.: AUDI KLUB POLSKA :. https://forum.audiklub.org/ |
|
pytanie dot. oplat czesnego za nauke. https://forum.audiklub.org/viewtopic.php?f=1&t=26209 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Klax [ 04.gru.2005 23:54:06 ] |
Tytuł: | pytanie dot. oplat czesnego za nauke. |
czy którakolwiek uczelnia, może kazać zapłacic siedem rat czesnego w pierwszym semestrze, mimo tego iz nauka trwa tylko 5 semestrow. Wniosek taki ze te dwa semestry placi sie za nic. Te dwa pierwsze semestry które sa "nadprogramowe" szkola traktuje jako promocje dla sluchaczy i nie pobiera zadnej oplatypodczas zapisywania sie do nich. Konkretnie problem dotyczy tego "czegos", bo szkola tego nazwac nie mozna.. http://www.nova.edu.pl zapisalem sie tam z pewnych powodow niedawno na predce, jednakze dopiero teraz uswiadomilem sobie ten walek z oplatami i zekomą promocja, ktora w rzeczywistosci nie istnieje. Nadmienie iz w regulaminie oplat za nauke jest napisane ".. czesne za dany semestr moze byc rozlozone na piec rat. Warnek stanowi pierwszy semestr, w ktorym rat tych jest siedem" .A wiec jest to jakies zabezpieczenie z ich strony. Czy jest jakis zapis w prawie czy gdziekolwiek indziej, ktory uniemozliwia stosowanie takowych praktyk ? |
Autor: | Rafaello [ 05.gru.2005 06:09:56 ] |
Tytuł: | |
Mnie toeż to ciekawi. Sam jestem na ostatnim roku (3,5 letniego licencjata) i w regulaminie pisało że płacimy 11 miesięcy w roku (czyli jeszcze za wsenień który jest wakacyjny). Wszyscy podpisali umowę i chyba nikt nic z tym niezrobi bo zgodziliśmy się na warunki. Dodatkowo na ostatnim roku płace jeszcze za 2 mesiące w które zajęć już niebędzie i w miesiącu obrony dodatkową opłatę w wysokości czesnego (oczywiścnie nazwana jest jakoś inaczej) |
Autor: | GrzesB [ 05.gru.2005 09:11:08 ] |
Tytuł: | |
Przecież to jest rozłożenie czesnego na raty a nie płacenie za konkretny dzień nauki. To jak jak kupujecie radio do samochodu na raty... Radio Wam zginie po miesiącu a płacić musicie - bo wartość radia była rozłożona na raty... a nie dni jego użytkowania.... |
Autor: | Szymon_Zy [ 05.gru.2005 09:32:42 ] |
Tytuł: | |
Oczywiscie. Czytajcie umowy, ktore zawieracie. Wyraznie pisze, ze to jest system rat. Czesne placicie za semestr, a nie za miesiac nauki. Co wazne zwroccie uwage, ze dodatkowo jesli skladacie rezygnacje w trakcie semestru to rowniez musicie pokryc koszty do jego konca. I jest to jak najbardziej legalne, poprawne i oczywiste. Sam pracuje w takiej szkole i jak widze jednego z drugim, ktory lapie umowe i podpisuje bez czytania krew mnie zalewa. Zaraz jak dostanie zaswiadczenie do WKU chce bez zadnych konsekwencje rezygnowac a tu ZONK! |
Autor: | Klax [ 05.gru.2005 10:29:43 ] |
Tytuł: | |
a wiec chodzi o to ze ja nie planuje zrezygnowac, faktem natomiast jest ze poszedlem tam tylko po zaswiadczenie do WKU co do umowy, czytalem ja dokladnie, jednakze teraz upewniam sie tylko czy szkoly maja do tego prawo i tyle. |
Autor: | flavios [ 05.gru.2005 12:55:03 ] |
Tytuł: | |
