.: AUDI KLUB POLSKA :.
https://forum.audiklub.org/

Idealny stan czy idealny wypas/silnik?
https://forum.audiklub.org/viewtopic.php?f=1&t=27874
Strona 1 z 1

Autor:  piter-a4 [ 13.sty.2006 15:46:08 ]
Tytuł:  Idealny stan czy idealny wypas/silnik?

Tak się ostatnio zastanawiam czym się kierujecie przy zakupie auta.
Czy szukacie konkretnej wersji czy stan musi być idealny?
Na wstępie powiem jak to było w moim przypadku. Szukałem A4 dla siebie, nie w kraju ale w pewnym pięknym alpejskim kraju. Obejrzałem ich naprawdę sporo i były różne, od truchła do całkiem nieźle wyglądających. Ceny zróżnicowane, aczkolwiek niewiele. Szukałem koniecznie Quattro i najchętniej 2.8. Wyposażenie minimum klima. Widziałem kilka aut w słabym stanie, w tym jedno które mnie bardzo interesowalo ale ze względu na stan odpuściłem je sobie. Inne były albo z małym silnikiem, a przede wszystkim nie Quattro.
Znalazłem wreszcie swoje auto, którym jeżdżę. Nie było 100% bezwypadkowe, miało zmieniany prawy błotnik i zderzak(kosmetyka). Fakt w Q może to być ryzyko. ale auto miało w papierach krajowy przegląd dopuszczający do ruchu po wypadku. Nie zawiodłem się, auto nie ściąg idealnie się prowadzi, nic nie rdzewieje. Dodam że stłuczka ta miała miejsce 6 lat temu, a więc jeździł tym autem ten sam właściciel po stłuczce przez długi czas. Fakt auto ma pewne kosmetyczne usterki, zarysowania, pare drobnych wgnieceń, ale działa w nim wszystko jak powinno, silnik chodzi równiutko itd.
Opcje mam idealną jaką bym chciał (no może bez szyberdachu).
Jestem bardzo zadowolony z mojego wyboru i naprawde nie przeszkadzają mi te mankamenty. Fakt mogłem nabyć auto z mniejszą ilością rysek i wgnieceń parkingowych, ale czy tak naprawde byłbym zadowolony z tego że mam inne auto niż sobie wymarzyłem i że tamto było w zasięgu? Fakt zawsze można kupić auto o lepszym stanie, ale ja do mechaniki swojego nie mam większych zastrzeżeń, parę części w zawieszeniu powymieniałem, pare innych drobiazgów czeka na wymianę ale tak naprawde można to nazwać eksploatacją. Ja nigdy nie licze że używane auto nie będzie wymagalo jakiegoś wkładu, jednak chce kupić takie aby wymagało jak najmniejszego.
Jak wy podchodzicie do tego zagadnienia?
Czy nie obchodzi was wypas auta i silnik a na pierwszym miejscu stawiacie to aby lakier był w stanie idealnym?
Czy liczycie na to że kupując używane auto nic nie będzie do roboty?
Czy nie obchodzi was wyposażenie, bo i tak sobie dorezacie:d?
Pozdrawiam
P.S ale elaborat :)

Autor:  BiLu [ 13.sty.2006 15:49:09 ]
Tytuł: 

opcja nr czyli musialo byc 2,5 tdi i quattro; wypas trafil sie konkretny a male niedociagniecia sie dopracuje z czasem ;-)

Autor:  piotr [ 13.sty.2006 15:59:55 ]
Tytuł: 

Bilu napisał(a):
opcja nr czyli musialo byc 2,5 tdi i quattro; wypas trafil sie konkretny a male niedociagniecia sie dopracuje z czasem ;-)


No popatrz, ja miałem tak samo ;)

Autor:  piter-a4 [ 13.sty.2006 16:19:57 ]
Tytuł: 

A nie sądzicie, że nasze odpowiedzi są w pewien sposób nieobiektywne, jako ze w mniejszym bądź większym stopniu jesteśmy miłośnikami motoryzacji. Przeciętny "Kowalski" nie koniecznie musi podzielać nasze zdanie. To taka refleksja ... ale to chyba dobrze :)
Pozdrawiam

Autor:  jabolos [ 13.sty.2006 17:07:17 ]
Tytuł: 

Szukając obecnego auta kierowalem się wersją silnika (musiał być 4.2) i właśnie wyposażeniem ,które miało być bardzo bogate (m. in. szukałem auta z jasnymi skórami Recaro). Taką właśnie miałem zachciankę. Oczywiście ogólny stan auta jak i kolor też był ważny.
Co do idealnego stanu to wychodzę z założenia, że idealny stan mają auta nowe z salonu. Przy kupnie używanego liczę się z tym, że zawsze coś będzie do wymiany. Jeśli samochód jest prosty, nie był bity (lub miał jakieś drobne obcierki lub stłuczki parkingowe, nie ma śladu po naprawach) jest ogólnie zadbany i co najważniejsze Nam się podoba to nie ma co szukać dziury w całym.

