.: AUDI KLUB POLSKA :.

Ja juz nie pamietam kto rzucil takim haslem na forum, ale wyslalbym go przy takich warunkach pogodowych, w osce, na trase Wawa - Katowice w piatek wieczorem i kazal wracac w niedziele w nocy

Na calej dlugosci trasy w strone Katowic polknely mnie jedynie dwa auta - Jeep szeroki i Mesio ML za ktorym trzymalem sie do samych Katowic
W drodze powrotnej juz nie bylo mocnego

Reszta ludzikow grzecznie zjezdzajac na prawy pas pewnie miala nas za szalencow prujacych z zawrotna w tych warunkach predkoscia 130/h po sniegu (bo oczywiscie zima jak zwykle zaskoczyla drogowcow) i zamarzajacym (-4 stopnie) blocie posniegowym.

Zero stresu, pelna kontrola trakcji i maxymalna frajda z jazdy

I nawet jezeli taka pogoda trafi mi sie raz w roku kiedy bede MUSIAL jechac w takich warunkach....bede wdzieczny ze jednak jezdze 4x4 a nie oska.
Dlatego Quattro.

Neme

i tak zaraz odezwą się, żeś szaleniec

Wow bardzo dopowiedzialne zachowanie

Od kiedy to quattro skróca ci droge hamowania ze 130km/h na lodzie, pomyslałes o tym ?

trzeba umiec se trase dobierac jakbys pojechal w piatek rano to bys mial troche deszczyku i na + caly czas , a jak bys wracal w pon rano to byc mial mega sucha czarna jezdnie i sloneczko w plecki caly czas
ja tak jechalem

dopiero 10km przed szcyrkiem cos na jezdni jest.

Ale quattro to fakt , mi tez sie w ten weeknd bardzo przydalo

Neme ale tylko dlatego ze ja tam nie jechałem

Zdziwisz sie ale pomyslalem.


Sila wyzsza w tym przypadku byla.


Do Ciebie to bym sie doczepil na hak z tylu i dal ciagnac na luzie

Neme

to już w ogóle rewelacja Ja tam nie wiem co ma quattro do głupoty, jakby Cię zarzuciło, albo byś wpadł w dziurę większą przy tej prędkości i tych warunkach to byś opowiadał o wyzszości quattro w.....niebie. Gwoli jasności, nie żebym był starym dziadem i narezkał, że wszyscy barany co szybko jeżdżą, ale w warunkach jakie opisujesz 130 km/h nie wydaje mi się "bezpieczną" prędkością i z Bogei sprawa jakbyś przy jakimś poslizgu zabił siebie lub swoich pasażerów - Twoja decyzja, ale jakbyś trachnął inny samochód/rowerzystę, albo pieszego ?

sprobuj pojechac keidys szybciej po zasniezonej drodze i zobaczysz, ze nie taki wilk straszny.

mówicie oczywiste rzeczy.
Wiecie, w koszykówce jest tak, że kto trafia do kosza ma rację - tutaj można sparafrazować to w sensie - kto dojeżdża do celu ma rację ,byle tylko nie cudzym kosztem
oczywiście, Audi Klub Polska sprzeciwia się wszelkim przejawom niebezpiecznej jazdy, ale... czym byłby świat bez odrobiny ryzyka
A autorom podobnych tekstów radzę napisać w stopce to samo co piszą przed reklamą Sprite'a

nie mogę, bo nie mam quattro - bez tego jadąc szybko po zasnieżonej drodze na 100 % się zabijesz

Daleki jestem od krytykowania napędu quattro, co więcej myślę że to najlepsze rozwiązanie napędu w samochodzie. Posiadanie takiego napędu w aucie pozwala kierowcy nawet nie będącemu mistrzem kierownicy poruszać szybciej i bezpiecznej w trudnych warunkach drogowych. Napęd quattro nie ma jednak wpływu na nieugięte prawa fizyki jakie obowiązują samochód (każdy). Dobrze jest o tym pamiętać wtedy można uniknąć przykrego w skutkach rozczarowania. Szerokiej drogi a w razie niepowodzenia gumowych drzew dla quattrowiczów i ośkowiczów. Zima jest super

a mnie quattro w ostatnich dniach pozwolilo na sprawne wyjezdzanie z podporzadkowanej, bezpieczne zmiany pasa przez koleiny przy zachowaniu rozsadnej predkosci
te same manewry w wykonaniu osiek moge porownac chyba tylko do baletu albo tanca z gwiazdami

Mi też quattro pomogło w zrównoważonej i bardzo bezpiecznej jeździe ..........to moje pierwsze quattro ale jazda co za zabawa oj AKP Kraków pokazało jak się jeździ ........ oczywiście ostrożnie i z rozwagą
Bilu czy sugerujesz że wszystkie ośki powinny zostać w garazach

