.: AUDI KLUB POLSKA :.
https://forum.audiklub.org/

Przygoda z karetka pogotowia !!!
https://forum.audiklub.org/viewtopic.php?f=1&t=26772
Strona 1 z 1

Autor:  Warm [ 20.gru.2005 21:39:22 ]
Tytuł:  Przygoda z karetka pogotowia !!!

15.50 jedziemy z całą rodzinką do znajomych, jak co roku nasze dzieci pieką ciasteczka, jedziemy trasa toruńska w stronę jerozolimskich

delikatnie 80 km/h :D lewy pasek gra radyjko miła atmosferka , nagle słyszę syrenę i widzę miganie kogutów rzut oka w lusterko

a na ogonie siedzi mi karetka pogotowia oceniam sytuacje i myk na prawy pas :!: .

Karetka mnie wyprzedza i ogień zasuwa , ale po około 100-200 m zwalnia wyłącza syreny i leci na samych kogutach :/ ale już wolniutko

delikatnie i zaczyna skakać po miedzy pasami.

Myślę sobie :| o kurcze co się tam dzieje za chwile znów syrena i ogień i latanie po pasach prawy, lewy, środek wszyscy uciekają na prawy

a chłopaki z karetki :/ znów wyciszenie zero syreny i kogutów , no teraz to już ku….. nie wytrzymałem i podjeżdżam a tam w środeczku impra :(:

siedzi 6 osób śmiechy chichy muza gra :>

O wy ku… wy sku…. I tak dalej i tak dalej zabawę sobie robicie z życia ludzkiego to wszyscy uciekają byście mogli pojechać a wy sobie jaja robicie ,

Łapie za telefon i dzwonie na 112 , jeden sygnał , drugi i co słyszę ‘pogotowie policji słucham&#8217 :peace: ; szok już po 2 sygnałach , przedstawiam się zdaje relacje

pani ładnie dziękuje prosi bym się nie rozłączał i relacjonował dalej co się dzieje i jak jadę , wszystko ładnie mówię , pani mnie informuje że załogi

są powiadomione i za momęcik zatrzymają karetkę i tak się staje.

Pani dziękuję mi przez telefon i pyta czy może jeszcze cos dla mnie zrobić , ja ze nie to do widzenia.

Całe zdarzenie trwało około 20 min czyli mamy gdzieś 16,10 , u znajomych jesteśmy około 16,30.

Siedzimy gadamy dzwoni mi komórka odbieram a jest 17,00 i słyszę Dzień Dobry tu oficer dyżurny wydziału ruchu chcieliśmy Pana poinformować :)

że karetka została zatrzymana a kierowca i pasażerowie ukarani mandatami wysokości 500 zł :D :D :!: :!: za i tu padają paragrafy liczby i artykuły, az miło mi się zrobiło

jak to wszystko usłyszałem .

Taka mieliśmy wczoraj przygodę :P , a policja wyszła z tego bardzo ładnie te powiadomienie i rozmowa , dalej jestem w szoku

a panowie z karetki maja na święta zgryz w portfelu no ale zabawa kosztuje :diabel: :!: :!:

Autor:  Neme [ 20.gru.2005 21:49:28 ]
Tytuł: 

Piekne zakonczenie....
Sprawa powinna sie skonczyc dyscyplinarka w szpitalu - kierowca na bruk!
Za glupote niech placi !!!

Neme

Autor:  Szymon_Zy [ 20.gru.2005 21:56:50 ]
Tytuł: 

nie przesadzaj. Rownie dobrze mogl ktos tak zrobic jak ty leciales po trasie 130 w zamieci. Na 500 zl by sie na pewno nie skonczylo.

Ja tu widze ciekawa rzecz .... u Kaczora policji sie chce pracowac!!?? Jak ja probuje cokolwiek z policja zalatwic to czas sie liczy godzinami.

Autor:  Neme [ 20.gru.2005 22:15:29 ]
Tytuł: 

Szymon_Zy napisał(a):
nie przesadzaj. Rownie dobrze mogl ktos tak zrobic jak ty leciales po trasie 130 w zamieci. Na 500 zl by sie na pewno nie skonczylo.
.

