.: AUDI KLUB POLSKA :.
https://forum.audiklub.org/

Jak sie wali to podwojnie
https://forum.audiklub.org/viewtopic.php?f=1&t=27770
Strona 1 z 1

Autor:  Bilo [ 11.sty.2006 17:12:38 ]
Tytuł:  Jak sie wali to podwojnie

Wczoraj pozbylem sie wiskozy wraz z wentylatorem w moim A4....... pieknie wyleciala obok auta....Wiatrak plus mocowanie z lozyskami bo to one sie rozlecialy .........tylko 950zl. Skorzystalem z asistance i przywlekli mnie do warsztatu...dali Matiza na zastepczego..... zaraz za rogiem zatrzymali mnie tytm Matizem na suszarke.... no klody panowie co dwa metry pod nogi leca... na szczescie policjanci mi wspolczuli ze teraz matizem musze sie meczyc i mi odpuscili :zly: Jednak prtawda ze nieszczescia chodza parami :|

Autor:  KORU [ 11.sty.2006 17:51:36 ]
Tytuł: 

No to prawda z tym ze nieszczescia chodza parami, no ale jak policjanci odpuscili to nie masz sie co martwic. Jednak swoje przezyles. Teraz moze bc juz tylko lepiej.

Autor:  lukas23 [ 11.sty.2006 17:54:13 ]
Tytuł: 

Współczuje ale takie juz jest zycie :/
No ale widać ze Kolega tego matiza to nie oszczedzał :peace:

Autor:  Bilo [ 11.sty.2006 18:24:41 ]
Tytuł: 

Mialem 72 w zabudowanym wiec osiagniecie nie bylo zbyt duze :peace: ale pech to pech. Matizem to strach szybko jezdzic chociaz utrzymuje sie podrozna kolo 11o km/h max poszedl 155 km/h ale to raczej wartosc czysto testowa bo jechac tak sie nie da :diabel:

Autor:  Buba [ 11.sty.2006 18:37:52 ]
Tytuł: 

jak pech to pech

na pocieszenie powiem ze wspoltowarzysze w Twoim pechu .
padniete TURBO w ciezarowce, wystrzal nowej opony w mercedesie 814 dzisiaj zgubilem lewarek zmiany biegow w audi (zostalem na czworce) .
kicha normalnie

pozdrawiam :D

Autor:  Bilo [ 11.sty.2006 18:45:01 ]
Tytuł: 

Poleczylem sie carlsbergiem panowie i troche pomoglo. w piatek jak przyjdzie placic kupie cos przezroczystego bo pianka nie pomoze :(

Autor:  mar.zag [ 11.sty.2006 20:25:04 ]
Tytuł:  Re: Jak sie wali to podwojnie

Bilo napisał(a):
Wczoraj pozbylem sie wiskozy wraz z wentylatorem w moim A4....... pieknie wyleciala obok auta....Wiatrak plus mocowanie z lozyskami bo to one sie rozlecialy .........tylko 950zl. Skorzystalem z asistance i przywlekli mnie do warsztatu...dali Matiza na zastepczego..... zaraz za rogiem zatrzymali mnie tytm Matizem na suszarke.... no klody panowie co dwa metry pod nogi leca... na szczescie policjanci mi wspolczuli ze teraz matizem musze sie meczyc i mi odpuscili :zly: Jednak prtawda ze nieszczescia chodza parami :|


V6tdi to nie przelewki :D
Tam co kolwiek zrobić to wali po kieszeni nie ma lekko :D
Obyś nie maił takich jaj ze swoją jak ja ;-)

Autor:  Adx [ 11.sty.2006 20:41:29 ]
Tytuł: 

Umnie tez nie zaczol sie rok przyjemnie najpierw dysk w kompie potem wyswietlacz w telefonie a teraz autko ładny początek roku :/

Autor:  Metroid [ 11.sty.2006 21:24:14 ]
Tytuł: 

Ja mialem koniec roku podobny poczatek tez sie zaczyna :[
Pod koniec roku takie oto przygody:
plyta glowna na złom
dysk twardy na złom
nagrywarka na złom
drukarka na złom
cd rom scsi ledwo działa
cyfrowka sie zepsula dwa miechy walki z serwisem teraz ochrona praw konsumenta i sprawe ciagne dalej
kilka dni przed slubem szwagierki na ktory mialem ja wiezc biale transportowe spieszace sie cholerstwo wjechalo mi w pupsko auta.

Mam nadzieje ze w tym roku bedzie znacznie mniej tego pech.
Mam nadzieje ze z PZU pojdzie oki.
I ze ten serwis cholerny dostanie po dupie ale tego nie licze bo to pozostalosci z 2005 roku :)
Pozdrawiam

Autor:  arezyy [ 11.sty.2006 22:35:33 ]
Tytuł: 

Też pocieszę kolege. Przedwczoraj jechałem sobie grzecznie (nie więcej niż 60km/h) po oblodzonej drodze, wyskoczł jakiś kundel, lekko odbiłem i... zgrabny piruecik połączony z lądowaniem w rzeczce. Na szczęćsie straty nie są wiekie (poszły prawe lampy tylnie, klapa bagażnika i błotnik pogęte) mimo że skarpa miała ze 3 metry. Cóż, samo życie...

Autor:  maciu [ 12.sty.2006 07:00:50 ]
Tytuł: 

2005 rok i zgubiłes wiskozę?
jak to sie stało?

Autor:  Bilo [ 14.sty.2006 11:30:55 ]
Tytuł: 

Maciu auto jest 98r a w 2005 to ja zoczolem z nim przygode. Naprawa zamknela sie suma 1200zl :zly:

Autor:  maciu [ 14.sty.2006 18:49:47 ]
Tytuł: 

Bilo napisał(a):
Maciu auto jest 98r a w 2005 to ja zoczolem z nim przygode. Naprawa zamknela sie suma 1200zl :zly:


no faktycznie mogłem sie domyślić po tej 80ce z 2000 w podpisie :peace:

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/