponki nowe o nazwie Pro Sport bieznik Tornado. Stwierdzam, ze przy ostrzejszych hamowaniach (np z duzych predkosci) te z przodu uzywki Micheliny sa nieporownywalne w porownaniu z tymi bieznikowanymi... ktore maja chyba zbyt miekka gume, bo przy mocniejszym hamowaniu sie sunie do przodu, i na mokrej kostce sie slizgaja juz powyzej 40-50, tak wiec robi sie niebezpiecznie :/

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/