.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam Wszystkich
Musze Wam sie dzis pochwalic ze holowalem wlasnie busa MAX wysoki ktory stal dosc dlugo i przyparzl. Wpierw udalo mi sie urwac linke holownicza choc staralem sie startowac dosc wolno(widocznie zbyt mocno przymarzl) a potem jakos poszlo. Ciagnalem go jakies 100m.
Powiem Wam ze teraz doceniam posiadanie napedu quattro, ci co nie maja niech zaluja.
Koszty troche wieksze ale frajda jest

Fajnie ja też chce kiedyś zmienić na 4x4.

Mi kiedyś lepsze się trafiło holowanie fiatem 126p holowałem forda windstara około 1 km. Żadnych uszkodzeń

Nieraz ciągam mercedesa 809 jak mu jest zimno i nie chce zapalić.

Taaa jasne, chyba z gorki, a z tyłu pchal was jeszcze Chuck Norris

Ja kiedyś holowałem VW T2 pełnego gazet... kolesie mnie z tłumu aut wyciągneli żebym ich pociągnął... fakt, ciężki był jak cholera.. ale odpalił i panowie byli mi bardzo wdzięczni


pozdrawiam

hej.

to i ja sie pochwale

w sumie to juz kilka roznych autek ciagalem i w kilku bylem ciagany, ale najlepsze to:

po przejechaniu 400km podpielismy z bratem linke do mojej bylej B3 (w ktorej padl mechanizm roznicowy) i w droge!!! 400km w druga strone bez odpoczynku!!! w sumie cala wyprawa zajela nam chyba 11h!!! a autkiem ciagnacym byl fiat tipo

jakby ktos potrzebowal pomocy w podobnym wyczynie, to sluze pomoca.

t.

p.s.

po drodze musielismy zaliczyc kawalek autostrady, bo czasu na szukanie objazdow nam sie nie chcialo tracic...

Kolega zaciągnoł przyczepę CAMPING NIEWIADÓW do Chorwacji. Cała przyczepa załadowana rowerami, gratami ciuchami i dużym namiotem.
W aucie były 4 osoby.
Acha pytacie o auto:
FIAT 126P szejseta!!
I może nie uwierzycie ale to była wersja bez QUATTRO

A ja swoją B3 1.6 w komplecie ciągnąłem lawete z cupetką. Na większych podjazdach myslałem że sie wysra, ale dała rade