Szkoły Wyższe mająprawo do wszystkiego. Wiem to z Autopsji. Ja płaciłem w swojej 386zł za miesiąc a okazało się podczas obrony że powinienem 389zł i tak przez ileś tam miesięcy nazbierało się zadłużenie powyżej 20 zł co już u mnie na uczelni było "karalne" więc zawieszno mnie w prawach ucznia a potem skreślono z powodu nie podjęcia działań które wymagał odemnie regulamin w takiej sytuacji a skrzynkę pod domem regularnie nam ktoś okrada i pismo do mnie nie przyszło. Kartę odebrałem tylko dlatego, że często w RADIOBARZE i VULEVU imprezowaliśmy z dziewczynami z Dziekanatu. I ledwo udało mi sie podejść do obrony. Oczywiście wszystko odkręciłem ale było ciężko i bez znajomości nic bym nie wskórał. A najlepszy to jest mój kumpel który chodził ze mną przez 3 lata na wszystkie zajęcia zaliczał wszystko ale na drugim semestrze musiał zapłacić za poprawkę MIKRO 900zł (ćwiczenia + egzamin) i rozłożył to an raty i spłacał aż do trzeciego roku gdzie z powodów finansowych nie mógł już spłacić reszty (przez 2 lata odraczał spłątę u kanclerz) i wtedy przed obroną skreślono go za to z listy studentów ALE Z DNIEM WYSTĄPIENIA ZADŁUŻENIA CZYLI NA DRUGIM SEMESTRZE. Trzy lata chodził na studia i teraz ma w Protokołach wpisy tylko z pierwszego i drugiego semestru.!!!!!!!!!! To jest dopiero poje....!! |
Autor: | piotr [ 05.gru.2005 23:56:18 ] |
Tytuł: | |
flavios napisał(a): Szkoły Wyższe mająprawo do wszystkiego. Wiem to z Autopsji.
Ja płaciłem w swojej 386zł za miesiąc a okazało się podczas obrony że powinienem 389zł i tak przez ileś tam miesięcy nazbierało się zadłużenie powyżej 20 zł co już u mnie na uczelni było "karalne" więc zawieszno mnie w prawach ucznia a potem skreślono z powodu nie podjęcia działań które wymagał odemnie regulamin w takiej sytuacji a skrzynkę pod domem regularnie nam ktoś okrada i pismo do mnie nie przyszło. Kartę odebrałem tylko dlatego, że często w RADIOBARZE i VULEVU imprezowaliśmy z dziewczynami z Dziekanatu. I ledwo udało mi sie podejść do obrony. Oczywiście wszystko odkręciłem ale było ciężko i bez znajomości nic bym nie wskórał. A najlepszy to jest mój kumpel który chodził ze mną przez 3 lata na wszystkie zajęcia zaliczał wszystko ale na drugim semestrze musiał zapłacić za poprawkę MIKRO 900zł (ćwiczenia + egzamin) i rozłożył to an raty i spłacał aż do trzeciego roku gdzie z powodów finansowych nie mógł już spłacić reszty (przez 2 lata odraczał spłątę u kanclerz) i wtedy przed obroną skreślono go za to z listy studentów ALE Z DNIEM WYSTĄPIENIA ZADŁUŻENIA CZYLI NA DRUGIM SEMESTRZE. Trzy lata chodził na studia i teraz ma w Protokołach wpisy tylko z pierwszego i drugiego semestru.!!!!!!!!!! To jest dopiero poje....!! Dlatego chrzanić prywatne uczelnie.... tzreba skończyć Politechnike lub Uniwerek wieczorowo i po bólu. Tez jest masa debilizmów tam ale da się to przeżyc i załatwić. A do tego papier jakby bardziej wiarygodny. |
Autor: | Szymon_Zy [ 06.gru.2005 08:17:35 ] |
Tytuł: | |
No nie bardzo. Zasadniczo to wiarygodny papier daja Ci dzienne. Po wieczorowych wielu pracodwacow nie zatrudnia. Nie mozesz zlikwidowac wszystkich prywatnych uczelni bo ... Rzeczypospolita nie jest gotowa na TYLU poborowych. Zreszta badzmy realistami wiele osob po prostu na studiach panstwowych sobie nie daje rady i musi szukac alternatywy. Szkoly prywatne maja nagly przyplyw chetnych w lutym ... czyli po I sesji. A potem mecz sie z takim, co to zdania sklecic nie potrafi, a obslugi myszki uczy sie 2 dni Poki armia nie bedzie zawodowa takich niespodzianek nic nie wyeliminuje. Flavios: Co do Twojego kolegi to mam taka mala uwage ... mianowicie brak wplat nie moze byc podstawa do zabronienie uczeszczania na zajecia lub skreslenia z listy. Jesli masz taki zapis w umowie to jest bezprawny i wystarczylo zalozyc szkole sprawe. Szkola moze wytoczyc Ci proces cywilny i wymusic komornikiem splate zadluzenia, ale nie moze za zaleglosci finansowe nikogo wyrzucic. Tylko, ze wtedy przyjdzie Ci splacic TROCHE wiecej Choc ostatnia ustawa to troche wyrownala. |
Autor: | piotr [ 06.gru.2005 17:07:45 ] |
Tytuł: | |
Szymon_Zy napisał(a): No nie bardzo. Zasadniczo to wiarygodny papier daja Ci dzienne. Po wieczorowych wielu pracodwacow nie zatrudnia. Nie mozesz zlikwidowac wszystkich prywatnych uczelni bo ... Rzeczypospolita nie jest gotowa na TYLU poborowych. .
Wcale nie chcę likwidowac tylko jak ktoś potrafi się utrzymac na państwowej uczelni to niech tam uderza... a jak chce tylko się schowac przed WKU to idzie do prywatnej szkoły nic nie robienia i po bólu, ale takie ukrywanie się kosztuje A co do dziennych to owszem, zawsze leppiej ale jak się chce pracować to nie wchodzi w grę. |
Autor: | flavios [ 06.gru.2005 17:12:23 ] |
Tytuł: | |
AŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁĄAAAAAAAAAAAA!!!!!!! |
Autor: | sylwiasty [ 07.gru.2005 19:52:34 ] |
Tytuł: | |
Szymon_Zy napisał" No nie bardzo. Zasadniczo to wiarygodny papier daja Ci dzienne. Po wieczorowych wielu pracodwacow nie zatrudnia." A gdzie Ty masz wpisane na dyplomie, że ukończyłeś studia zaoczne czy wieczorowe? Ja mam dyplom inżyniera Politechniki Białostockiej i tam nigdzie nie pisze, że ukonczyłem studia zaoczne. Myślę, że to nawet korzystniej bo robiąc studia zaoczne lub wieczorowe i równocześnie pracując zdobywasz staż i doświadczenie, które często jest przydatne przy szukaniu pracy. |
Autor: | snaffie [ 08.gru.2005 01:07:17 ] |
Tytuł: | |
sylwiasty napisał(a): A gdzie Ty masz wpisane na dyplomie, że ukończyłeś studia zaoczne czy wieczorowe? Ja mam dyplom inżyniera Politechniki Białostockiej i tam nigdzie nie pisze, że ukonczyłem studia zaoczne.
To mówisz, że na dyplomie jest brak informacji czy studia dzienne czy zaoczne?? Cholera jak się cieszę... |
Autor: | Szymon_Zy [ 08.gru.2005 07:15:07 ] |
Tytuł: | |
sylwiasty napisał(a): Myślę, że to nawet korzystniej bo robiąc studia zaoczne lub wieczorowe i równocześnie pracując zdobywasz staż i doświadczenie, które często jest przydatne przy szukaniu pracy.
Jedno drugiego nie wyklucza. Bylem na dziennych, a po studiach CV mialem pelne. Co do dyplomu to nie pisze, ale w CV juz w zasadzie musisz to wpisac, jak nie to pracodawca Cie o to spyta, bez dwoch zdan. Chyba, ze to taki pracodawca co sam w zyciu uczelni wyzszej nie widzial |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |