.: AUDI KLUB POLSKA :. https://forum.audiklub.org/ |
|
niunia dalej w spiaczce, jestem zalamany https://forum.audiklub.org/viewtopic.php?f=1&t=24757 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Roster [ 07.lis.2005 10:29:30 ] |
Tytuł: | niunia dalej w spiaczce, jestem zalamany |
3 miesiace bez swojego ukochanego auta. Musze sie rozbijac mpk albo jakimis pozyczanymi zlomami Cala sytuacja wyglada tak: Auto przestalo dawac iskre. Na poczatku palil na pych, pozniej w ogole. Zgodnie z poleceniami klubowiczow, udalem sie do warsztatu w Zabierzowie na Radosną 7. Niby sie specjalizuja w grupie VW. Stalo u nich A3, A8 a nawet TT wiec pomyslalem, ze chlopaki wylecza moja niunie. Sprawdzili cewke, modul, czujnik halla, instalacje - wszytsko ok.Potem chcieli podpiac go pod VAG'a, ale stwierdzili jednoglosnie, ze 7A napewno nie ma zlacza diagnostycznego. Na moje nalegania, ze na bank jest on w samochodzie w ogole nie reagowali. Musialem sam do nich podjechac i pokazac jak malym dzieciom, gdzie sa kostki do VAG'a. Na VAG'u wyskoczyl hall i czujnik indukcjyjny polozenia zaplonu na wale G40 bodajze. Halla sprawdzili oscyloskopem, niby ok. Natomiast czujnik przez poprzedniego wlasciciela zostal nie wiadomo z jakich powodow skrocony o 3 mm, przez co dawal 3 razy wieksza amplitude sygnalu niz powinien. Wymienili go i iskry dalej brak. Potem powiedzieli ze sterownik padl. Wyslalem go do jednego z kubowiczów , ktory podlaczyl go u siebie i auto mu odpalilo, czyli sterownik jest dobry. Wrocil do Zabierzowa, chlopaki podpieli spowrotem i dalej nic. Mowia, ze sterownik napewno walniety, ze nie maja gwarancji ze jest on sprawny. Mowia, zebym kupil nowy. Po prostu brak mi juz slow. Chyba odbiore niunie od tych szpecow, tylko problem w tym, komu ja oddac? Znajomy elektryk pracowal jakis czas w ASO Bełtowski i mowi ze jej tam nie zrobia, bo nie maja juz literartury. Pozatym dostali prykaz, zeby nie robic juz B3/B4 bo za stare auta. Jestem juz na tyle zdesperowany, ze chce naprawic autko bez wzgledu na cene. Problem w tym, czy znajdzie sie jakis fachura w malopolskim ktory to zrobi? Najlepiej ktoś, kto nie liczy na łatwy zarobek, bo grzebania jest dużo. Gładysek? Ma ktos jakiś pomysł? Pomożcie, bo już umieram z tęsknoty... jak ktoś kocha AUDI to chyba wie o co chodzi. |
Autor: | Leo [ 07.lis.2005 10:32:30 ] |
Tytuł: | |
wymień HALLa ! Niech go nie testują tylko go po prostu wymień, albo podmień z kimś. Najprawdopodobniej to on, skoro komp Ci daje sygnał że czujnik walnięty to czemu się z nim kłócisz? |
Autor: | Roster [ 07.lis.2005 11:20:00 ] |
Tytuł: | |
Mam dwa i zaden nic nie daje.Ale po konsultacji z Hansem wymienie halla, Hans przemowil mi do rozsadku. Koszt ok 80 zl za nowy wiec chyba od tego zaczne. Ma ktos jeszcze jakies sugestie, pomysly? |
Autor: | maciu [ 07.lis.2005 12:12:27 ] |
Tytuł: | |
hall może byc dobry ale wiązka może być przełamana... coęzka sprawa do sprawdzenia... żeby tobie ktos podesłał kompa do sprawdzenia |
Autor: | gurbens [ 07.lis.2005 22:33:08 ] |
Tytuł: | |
mój kumpel też miał taki sam problem z 7A wszystko zaczeło sie od tego ze rozsypala sie zębatka na aparacie zapłonowym.... poźniej tak naprawiał ze upalił instalację elektryczną i kompa ale ktoś mu to w lublinie polepił wszystko i autko bryka a bym na twoim miejscu wyjął aparat i zobaczył czy zębatka jeszcze jest... pozdrawiam |
Autor: | A4VTG [ 07.lis.2005 23:15:51 ] |
Tytuł: | |
miałem podobny problem w A4 2.8 Poczytaj tu: http://www.audiklub.org/phpBB2/viewtopi ... sc&start=0 A jeśli trzeba polecić elektryka to właśnie tego u którego stało moje auto... |
