.: AUDI KLUB POLSKA :.
https://forum.audiklub.org/

Witam wszystkich i proszę o pomoc...
https://forum.audiklub.org/viewtopic.php?f=1&t=25320
Strona 1 z 1

Autor:  detox_org [ 18.lis.2005 22:02:17 ]
Tytuł:  Witam wszystkich i proszę o pomoc...

Planuję właśnie zakup C4Q 2.8E '93 w automacie, ale o ile wiem jak powinna działać skrzyna automatyczna to z napędem quattro nigdy nie miałem nic wspólnego.... i tu moja prośba...
w niedzielę wybieram się obejrzeć to cudo i jadę z Częstochowy przez Olkusz i Kraków w stronę południowej granicy(90km). Jeśli ktoś znający się na napędzie quattro i Audi w ogóle byłby tak miły i zabrał się ze mną ocenić stan auta to byłbym dozgonnie wdzięczny...

...wolałbym nie kupić następnego samochodu po właścicielu, który o samochód dba tylko nalewając benzynę...

Michał,
Częstochowa

Autor:  mały v8 [ 18.lis.2005 22:11:14 ]
Tytuł: 

A na czym tu sie znac, jeżeli jest automat to bardziej na niego zwróć uwage, żeby zmieniał biegi w dół i w górę, z jeden na dwa nie było szarpnięcia żadnych wycieków itd, a jezeli się nachylisz i auto ma wał to tylny naped musi chodzic :diabel:

Autor:  detox_org [ 18.lis.2005 22:18:52 ]
Tytuł: 

mały v8 napisał(a):
A na czym tu sie znac, jeżeli jest automat to bardziej na niego zwróć uwage, żeby zmieniał biegi w dół i w górę, z jeden na dwa nie było szarpnięcia żadnych wycieków itd, a jezeli się nachylisz i auto ma wał to tylny naped musi chodzic :diabel:


hmmm chciałbym żeby to było takie proste... ale tak na prawdę to nie znam nikogo kto miałby taki sprzęt i nikt nie może powiedzieć mi ile kosztuje np alternator czy rozrusznik, a więc na co zwrócić _szczególną_ uwagę bo gdyby miało się rozsypać to koszty mogłyby mnie zjeśc (na śniadanie)...:/

na samochodach mniejwięcej się znam... miałem 125p, Citroena AX 1.4D, a teraz to Volvo ze stopki i wiem że trzeba być niezłym macherem żeby coś porządnie urwać _L_U_B_ co podkreślam kupić auto po kimś kto naprawia wał napędowy spawarką..... i bujać się z remontami....

Autor:  yooo25 [ 19.lis.2005 00:26:41 ]
Tytuł: 

po twoich wypowiedziach widze że nie powinienes sam auta kupowac :) weź ze soba expertów, nie szukaj okazji że za 93 rok 7000 tys bo wtedy wydasz dużo w remont. O spawanie wału sie nie martw to nie Opel 4x4 :D

Autor:  detox_org [ 19.lis.2005 00:45:32 ]
Tytuł: 

yooo25 napisał(a):
po twoich wypowiedziach widze że nie powinienes sam auta kupowac :)


to że posiadałem w/w samochody nie znaczy, że nie jeździłem innymi.... w domu zawsze były też inne samochody Mercedes 190, 124, E-Classe, Renault Espace i jeszcze kilka innych którymi również się przemieszczałem, ale... nie były _moje_ więc o nich nie wspominałem ;P

yooo25 napisał(a):
weź ze soba expertów,


jade z ojcem - właśnie jego E-Classe - a on w życiu miał już ze 20 samochodów więc coś tam wie....

yooo25 napisał(a):
nie szukaj okazji że za 93 rok 7000 tys bo wtedy wydasz dużo w remont.


cena jest mniejwięcej o połowę większa, a właściciel bardzo zachwala samochód więc mam nadzieję kupić porządnie utrzymane auto....

yooo25 napisał(a):
O spawanie wału sie nie martw to nie Opel 4x4 :D


z tym spawanym wałem to właśnie przygoda z moim Volvo, kupiłem je za grosze a więc liczyłem się z kosztami napraw....
pojeździłem nim tylko tyle żeby odłożyć na moje wymarzone "quattro"...