Widze ze kolega posty pomylil i jakos go gryzie drazliwy temat...z innego postu przemyslenia przerzuca a to chyba nie tedy droga i nie w tym rzecz tak ?
Czy ja bylem pojazdem uprzywilejowanym z wlaczonym sygnalem swietlnym i dzwiekowym jadacym ratowac komus zycie?
No chyba ze to takie pisanie dla pisania dla nabicia postow albo wypisania sie to wtedy o tej porze jestem w stanie zrozumiec :peace:

Neme

Autor:  wordeck [ 21.gru.2005 09:34:17 ]
Tytuł: 

Z zasady nie darzę życzliwością zbyt "życzliwych" :diabel: , ale reakcję kolegi Warma rozumiem i w pełni popieram. Karetka to karetka i jakaś odpowiedzialność za wykonywaną pracę i zachowanie na drodze obowiązuje. Myślę też, że panowie policjanci zareagowali równie emocjonalnie. Robiąc sobie jaja z włączonym "kogutem" kierowca i pasażerowie karetki narażali tzw. "autorytet" służb "kogutowych"... A to ciężki grzech...

Pozdrawiam

Autor:  Szymon_Zy [ 21.gru.2005 11:36:42 ]
Tytuł: 

NemeretH napisał(a):
Szymon_Zy napisał(a):
nie przesadzaj. Rownie dobrze mogl ktos tak zrobic jak ty leciales po trasie 130 w zamieci. Na 500 zl by sie na pewno nie skonczylo.
.

Widze ze kolega posty pomylil i jakos go gryzie drazliwy temat...z innego postu przemyslenia przerzuca a to chyba nie tedy droga i nie w tym rzecz tak ?


Nie pomylilem postow tylko jak czytam co rusz, ze kazdy w tym kraju kazdego zwolnilby dyscyplinarnie (choc pewnie sam w zyciu nie lepsze numery wycial) to mnie pusty smiech ogarnia. Oni szaleli na jezdni, a Twoje zachownie inni kierujacy mogliby w podobny sposob postrzegac. Ot moralnosc rodem z "W Pustyni i w Puszczy". Sam przyznaj, ze dla postronnego obserwatora kazdy w trudnych warunkach poruszajacy sie z przesadna predkoscia pojazd jest rozumiany jako potencjalne zagrozenie.

PS. Statsow sobie nabijac nie ptrzebuje.

Autor:  Neme [ 21.gru.2005 13:51:25 ]
Tytuł: 

Szymon_Zy napisał(a):
Oni szaleli na jezdni, a Twoje zachownie inni kierujacy mogliby w podobny sposob postrzegac. Ot moralnosc rodem z "W Pustyni i w Puszczy".


Nadal porownujesz dwie od siebie odlegle sytuacje... nie rozumiejac najwyrazniej ich priorytetow
Nie o to chodzi czy szaleli na jezdni bo tych szalencow masz na codzien mase na ulicy.
Chodzi o to CZYM !
Pomysl sobie co by bylo gdyby po miescie jezdzily straze pozarne z impreza na pokladzie albo policja z myzyka na full :) oczywiscie na sygnale :)
Popadajac w skrajnosc kiedy olalbys zupelnie ich uprzywilejowanie bo przeciez i tak nie jada ratowac zycia ... to tylko kolejna imprezka :peace:

Szymon_Zy napisał(a):
Sam przyznaj, ze dla postronnego obserwatora kazdy w trudnych warunkach poruszajacy sie z przesadna predkoscia pojazd jest rozumiany jako potencjalne zagrozenie.


Przesadna predkosc to w tym przypadku byloby powyzej 130/h...
a potencjalne zagrozenie hehehe jezeli chcialbys jezdzic slalomem miedzy samochodami to owszem ...
Nadal nie rozumiesz widze przeslania tamtego postu.

EOT

Neme

Autor:  michu [ 21.gru.2005 23:57:18 ]
Tytuł: 

Warm - gratuluje - sam bym tez powiadomil.
zgadzam sie z kolega, ze autorytetu sluzb mundurowych na kogucie nie wolno bruzdzic - bo jednak w wiekszosci jezdza ratowac to zycie. i wtedy mi sie zawsze chce ustapic - a po takiej historii to zaraz zaczynasz o felgach i wysokim krawezniku myslec.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/