.: AUDI KLUB POLSKA :.
https://forum.audiklub.org/

STOP "Bakajom" ! ! !
https://forum.audiklub.org/viewtopic.php?f=1&t=26353
Strona 1 z 1

Autor:  EWANDY [ 07.gru.2005 20:37:55 ]
Tytuł:  STOP "Bakajom" ! ! !

Tak to bywa jak ktoś wymusi ci pierwszeństwo, a Ty aby w niego nie wjechać (a nawet go nie zabic)
dajesz w prawo i ladujesz w rowie :(

http://www.keepmyfile.com/image/19f761253387

Efekt jest taki :
- gościu dostaje 150 zl mandatu
- gościu po godzinie odjezdza spokojnie do domu bez żadnych uszkodzeń


- ja mam auto spierd@$%&..... ! ! ! :zly:
- mam chodzenia i urwanie głowy po serwisach i ubezieczalniach :zly:

Szczeście w nieszczesciu :
- uszkodzony tylko zderzak :|
- nie moja wina ;)
- pare tyś. zł dostaje gratis od ubezpieczalni bo zderzak mój jest nadal OK :-) :peace:

Morał :

- nie lubie niedzielnych kierowców których od dawna już nazywam "Bakajami"

ps: znak STOP nie zawsze oznacza Stop przed nim :-)

Autor:  kamek [ 07.gru.2005 20:48:22 ]
Tytuł: 

:zly: oj to chyba jakiś sezon na wypadki audi z nieswojej winy....ale chociaż dochód jakiś jest...tylko szkoda autek!!!! a w moje audi jak na złość wbiło sie audi...cóż za markowa nielojalność!!!!!.....Teraz czekam na wypłate :D

Autor:  Kamill [ 07.gru.2005 20:58:53 ]
Tytuł: 

Niezle wpadles do tego rowu, az dziwne ze tylko zdezak poszedl. Poduchy nie wystrzeliły?

Autor:  maciu [ 08.gru.2005 09:16:03 ]
Tytuł: 

co z kołpaczkami? skradli?

Autor:  Hugo [ 08.gru.2005 09:18:26 ]
Tytuł: 

maciu napisał(a):
co z kołpaczkami? skradli?


Maciu , chyba dekielkami ;-)

Autor:  maciu [ 08.gru.2005 09:22:37 ]
Tytuł: 

Hugo napisał(a):
maciu napisał(a):
co z kołpaczkami? skradli?


Maciu , chyba dekielkami ;-)


no tak... ale tak tez na to mówią... wiesz teraz taka moda na zdrobnienia ;)

Autor:  maciekmpl [ 08.gru.2005 10:19:37 ]
Tytuł: 

Ty i tak miałeś szczęście (pomijając to, że nic Ci się nie stało), że ten "Bakaj"(skąd taka nazwa?) w ogóle poczekał na policję. Bo równie dobrze mógł sobie pojechać zanim byś wysiadł z samochodu i potem długo mógłbyś tłumaczyć kto i jak Ci drogę zajechał i tylko byś zniżki w ubezpieczalni stracił.
M

Autor:  EWANDY [ 08.gru.2005 11:00:40 ]
Tytuł: 

Faktycznie udało sie ze "Bakaj" poczekał (długo by tu opowiadać czemu taka nazwa- moze kiedys jak znajde czas :-) ), ale by nie ujechal daleko bo cala sytuacja zdarzyla sie na oczach kilkunastu ludzi.
I tak by do "dopadli"

Co do dekielkow to nie uzywam - leiej wyglada bez :-)

Poduchy jeszcze nie mialy prawa wystrzelic i na szczescie tylko zderzak i lusterko ucierpialy fizycznie no ale w ubezpieczalni wyszlo aż dwie strony uszkodzeń :-)


Z rowu próbowałem samemu wyjechac (po tamtej stronie dwa koła na "ziemi") ale niestety 326 KM + Quattro nie dało rady :-( trzeba było ciągnąć za "pupe"

Autor:  maciu [ 08.gru.2005 11:04:31 ]
Tytuł: 

EWANDY napisał(a):
Co do dekielkow to nie uzywam - leiej wyglada bez :-)


Z rowu próbowałem samemu wyjechac (po tamtej stronie dwa koła na "ziemi") ale niestety 326 KM + Quattro nie dało rady :-( trzeba było ciągnąć za "pupe"



ej... lepiej? to mi sprzedaj... bede mial na zapas - powaznie...

a co do wyjezdzania - co było? zarył podwoziem i buksowały
czy moc poszla nie na te kola co trzeba?