Eee nie ma sie czym bulwersowac. Taka jazda jest ok i naprawde na dobrych zimowka mozna nawet inwalida po sniegu zapitalac bezpiecznie. Sam oblecialem krk-gdansk i w druga strone - teraz w tych warunkach i nawet droga jednopasmowa wiekszosc wyprzedzajac milion przestraszonych kierownikow sunacych 40. Wiadomo, ze ryzyko wieksze...glownie ze wzgledu na innych userow drog i ich nieprzewidywalne zachowanie....ale w nocy, kiedy wszyscy bojazliwi pochowali sie w domkach mozna rozwijac skrzydla Czasem trzeba, jak masz do przebycia 500 km i rano byc w pracy - przeciez nie bede sunal jak wszyscy bo usne.

chyba popadasz w skarjność, bo z tej wypowiedzi wynika, że jak ktoś nie ma quattro to lepiej żeby na drogę przy tej pogodzie nie wyjeżdżał. Wiesz jak ktoś dupa nie kierowca to nawet z quattro sobie nie da rady W Łodzi mamy dużo znaków "uwaga na drogę z pierwszeństwem", jeździ tu trochę osiek i dajemy radę.....aczkolwiek wszystkie quattro objeżdżają nas jak chcą

moze zbytnio uogolnilem, ale fatycznie lepiej byloby gdyby czesc "kierowcow" przy tej pogodzie siedziala w domu.
N.O.

Jazda oska to dzisiaj naprawde byla ciezka. Ruszyc nawet na drugim biegu aby nie zerwac przyczepnosci to sie nie dalo. Wszystkie auta sie slizgaly... dlatego wymyslono naped quattro, aby normalnie mozna bylo ruszyc bez mielenia kolami, szczegolnie w jezdzie miejskiej. Co do szybkiej jazdy na wprost to ja tez sobie moge rozpedzic moje przednionapedowe B4 do tych 130 km/h i tak sobie jechac. Przyspieszajac bede szybciej wlaczal wyzszy bieg, zeby kola nie mielily. Jedynie przed ostrymi zakretami bede zdejmowal noge z gazu, podczas gdy quattro pokona je szybciej i bezpieczniej. Przednionapedowka wcale nie musi zostac w garazu nia tez mozna jezdzic. Zostac to moga w domu kierowcy, ktorzy jada az 20-30 km/h podczas gdy da sie jechac o wiele szybciej.
W typowo zimowych warunkach liczy sie tylko aby sprawnie ruszyc z miejsca lub podjechac pod strome wzniesienie. Dlatego tutaj quattro jest najlepszym do zastosowania wynalazkiem. Mowie tylko o warunkach zimowych. Dla mnie i tak quattro jest gora nie wazne czy jest przereklamowane na tym Forum. Pamietajmy jednak ze kazdy jest madry do czasu. Widze ze temat o quattro powoli sie rozkreca. Wniosek z tego taki ze : quattro napedza nasze forum

Hehehe wiedzialem ze bedzie burza!!!

Panowie i Panie
Nie jestem przyslowiowym wariatem drogowym ktory wsiadajac do samochodu zaklada na oczy klapki z napisem Quattro i heja

Napisalem, ze dzieki przyczepnosci na 4 lapy czuje sie PEWNIE i BEZPIECZNIE w warunkach przy ktorych wiekszosc kierowcow jednak traci pewnosc sterowania i prowadzenia ze wzgledu na to co na drodze

I te 130/h bylo optimum jakie moglem jechac bez zwiekszania ryzyka - jezeli nie jechales przede mna/za mna w tym czasie nie bardzo masz podstawe do krytyki.

Kto z moich znajomych ze mna jezdzil - wie ze szalenstwo i brawura na drodze to nie ja i to nie ze mna.

Jeszcze raz prosze przeczytac - PEWNIE i BEZPIECZNIE - i przyjac to za podstawe mojego stylu jazdy


Neme

jesli chodzi o rodzaj napędu... to zawsze 4 > 2
I nie chodzi tu o to czy to quattro, haldex czy jakiś inny wynalazek.
Np. jechałem nie tak dawno Pandą 4x4 ... quattro to to nigdy nie będzie... ale byłem pod wrażeniem jak to małe coś fajnie jeździ.
Np... godzine temu wracalem ze szkoły. Podczas całej drogi bezproblemowo ruszałem jako pierwszy spod świateł, bez szaleństw... Aż na Maratońskiej obok mnie ustawił sie jakiś czarny samochód. Ja ruszam... a autko obok jedzie szybciej :] Przy 70 km/h odpuściłem a on pomknał dalej... Suparu Legacy
Tu chodzi tylko i wyłącznie o jedno.... BEZPIECZENSTWO!!
I tego wszystkim życze tej zimy... hej

Powiem tylko tyle: pierwszy raz od 3 lat wsiadłem zimą w ośkę (moją 80 B2). I jutro nie wiem czy mi się chce jechac do pracy....... chyba pojadę A6'ką quattro bez świateł bo to będzie i tak bezpieczniejsze niż 80'ką (dodam że 80'ka stoi na śniegowych oponach, typowych na śnieg, a nie zwykłych zimówkach). To co się działo dzisiaj wieczorem w Łodzi to po prostu tragedia była dla osiek.....