Autor:  yooo25 [ 19.lis.2005 08:08:45 ]
Tytuł: 

życze Ci dobrego zakupu i żebyś byl zadowolony na maxa :) Teraz jest dużo aut wybór masz kolosalny a jak masz jakiś egzemplarz już upatrzony to super :) Pochwal się jak kupisz i oczywiście wrzuć fotki :)
Pozdrawiam

Autor:  hans [ 19.lis.2005 09:47:44 ]
Tytuł: 

nie wiem po co Ci automat bo poza tym to o naped nie musisz sie martwic , dla przecitnego laika auto z tym napedem jezdzi tak samo jak kazde inne a roznica pojawia sie na sliskim ... tam gdzie w innych wlaczaja sie wszystkie systemy antyposligowe i auto walczy o odzyskanie przyczepnosci tak tutaj czujesz wciskanie w oparcie jakbys jechal po suchym asfalcie ot cala roznica ... jedynie ewentualne niedomagania typu stuki , wycieki itp to w quattro troche inne koszta ale nie az takie zeby zjadaly wlasciciela ... no chyba z esie kupi auto pokrzywione ze nawet kupno najlepszych czesci nie eliminuje przczyn powstaania ustewrk .... nie znam Ciebie ani Twojego ojca ale fakt ze sie czyms jezdzi nie oznacza ze sie na tym zna ... wez ze soba blacharza i kogos kto ma doswiadczenie z automatami .... jezeli te rzeczy beda Ok to masz duze szanse na to ze auto bedzie jezdzilo bezawaryjnie i nie bedzie Cie kosztowalo wiecej niz powinno

Autor:  detox_org [ 21.lis.2005 11:29:35 ]
Tytuł:  po wizycie w małopolsce... (500km i 10h w błoto)

http://www.trader.pl/details,131,AB-G-6 ... 134N02.asp

Bylem obejrzec ten samochód i chciałbym Was wszystkich przestrzec przed tym złomem jaki ujrzałem po przejechaniu 250km w fatalnych warunkach...

- nie jest to '93 tylko '92
- właściciel nie jest pierwszym właścicielem tylko pierwszym właścicielem w Polsce...
- bezwypadkowy to on nie jest... uderzony był mocno w dupe, przesunięte nadkola w kierunku drzwi, zostały małe szpary (1,5-2mm) co rzuca się od rzau w oczy, w bagażniku ślady łatania i malowania...
- klimatronik nie działa... klimatyzacje w ogóle się nie włącza
- elektryczne szyby... tylko z przodu, a do tego lewa nie działa wcale, a prawa ma już problemy z podnoszeniem
- lusterka elektryczne - lewe nie działa wcale, prawe nie podnosi do góry...
- właściciel NIE WYMIENIAŁ oleju w skrzyni automatycznej... (nie wie kiedy był ostatnio wymianiany)
- nie wymieniał oleju w silniku !!! (nie wie kiedy był ostatnio wymianiany)
- nie zrobił rozrządu !!!!!!! (i oczywiście nie wie kiedy był robiony i czy w ogóle....)
- na komputerze świecą się klocki...
- wymienił tylko przednie amorki - a przynajmniej gumy od amorków są nowe
- opony już z dość zdartym bieżnikiem, MOZE przejeździłoby się jeszcze tą zimę...
- felgi są stalowe a nie aluminiowe jak na fotce....
- luzy na kierownicy (spore i słyszalny nieprzyjemny dziwięk)
- serwo wspomagania umierające - przy pełnym skręcie słychać wycie...
- prawy halogen, a raczej miejsce po nim zaklejone folią, lewy popękany...

to wszystko znaleźliśmy w 2h oględzin....

nawet się tym samochodem nie przejechałem.... bo taka tragedia...

cena wystawiona - 12500 PLN
uzgodniona przez telefon - za W PEŁNI sprawny '93 - 11000 PLN
(podczas rozmów telefonicznych wielokrotnie pytałem czy jest coś uszkodzone - zawsze padała odpowiedź, że wszystko jest w b. dobrym stanie....)
na miejscu cena sprzedającego zeszła do 9700 PLN
ale ja chciałem (jak idiota) dać za to jeszcze 9500 ... dobrze że się nie zgodził....

auto TOTALNIE zaniedbane - moje 22 letnie VOLVO jest lepiej zadbane....

Odradzam wszystkim...

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/