Autor:  Damos [ 08.gru.2005 18:02:11 ]
Tytuł: 

maciu napisał(a):
a co do wyjezdzania - co było? zarył podwoziem i buksowały
czy moc poszla nie na te kola co trzeba?
Jak dla mnie to:
1 - moc nie na te kola (chyba ze na kazdej osi tez jest szpera)
2 - zawisl na murowanym postumencie od znaku drogowego
3 - 300+ hp w ciagu 0,33333 sekundy wywalilo cala ziemie spod kol i wszystkie krecily sie w powietrzu.. ;)

BTW - piekne sa avanty !! Szczegolnie jako S4 :)

Autor:  Milo [ 08.gru.2005 19:23:53 ]
Tytuł: 

Fota pierwsza klasa :peace: na tapetę się nadaje jak nic :):

Autor:  BiLu [ 08.gru.2005 19:49:27 ]
Tytuł: 

myles ja czekajac na pomoc? :diabel:

Autor:  michal95 [ 08.gru.2005 22:36:08 ]
Tytuł: 

Dobrze, że nic tak poważnego się nie stało. Fotka jest super, ale najlepsze jest słówko "Bakaj" :) ! Trzeba zapamiętać! :peace:

Autor:  EWANDY [ 09.gru.2005 02:55:00 ]
Tytuł: 

wyjechac nie moglem bo jednak za "słabo" koła stały na ziemi, auto na podwoziu troszke leżało (na szczescie nic nie uszkazdzajac)

kołpaczki mam tylko 3 szt. od dawna no ale "słyszałem że podczas wypadku jeden sie uszkodził" :diabel:

auta nie myłem :D poniewaz samo przy predkosciach 200 km/h sie myje jak deszcz pada, no i tak nie widac brudu na srebrnym kiedy jest nawoskowane

Autko jest juz na serwisie gdzie "bada komisja szkody"

Autor:  EWANDY [ 09.gru.2005 03:11:20 ]
Tytuł: 

" Bakaj " - powiedzenie potocznie używane przezemnie jak i przez moich kolegów na kierowców którzy praktykuja jazde za czasów lat 1970 - 1990
Są to zazwyczaj kierowcy starych autobusów, samochodów ciezarowych, dżwigów i tym podobnych "dziwnych pojazdów toczących sie z predkościami 40 - 60 km/h i to raczej środkiem drogi
Kierowcy ci żyja w "utopijnym" świecie liczac na powrot komuny, niejednokrotnie jada na "podwójnym gazie", zazwyczaj w strojach "mocno roboczych" i plamami oleju i itp.
trudno rozróżniaja otoczenie wokół siebie i póżno do nich dociera co kolwiek co się dzieje na drodze

wiec zazwyczaj jak jade drgą i widze stary brudny autobus Jelcz jadący środkiem drogi i to nie pewnie 40 km/h (gdzie jest 90 km/h) wiem ze mam do czynienia z Bakajem i wole go "szerokim" łukiem omijać.
Czasami mozna sie naciac i trafic na "Bakaja" w prywatnym osobowym aucie lub w troszke nowszym aucie cieżarowym (jak mialem okazje trafic na takiego rok temu w moje urodziny jadac motorem, gdzie Bakaj mnie staranował i trafiłem do szpitala)

ps: mam nadzieje że nie trafie dzis na takiego bakaja bo za pare gdz. mam wyjazd do Francji ;)

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/