Autor: | MJ [ 07.lis.2005 23:38:13 ] |
Tytuł: | |
Kiedys juz tez przerabialem opcje z aparatem zaplonowym - poszla zebatka, wtedy ciezko bylo go dostac... Pozdro MJ |
Autor: | weesky [ 08.lis.2005 00:44:05 ] |
Tytuł: | |
zdobadz caly aparat zaplonowy i zmien od kogos najlepiej na prube zawsze jak cos jest nie do zrobienia to najczesciej jest to glupota jakiej sie nikt niespodziewa... pozdr |
Autor: | zuru [ 08.lis.2005 09:33:34 ] |
Tytuł: | |
Sluchaj, ja Ci moge polecic mojego mechexa, ktory naprawia mi wozy od 6 lat - nigdy nic nie zepsul gosc jest lebski i ma sprzetu full do diagnozy itp. Bawil sie w komputerowa diagnoze jak inni jeszcze nie wiedzieli co to jest nawet. To jest w Witkowicach, mankamentem jest to, ze maja duzo pracy i trzeba byc cierpliwym - ale jak mi goscie wymieniali motor w V6 to wlozyli, pojechalem odrazu do Wawy i tak juz smigam z 60 tysia - wiec robia solidnie. Kasy tez nie zdzieraja, podjedz, pogadaj z szefem - Daniel Wszolek. Napewno Ci powie od serca co i jak mozesz z tym zrobic. |
Autor: | voj2s [ 17.lis.2005 00:24:26 ] |
Tytuł: | Re: niunia dalej w spiaczce, jestem zalamany |
Roster napisał(a): 3 miesiace bez swojego ukochanego auta. Musze sie rozbijac mpk albo jakimis pozyczanymi zlomami
Cala sytuacja wyglada tak: Auto przestalo dawac iskre. Na poczatku palil na pych, pozniej w ogole. Zgodnie z poleceniami klubowiczow, udalem sie do warsztatu w Zabierzowie na Radosną 7. Niby sie specjalizuja w grupie VW. Stalo u nich A3, A8 a nawet TT wiec pomyslalem, ze chlopaki wylecza moja niunie. Sprawdzili cewke, modul, czujnik halla, instalacje - wszytsko ok.Potem chcieli podpiac go pod VAG'a, ale stwierdzili jednoglosnie, ze 7A napewno nie ma zlacza diagnostycznego. Na moje nalegania, ze na bank jest on w samochodzie w ogole nie reagowali. Musialem sam do nich podjechac i pokazac jak malym dzieciom, gdzie sa kostki do VAG'a. Na VAG'u wyskoczyl hall i czujnik indukcjyjny polozenia zaplonu na wale G40 bodajze. Halla sprawdzili oscyloskopem, niby ok. Natomiast czujnik przez poprzedniego wlasciciela zostal nie wiadomo z jakich powodow skrocony o 3 mm, przez co dawal 3 razy wieksza amplitude sygnalu niz powinien. Wymienili go i iskry dalej brak. Potem powiedzieli ze sterownik padl. Wyslalem go do jednego z kubowiczów , ktory podlaczyl go u siebie i auto mu odpalilo, czyli sterownik jest dobry. Wrocil do Zabierzowa, chlopaki podpieli spowrotem i dalej nic. Mowia, ze sterownik napewno walniety, ze nie maja gwarancji ze jest on sprawny. Mowia, zebym kupil nowy. Po prostu brak mi juz slow. Chyba odbiore niunie od tych szpecow, tylko problem w tym, komu ja oddac? Znajomy elektryk pracowal jakis czas w ASO Bełtowski i mowi ze jej tam nie zrobia, bo nie maja juz literartury. Pozatym dostali prykaz, zeby nie robic juz B3/B4 bo za stare auta. Jestem juz na tyle zdesperowany, ze chce naprawic autko bez wzgledu na cene. Problem w tym, czy znajdzie sie jakis fachura w malopolskim ktory to zrobi? Najlepiej ktoś, kto nie liczy na łatwy zarobek, bo grzebania jest dużo. Gładysek? Ma ktos jakiś pomysł? Pomożcie, bo już umieram z tęsknoty... jak ktoś kocha AUDI to chyba wie o co chodzi. na koniec tej historyjki dopisze ze klubowicze polecaja "fachowcow pierwsza klasa " i na chwile obecna niektore kwestie z tej wypowiedzi wygladaja smiesznie ......... nie ladnie ciekawe co by bylo jakby to autko zepsulo sie powaznie ?? pozdro |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |