Vitam !
Niedawno przesiadłem się ze skośnookiej Hondy Prelude (1989) na "gnojówką" napędzane A4 Quattro (1997). Przejechałem już z 2 tysiace km i jeśli ktoś ma ochotę - mogę podzielić się wrażeniami i
SUBIEKTYWNYM porównaniem tych jakże innych od siebie aut.
Powtarzam - porównanie jest
SUBIEKTYWNE więc
ekstremistów proszę o zakończenie lektury już w tym momencie Nie podejmuję dyskusji na temat skali punktowej tudzież ważności poszczególnych cech i kategorii jak i
sensu porównania.
Aby jakoś usystematyzować porównanie podzielę je na kategorie: wygląd zewnętrzny, jakśoć wykonania wnętrza i materiałów, przestrzeń z przodu, przestrzeń z tyłu, bagażnik, ergonomia wnętrza z punktu widzenia kierowcy, silnik, skrzynia biegów, trakcja.
Wygląd zewnętrzny:
Honda - drapieżna, nieprzeciętna sylwetka: 5 pkt.
Audi - jak na kombi całkiem zgrabne, "lekkie", jednak już mocno pospolite, przód nieco "spuchnięty": 4 pkt.
Jakość wykonania wnętrza i materiałów:
Honda - bardzo dobre materiały, "miękka" deska rozdzielcza, doskonały welur - zero przetarć. Prawie nic nie trzeszczy (za wyjątkiem
obudowy zegarów po nagrzaniu) , wszystko bardzo dobrze spasowane: 4 pkt.
Audi - również dobre materiały, imitacja drewna, skóra całkiem przyzwoita - pozytywne zaskoczenie ! "Miękkie" plastiki na desce
rozdzielczej. Jednak klamka od drzwi kierowcy pracuje już z luzem, uchwyt na drzwiach z pościeranym lakierem, lampka w bagażniku nie działa, roleta bagażnika trzeszczy, fotele przesuwają się z potwornym oporem na prowadnicach, elektryczne lusterka chałasują niczym silniki obracające wieżyczkę tygrysa
: 4 pkt
Przestrzeń z przodu:
Honda - rewelacja ! Bardzo dużo miejsca dla kierowcy i pasażera. Dużo miejsca nad głową: 5 pkt.
Audi - nie jest źle, ale nie tak dobrze jak w Hondzie. Mniej miejsca na nogi - szczególnie pasażera, mniej miejsca z boku: 4 pkt.
Przestrzeń z tyłu:
Honda - ciasnota straszna - jak za karę dla 16-to latka. O dorosłym nie wspominając
: 2 pkt.
Audi -bez rewelacji, ale w mierę wygodnie da się jechać w 4 osoby: 4 pkt
Bagażnik:
Honda - duża pojemność jak na Coupe, ale wąski otwór i zawiasy wchodzące w przestrzeń bagażnika: 3 pkt.
Audi - wiadomo... kombi. Dużo miejsca - 5 pkt.
Ergonomia wnętrza z pubktu widzenia kierowcy:
Honda - doskonała. Wspaniałe, wygodne fotele, wszystkie wskaźniki czytelne, regulacja pod ręką. Jedynu minus, to radio nieco zbyt głęboko osadzone i wymaga lekkiego pochylenia się w celu regulacji. Doskonała widoczność we wszystkich kierunkach. Świetne, duże lusterka. Drzwi z uchwytem będącym doskonałym podparciem. Przyciski regulacji szyb i lusterek w idealnym miejscu. Wygoda i widoczność to dewizy tego auta. Brakosobnego oświetlenia dla pasażera (ów), brak timera ogrzewania tylnej szyby: 4pkt.
Audi - niezłe fotele z regulacją pochylenia siedziska (!). Czytelne wskaźniki, ale... brak regulacji jasności podświetlenia !! Niewygodna (wymagająca przyzwyczajenia) w obsłudze instalacja nawieeu/klimatyzacji. Za to jest "klimatronik". Niezbyt szczęśliwa obsługa świateł drogowych (tzw. "długie"). Fatalnie umieszczone przyciski do operowania szybami - trzeba prawie wbijać łokiec między fotel a słupek i zginać dłoń w nadgarstku aby je obsłużyć. Podczas wysiadania zdarza się wżłączyć kurtką/ramieniem opuszczanie tylnej szyby
Widoczność na boki ograniczana przez boczne i przednie słupki bardziej niż w Hondzie (to przez 4 drzwi). Widoczność do tyłu z oczywistych względów słabsza. Schowek pasażera niemal symboliczny. Za to jest dużo światełek osobnych dla kierowcy i pasażerów. Podświetlane lusterka w osłonach przeciwsłonecznych. Regulacja kierownicy w 2 płaszczyznach. Timer ogrzewania tylnej szyby - miłe. Wyłączanie radia i zapalanie światła po wyjęciu kluczyka - miłe i przydatne. Brak oświetlenia stacyjki.. buuu
Najbardziej irytują trzy rzeczy:
1 -"guzikowa" obsługa klimatronika i nawiewów z bardzo nisko umieszczonymi przyciskami
2 - radio firmowe bez regulacji balansu przód/tył i prawo/lewo !!??!!
3 - prawe lusterko zmniejszone niemal do wymiarów kapsla od butelki... dlaczego ? Czy to taka straszna oszczędność ?
W sumie 4 pkt.
Silnik:
Honda - poezja obrotów i muzyka z silnika. Radość z jazdy, szybka reakcja na pedał gazu. Smutek na stacji benzynowej
: 4pkt.
Audi - stary niemiecki diesel pozbawiony wad i przyspieszenia
Po "zawirusowaniu" bedzie żywszy. Do tego jak na klekota dość cichy zza kierownicy. W szerokim
zakresie obrotów - od 3000 do 4000 RPM ::LOL:: daje namiastkę przyspieszenia. Spalanie to jego mocna strona - tu Hondę bije na głowę - średnio wychodzi 2 razy taniej. I właśnie dla tego, plus duże możliwości zwiększenia mocy za niewielkie pieniądze: 5pkt. (!!!)
Skrzynia biegów:
Honda - precyzyjna, bezkompromisowa: 5 pkt.
Audi - lepsza niż się spodziewałem ! Dosc krotki skok, w miare precyzyjna, jednak drgania z silnika przenosza sie na dzwignie. Sprzeglo wymaga duzo wiekszej sily. Czasem problemy z wrzuceniem jedynki (nie synchronizowana ?) Lepsza niz w Toyotach: 4 pkt
Trakcja:
Honda - Doskonałe trzymanie i czucie drogi. Czujesz każdy kamyk...
Prędkość 200 kph nie robi wrażenia (ale fakt - zawias obniżony na sprężynach progresywnych). Punkt mniej za brak komfortu: 4 pkt.
Audi - również wielowachaczowe zawieszenie ! Przyjemnie kołysze, dziur prawie nie czuć
Miękko = wygodnie jeśli jedziesz powoli (diesel = powoli). Prędkości powyżej 170 kph zaczynają być niebezpieczne - tył w zakrętach zaczyna żyć własnym życiem. Pewien zakręt na trasie Świdnica - Wrocław brany w Audi 150 kph daje tyle samo wrażeń, co 200 kph w Lude. Dobra ocena za wygodę i ciszę: 4 pkt.
Ogólnie - Audi wygrywa ekonomią, ładownością i ogólnie pojętym komfortem podróży (szczególnie dla dziecka). Ma wiecej drzwi i jest wygodniejsze dla rodziny. Mniej ascetyczne wewnątrz. Jest równie dobrze wykonane w środku. Przegrywa wygodą dla kierowcy, trakcją i osiągami (ale tu jest pole do popisu dla traktoro-wirusów
).
Decydujące znaczenie miała przestrzeń z tyłu i ekonomia. Zmiany na razie nie żałuję a kto wie - może nawet błotniaka polubię ?
---------------------------------------------
edit -wytłuściłem conieco