Autor:  Wolf_777 [ 13.sty.2006 20:06:18 ]
Tytuł: 

jabolos napisał(a):
Szukając obecnego auta kierowalem się wersją silnika (musiał być 4.2) i właśnie wyposażeniem ,które miało być bardzo bogate (m. in. szukałem auta z jasnymi skórami Recaro). Taką właśnie miałem zachciankę. Oczywiście ogólny stan auta jak i kolor też był ważny.
Co do idealnego stanu to wychodzę z założenia, że idealny stan mają auta nowe z salonu. Przy kupnie używanego liczę się z tym, że zawsze coś będzie do wymiany. Jeśli samochód jest prosty, nie był bity (lub miał jakieś drobne obcierki lub stłuczki parkingowe, nie ma śladu po naprawach) jest ogólnie zadbany i co najważniejsze Nam się podoba to nie ma co szukać dziury w całym.




zgadzam sie na 100%

Autor:  jmm [ 13.sty.2006 20:15:51 ]
Tytuł: 

Opcja nr 2 ;)

Musialo byc Q, piec cylindrow szyberdach i klima, innymi sie nie interesowalem:)
No i na miejscu ocena stanu technicznego ;)

Autor:  xxlobo [ 14.sty.2006 12:28:54 ]
Tytuł: 

A ja sie wylamie. Kiedys priorytetem bylo dla mnie wyposazenie i silnik, ale teraz kiedy jest tyle aut i tak ciezko sie sprzedaja kupuje wylacznie auta w idealnym stanie, z ksiazka przegladow itd. Jak sprzedawalem ostatnio B4 TDI to zaden pozal sie Boze fachowiec nic nie mogl zazucic autku poza cena. Poza tym to mam taka chora przyjemnosc jak ladnie wyczyszcze autko to wyglada i jezdzi tak jak by wlasnie wyjechalo z salonu :)

Autor:  Rogal [ 14.sty.2006 13:06:23 ]
Tytuł: 

Trochę źle to podzieliłeś. Każdy tu z nas szuka np. Audi G60 z napędem na osiem kół i silnikiem wankla w stanie idealnym czyli bezwypadkowe z książką serwisową. A czy ono ma kubełkowe fotele bądz Bord Compiuter to mało znaczący detal który dołoży się z czasem...

Autor:  Timo [ 14.sty.2006 13:09:54 ]
Tytuł: 

Skora obowiazkowa , dobry silnik i dobry stan.
Nie lubie aut z niedociagnieciami bo zawsze cos nie tak a pozniej w nocy nie spie ;)

Autor:  atal [ 14.sty.2006 13:37:32 ]
Tytuł: 

musial byc 1,9TDI 130KM Avant i multitronic :)

Autor:  maciu [ 14.sty.2006 19:05:22 ]
Tytuł: 

idealny stan i idealny wypas - ja jeszcze obydwu nie spotkałem...
chyba ze w salonie... :D

Autor:  darm [ 18.mar.2006 23:17:57 ]
Tytuł: 

Rynek używanych to nie salon.
Więc ja np. jak kupuje auto dla siebie to od razu dyskryminuje parę kolorów np. w przypadku A8 biały, czewony, kremowy, żółty.
A reszta może być.
Silnik tylko dopuszczam 4,2 lub 6.0 (możliwy 3,7 w przypadku wyposażenia absolutnie topowego i w dobrej cenie, ale jako przejściowe auto - niedawno się własnie takiego pozbyłem)
Wyposażenie z zakresu bezpieczeństwa pełne, minimum z quattro i ABS,
ASR, ESP i airbag przód komplet 4szt oraz Xenony.
Od tego żadnych odstępstw.
W miarę bezwypadkowe, ale bezwzględnie dobrze naprawione.
Tapicerka i dodatkowe wyposażenie typu Duża Navi,Webasto schodzi na dalszy plan i ważniejszy jest stan techniczny.
Tak było w przypadku obecnego A8, bo jest jak na to auto trochę goławy,
poza małą navi to tapicerkę ma materiałową i fotele niepodgrzewane i bez webasto, ale technicznie jest idealny.

Autor:  MŁODY [ 18.mar.2006 23:24:24 ]
Tytuł: 

nr.2 :peace:

Autor:  lenoks [ 19.mar.2006 08:48:51 ]
Tytuł: 

Musiał byc V6 koniecznie Avant ( ze względu na psa), quattro i skóra.

Autor:  Dred [ 19.mar.2006 10:36:40 ]
Tytuł: 

opcja numer 2
nie stać mnie na nowe autko a tam tylko można spotkać idealny stan
generalnie szukam połączenia tych 2 rzeczy ale na to trzeba mieć gruby portwel i iśc do salonu bo jak Maciu napisał praktycznie nie da rady spotkać takiego autka ( jak są to nie do sprzedania :( )
wiec kieruje się silnikiem i wyposażeniem w możliwie jak najlepszym stanie a reszta przyjdzie z czasem

Autor:  barylkaq [ 19.mar.2006 11:23:28 ]
Tytuł: 

mi się udało znaleźć full wypas i idealny stan w szwajcarii :) ale niestety to nie audi lecz ford mondeo ;]

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/